Czy to koniec spółdzielni inwalidów i niewidomych? dyskusja redakcyjna portalu WatchDogPfron.pl 13 listopada 2014 r., godz , ul. Mortkowicza 5 w Warszawie
Spółdzielnie inwalidów oraz niewidomych w Polsce zaczęły masowo powstawać w latach 50. i 60. W latach 80. spółdzielnie zatrudniały ok. 202 tys. osób z niepełnosprawnością. Międzynarodowa Organizacja Pracy uznawała ten system za modelowy i warty upowszechniania, a do Polski przyjeżdżały delegacje z krajów zachodnich, by poznawać dobre praktyki.
Kożuchy, swetry, berety… Pracownicy spółdzielni „Nowa Praca Niewidomych” z Warszawy, lata 70. Źródło: J. Szczurek, „Ręce, które widzą”, wyd. Spółdzielnia „Nowa Praca Niewidomych”, Warszawa 2001
Źródło: oprac. własne na podstawie danych od wojewodów ze sprawozdań INF-ZPCH-ZAZ opublikowanych przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych _________ ON – osoba niepełnosprawna SI – spółdzielnia inwalidów SN – spółdzielnia niewidomych
Liczba spółdzielni inwalidów i spółdzielni niewidomych oraz liczba zatrudnionych w nich osób niepełnosprawnych (lata ) liczba SI i SNliczba ON zatrudnionych w SI i SN grudzień czerwiec grudzień czerwiec grudzień czerwiec grudzień czerwiec grudzień czerwiec grudzień czerwiec Źródło: oprac. własne na podstawie danych od wojewodów ze sprawozdań INF-ZPCH-ZAZ opublikowanych przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych
Źródło: Zmiany charakterystyki stanu spółdzielczości inwalidów 2009 / 2013 roku. Wyniki badań ankietowych uzyskanych w ramach projektu dofinansowanego ze środków PFRON, KZRSIiSN
Zdaniem prezesów spółdzielni Zatrudniamy 46 osób, w tym 37 osób z niepełnosprawnością. Za czasów komunistycznych spółdzielnia zatrudniała ponad 300 osób. Przez 3 ostatnie lata zakład kończy rok na minusie. Jeszcze rok, dwa i dalszych perspektyw przed spółdzielnią nie widzę. Znikoma liczba osób, które u nas pracują, znajdzie zatrudnienie na otwartym rynku pracy. Są to ludzie, którzy przez całe życie produkowali szczotki i – jeśli chodzi o kwalifikacje zawodowe – w zasadzie nie potrafią robić nic innego. Zbigniew Bogołowski, prezes Spółdzielni Pracowników Niewidomych „Warsen” branża: produkcja szczotek, mioteł, pędzli, akcesoriów malarskich
Zdaniem prezesów spółdzielni Nasza spółdzielnia powstała w 1956 r. w ramach Cepelii. Początkowo zajmowaliśmy się dziewiarstwem, potem zaczęliśmy wytwarzać pamiątki, meble kawiarniane, lampy, abażury. W 1990 r. wszystko się załamało, zaczęto sprowadzać bardzo tanie i słabsze jakościowo produkty z zagranicy. Wcześniej mieliśmy wynik finansowy na plusie, ale w 2013 r. było już 177 tys. zł straty. Za 2014 r. bilans prawdopodobnie również będzie ujemny. W moim odczuciu zakłady pracy chronionej są niedoceniane. Mówi się,, że stanowią getta dla osób z niepełnosprawnościami. Postuluje się, by pracowników ZPCh wypuścić na otwarty rynek pracy, ale to jest utopia i oszukiwanie – tych ludzi nie wchłonie rynek. Kazimierz Lemańczyk, prezes spół- dzielni Nowa Praca Niewidomych branże: telemarketing, produkcja odtwarzaczy książek dla osób niewidomych, studio nagrań
Zapraszamy do dyskusji Jakie są przyczyny złej sytuacji spółdzielni? Dlaczego tak wiele z nich nie może utrzymać się w warunkach gospodarki rynkowej? Czy trudna sytuacja spółdzielczości inwalidów i niewidomych jest odbiciem ogólnej słabej kondycji polskich spółdzielni? Jakie znaczenie i pozycję ma sektor spółdzielczy w krajach Europy Zachodniej? Które kraje mogą stanowić przykład pozytywny, a które – negatywny? Czy w środowisku spółdzielców jest chęć walki o ten sektor, czy dominuje przekonanie, że nic nie da się już zrobić? Jaki jest klucz do sukcesu tych nielicznych spółdzielni inwalidów i niewidomych, które dobrze sobie radzą na rynku? Jakie są plusy i minusy przekształcenia spółdzielni w spółkę? W jakim stopniu obecni niepełnosprawni pracownicy spółdzielni są przygotowani do tego, żeby poradzić sobie w innym zakładzie pracy w przypadku zwolnienia? Czy spółdzielnie socjalne będą skutecznym rozwiązaniem problemów, które wynikają z upadania spółdzielni? Czy zwalniani pracownicy niepełnosprawni będą w stanie z sukcesem tworzyć spółdzielnie socjalne? Czy PFRON ani żadne inne instytucje państwowe i samorządowe nie posiadają skutecznych narzędzi do wspierania spółdzielni? Jakie zmiany prawne musiałyby być wdrożone, by stworzyć mechanizmy wspierające funkcjonowanie spółdzielczości osób niepełnosprawnych? Dlaczego temat bardzo trudnej sytuacji sektora spółdzielczości inwalidów i niewidomych nie jest tak słabo obecny w mediach masowych?