Polskie gospodarstwa rolne, diagnoza ich sytuacji, ważniejsze problemy przed jakimi stoją i sposoby ich rozwiązania Wojciech Józwiak 6 kwietnia 2016 roku
Diagnoza Poczynając od 1990 roku gospodarstwa krajowe przebyły głęboką metamorfozę znajdującą wyraz w zmianie struktur. Część ziemi państwowej i spółdzielczej przeszło w ręce prywatne, trwał proces wyodrębniania się indywidualnych gospodarstw rozwojowych, zwanych też konkurencyjnymi gospodarstwami osób fizycznych.
Tabela 1. Struktura prawno-własnościowa rolnictwa polskiego (stan z 2013 roku) Mierniki i wskaźniki Łączne wielkości krajowe w tym gospodarstwa: indywidualnepozostałe a Liczba gospodarstw (tys.) Udział (%) 1 429,0 100, ,4 99,7 3,6 0,3 Powierzchnia użytków rolnych (tys. ha) Udział (%) ,2 100, ,8 90, ,4 9,2 Zatrudnienie b (tys. osób) Udział (%) 1 937,1 100, ,7 98,0 39,4 2,0 a gospodarstwa rolne: spółek Skarbu Państwa, spółdzielni produkcyjnych, uczelni wyższych, instytutów badawczych, komunalne itd. b w przeliczeniu na osoby pełnozatrudnione (2120 godzin pracy rocznie).
Tabela 2. Charakterystyka gospodarstw indywidualnych (według stanu z 2013 roku) Wskaźniki Wielkości średnie krajowe W tym gospodarstwa z wartością produkcji (tys. zł) do i więcej Liczba gospodarstw (tys.) Udział (%) 1425,4 100,0 685,9 48,1 445,3 31,2 294,2 20,6 Powierzchnia użytków rolnych gospodarstwa (ha) 9,32,87,544,5 Zatrudnienie w przeliczeniu na osoby pełnozatrudnione 1,30,81,72,1 Osoby z wykształceniem rolniczym kierujące gospodarstwami (%) 47,730,855,073,2 Gospodarstwa (%): - specjalistyczne roślinne - specjalistyczne zwierzęce Gospodarstwa z produkcja mieszaną (%) 55,5 13,8 30,7 72,3 5,7 22,0 44,3 11,5 44,2 28,3 46,4 25,3 Rodziny o dochodach z działalności rolniczej przekraczających połowę dochodów łącznych (%) 34,910,650,690,1
Ważniejsze zjawiska i problemy Prognozy sporządzone w FAO i OECD wskazują, że w perspektywie 2025 roku popyt na żywność w skali świata nie będzie zaspokojony, co oznacza korzystne warunki cenowe dla rozwijania polskiego eksportu produktów rolno-spożywczych, podobnie jak to było począwszy od 2003 roku. Przyszłość jaka się rysuje zmieni jednak, lub może zmienić, inne warunki gospodarowania w rolnictwie. Chodzi o warunki trojakiego rodzaju. Od lat osiemdziesiątych poprzedniego wieku notuje się w Europie nasilone występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych: powodzi, huraganów i susz na dużych obszarach. W Polsce dokuczliwe są zwłaszcza susze, a zjawisko to dostrzeżono już w dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy zaczęto mówić i pisać o „stepowieniu Wielkopolski”. Skutki występowania susz oceniono badając 1716 gospodarstw z glebami jakości poniżej średniej w latach Część z nich funkcjonowała w gminach, gdzie susza wystąpiła co najmniej siedmiokrotnie w tym ośmioletnim okresie. Dochody tych gospodarstw były o 25,3% mniejsze niż w gospodarstwach z gmin pozostałych. Negatywne skutki susz są zatem ewidentne, a obecnie obowiązujący system dopłat nie wyrównuje ich negatywnych skutków.
Drugi zestaw przyszłych warunków ma związek z „kondycją” Unii Europejskiej. Ugrupowanie to rozwiązało problem bezpieczeństwa żywnościowego, powszechnie znane i aprobowane są działania ukierunkowane na ograniczanie niekorzystnych zmian klimatu, a poza tym postępuje proces wyrównywania poziomu życia między biedniejszymi a bogatszymi krajami tego ugrupowania. Unia jednak przez ponad dwie ostatnie dekady była najwolniej rozwijającym się obszarem świata, musi rozwiązywać problemy związane z napływem imigrantów, a recesja zapoczątkowana w 2008 roku wykazała, że mechanizmy unijne związane z wprowadzaniem wspólnej waluty nie zapobiegły poważnym nieprawidłowościom. W rezultacie przyszła polityka rolna może odbiegać znacząco od polityki realizowanej do 2013 roku oraz w bieżącej perspektywie finansowej.
Trzecia grupa warunków jakie napotka nasze rolnictwo wyniknie ze stopniowo pogłębiającego się w perspektywie najbliższych dziesięciu lat niedoboru rąk do pracy w gospodarce narodowej, spowodowanego realizacją „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”, starzeniem się społeczeństwa i przywróceniem wcześniejszego wieku przechodzenia na emeryturę. Wywoła to odpływ dużej części ludzi z rolnictwa do innych działów gospodarki narodowej, ponieważ − tak jak dotąd − będą one oferować wyższe wynagrodzenie niż dochody z pracy we własnym niewielkim gospodarstwie lub z pracy najemnej w rolnictwie.
Propozycja rozwiązania wskazanych problemów Dalsze niekorzystne zmiany klimatu będą głównie pogarszać bilans wodny kraju, a to – tak jak obecnie – zmniejsza możliwości nawadniania upraw. Niezbędne jest zatem przygotowanie ustawy, która pozwoli ograniczyć bezużyteczny spływ wody rzekami do morza. Chodzi o zwiększenie retencji (zatrzymanie bezużytecznego spływu okresowego nadmiaru wód opadowych poprzez ich magazynowanie). Retencję tę można zwiększać poprzez: odpowiednie nawożenie gleb użytkowanych rolniczo nawozami pochodzenia organicznego, odbudowę starych i budowę nowych urządzeń nawadniających lub spiętrzających wodę: rowy, kanały, groble, zastawki, śluzy, jazy, zbiorniki bezodpływowe itd. Bardzo duży potencjał retencyjny ma ściółka lasów. Niezbędny jest zatem zakaz wyrębu starszych drzewostanów, a także drzew w obszarach górskich oraz podgórskich. Takie działania − obok wielkich zbiorników zaporowych i obwałowań rzek – zapewnią wodę podczas suszy i jednocześnie zabezpieczą kraj przed powodziami. Oczywiście tworzenie takiego systemu zajmie lata.
● Konieczne jest wprowadzenie obligatoryjnego ubezpieczenia upraw przed stratami wynikającymi z ekstremalnych wydarzeń pogodowych (susz, powodzi, huraganów itd.). Obligatoryjność ubezpieczenia zmniejszy wysokość stawki ubezpieczeniowej płaconej przez producentów rolnych i ograniczy ich ryzyko gospodarowania. ● W związku z realizacją „Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”, starzeniem się ludności i przywróceniem wcześniejszego wieku przechodzenia na emeryturę będzie postępował odpływ ludności rolniczej dysponującej niewielkimi gospodarstwami rolnymi, do pracy w innych działach gospodarki. Konieczna jest zatem nowelizacja ustawy o dzierżawie ziemi, która zwiększy prawa dzierżawców zagospodarowujących zwalnianą ziemię. Ograniczy to koszty ponoszone na zakupy ziemi, co pozwoli gospodarstwom lepiej zarządzanym i większym przeznaczać zaoszczędzone w ten sposób środki na cele związane z modernizacją posiadanego majątku i powiększaniem skali produkcji.
Podsumowanie W Polsce, tak jak w latach po 2004 roku, będzie nadal rosnąć liczba gospodarstw indywidualnych o dużej wartości produkcji prowadzonej efektywnie, a więc konkurencyjnych w stosunku do gospodarstw innych krajów unijnych. W zasadzie tylko one przetrwają zmianę warunków gospodarowania. Gospodarstwom tym mogą pomóc działania służące magazynowaniu wody poopadowej na rosnących obszarach kraju, tak by mogły na szerszą skalę nawadniać uprawy w okresach wzrostu roślin, chroniąc je przed skutkami coraz częściej występujących susz. Część tych działań jest w gestii samych rolników, część jednak będzie musiała być finansowana z innych źródeł.