Debata na temat SZKOŁA, DEMOKRACJA - WROGOWIE CZY PRZYJACIELE r.
Prowadzące debatę Katarzyna Jedyk i Joanna Staszewska
Goście brali czynny udział w dyskusji. Prezydent opowiadał, jak wyglądała szkolna demokracja za czasów, kiedy on był uczniem i na czym polegała jego praca w samorządzie szkolnym i studenckim. Stwierdził, że taka działalność jak najbardziej może przygotować do pracy na rzecz społeczeństwa. W trakcie debaty doszliśmy do wniosku, że uczniowie nie wiedzą, do kogo się zgłosić, jeśli ich prawa są naruszane, tak więc, Pani Dyrektor gimnazjum zgodziła się na utworzenie funkcji rzecznika praw ucznia. Pani Sidwa uznała, że uczniowie nie wykorzystują w pełni swojej możliwości działania na rzecz samorządu. Często twórczość i kreatywność uczniów hamuje lęk przed porażką. Uczniowie powinni uwierzyć w swoje możliwości i zacząć je wykorzystywać. Goście naszej debaty Prezydent miasta Rafał Zagozdon, Pani Dyrektor Gimnazjum nr 3 Mirosława Tomczyk, opiekunka szkolnego samorządu Pani Edyta Sidwa, przewodnicząca szkoły, a także posłanka na Sejm Dzieci i Młodzieży ubiegłej kadencji Ada Remisz
Na zdjęciach znajdują się uczniowie 2 i 3 klas, którzy zostali zaproszeni na debatę. Wbrew oczekiwaniom nie bali się zadawać pytań gościom i włączać się w dyskusję. Poruszyli ważne kwestie, jak na przykład niesprawiedliwy wybór zajęć fakultatywnych w naszej szkole. Wprawdzie wybierane są one drogą demokratyczną, ale w praktyce część z nas uczęszcza na zajęcia, które nas nie interesują i zabierają wolny czas. Ustaliliśmy tutaj, że wadą demokracji jest często pokrzywdzenie mniejszości społecznej.
Wypisane zalety i wady szkolnej demokracji przez naszych gości i uczniów. Za główne zalety zostały wskazane: - możliwość wyboru przewodniczącego, szkoły i klasy, - przekazywanie pomysłów do samorządu, - w pewnym stopniu możliwość wolnej wypowiedzi, a także fakt, ze szkolne wybory przygotowują nas do przyszłego działania, roli aktywnego obywatela uczestniczącego w wyborach i uczą odpowiedzialności za swoje wybory. Jako wady wskazane zostały: - brak sprawnej komunikacji między uczniami a opiekunami samorządu, - niepoważne traktowanie szkolnej demokracji przez większość uczniów i nauczycieli, - brak zaufania ze strony rady rodzicielskiej i nauczycielskiej.
Sala, w której odbyła się debata.
Pani Dyrektor Mirosława Tomczyk
Pan Prezydent Rafał Zagozdon Pani Edyta Sidwa i Ada Remisz
Wnioski, które wyciągnęliśmy z debaty: 1. Wybory do samorządu szkolnego powinny odbywać się co roku. Dwuletnia kadencja powoduje, że uczniowie niektórych roczników mają ograniczone prawa udziału w głosowaniu i kandydowaniu do samorządu. dwuletnia kadencja powoduje, że uczniowie szybko się wypalają, brak im pomysłów i chęci do pracy. 2. Warto powołać w naszej szkole rzecznika praw uczniów. Gimnazjaliści nie zawsze mają możliwość dochodzenia swoich praw, obawiają się nauczycieli lub czynią to nieumiejętnie. 3. Częste i systematyczne spotkania samorządu uczniowskiego, na które oprócz przewodniczących klas będą zapraszani szeregowi uczniowie mający zapał i pomysły do pracy. 4. Uświadomiene ucznio poprzez różne działania, że wszyscy są członkami samorządu szkolnego. Wszyscy zatem mają prawo do pracy w tej organizacji i nie mogą mieć pretensji, jeśli z niego nie korzystają. 5. Warto nawiązać współpracę ze szkolną gazetką "Trójkomania" i utworzyć w niej odrębny dział dla samorządu uczniowskiego, w którym informowalibyśmy o działaniach samorządu, zachęcali do pracy na jego rzecz. 6. Rada rodziców powinna znajdować kompromis z uczniami w sprawach samorządu i nie powinna wyręczać uczniów, ponieważ wtedy nie możemy zdobyć doświadczenia. Powinnyśmy mieć okazję doświadczyć nawet porażki, aby w przyszłości unikać błędów. 7. Działalność w samorządzie jest świetnym przygotowaniem do dorosłego życia, do podejmowania dojrzałych decyzji i do spełniania funkcji i przyszłego aktywnego obywatela, który zna swoje prawa i obowiązki i chce być zaangażowany w działalność na rzecz państwa i miasta. Powinniśmy zatem włączać się do przedsięwzięć, które wykraczają poza mury naszej szkoły.
Uczniowie, którzy zabrali głos w debacie