Św. S. Faustyna Kowalska Martyna Brzostowska kl. V a.

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
BIBLIJNE SYMBOLE DUCHA ŚWIĘTEGO
Advertisements

Z Jakiego Jezusa Chrystusa przedstawia ten obraz ?
Święta Faustyna APOSTOŁKA BOŻEGO MIŁOSIERDZIA „Sekretarko najgłębszej tajemnicy mojej, wiedz o tym, że jesteś w wyłącznej poufałości ze mną; twoim.
Co przyczyni się do mojego sukcesu w FM GROUP?
KLUB MIŁOŚNIKÓW HARREGO POTTERA
Po czym poznać Kościół?.
Święty Patryk.
Major Henryk Sucharski
Niecodziennik x. Jan Twardowski.
Starego i Nowego Testamentu
Święto Bożego Miłosierdzia.
Pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski.
JAN PAWEŁ II WIELKI PAPIEŻ
25 PRZYKAZA Ń. 1. Nie dyskutuj z go ś ciem, który ma nad Tob ą pó ł litra przewagi!
„Nie ma dzieci- są ludzie […].” Janusz Korczak
Ta refleksja zrodziła się z zachwytu Jezusem,
Rodzina…. Rodzina jest w ż yciu oparciem, czym ś co chroni, co daje sił ę …
Dobroć jest silniejsza niż przemoc.
Niektórzy ludzie tak przeżyli swoje życie, że pamięć o nich wciąż trwa. Aby uwiecznić tę pamięć, budujemy pomniki, ich imionami nazywamy ulice, czy miasta.
WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY
Nowoczesny patriotyzm
Poetka ludowa na sta ł e zwi ą zana z Ziemi ą Ż u ł awsk ą, tworzy i mieszka w Wiercinach w gminie Nowy Dwór Gda ń ski. Pisze nie tylko wiersze, tworzy.
Życiorys św. Faustyny Kowalskiej
W ł adcy przestworzy. Franciszek Ż wirko – urodzi ł si ę 16 wrze ś nia 1895 roku, zmar ł 11 wrze ś nia 1932 roku. By ł porucznikiem pilotem Wojska Polskiego.
Niektórzy chcieliby Niektórzy nigdy nie chcieliby dorosn ąć … …pozostaj ą c na zawsze dzieckiem, obracaj ą c si ę w ś wiecie beztroski, rado ś ci i zabawy…
Bł. Ks. M. Sopoćko jako spowiednik św. s. Faustyny Gimnazjum im.F.Ruszczyca w Rudominie Wykonały: Anna i Maria Mariawicziute, Faustyna Sipowicz.
Mościska Szkoła Podstawowa
D LA C IEBIE MÓG Ł BYM ZROBI Ć WSZYSTKO, CO ZECHCESZ POWIEDZ TYLKO …
Wprowadzenie Po roku 1980, kiedy to papież Jan Paweł II ogłosił Encyklikę Dives in Misericordia, założyciel naszego Ruchu sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.
OBRAZ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Dnia roku 9 wybranych uczniów klasy 3AB TZ pod opieką Pani Sylwii Samson wyjechało na praktykę do Niemiec, aby reprezentować szkołę oraz ojczyznę.
2 kwietnia 2014r. Dzień Przedsiębiorczości Alicja Rokosz I Liceum Ogólnokształc ą ce ul. Mickiewicza Ła ń cut tel Opiekun: Marta Kaczmarczyk.
Bezpieczny Internet.
Pana Jezusa w Komunii Świętej sercem płonącym miłością
Ks. Stanisław Sudoł.
„Cudze chwalimy , swego nie znamy”
„ Cudze chwalimy, swego nie znamy”
Mówię do J e z u s a Trudno jest zawsze kochać dawać i wybaczać
„ Ś NIADANIE DAJE MOC” REPORTA Ż Z DZIA Ł A Ń KLASY Ic SZKO Ł Y PODSTAWOWEJ NR 5 INTEGRAZYJNEJ W ZESPOLE SZKÓ Ł INTEGRACYJNYCH NR 1 WE W Ł OC Ł AWKU.
Wykona ł y: Julia W. i Ola S. z klasy 6c.  Pogrzeb ż uru i ś ledzia by ł obyczajem zwi ą zanym z do ść rygorystycznym przestrzeganiem postu i obchodzonym.
Chrystusa Ciałem każdy z nas jest Niech nie czuje się nikt sam Chrystusa ciałem Życie wieczne On daje nam.
Biblijna Droga Polskich Świętych Nabożeństwo Drogi Światła w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, w 1050 rocznicę chrztu Polski, w roku Światowych Dni Młodzieży.
10 grudnia minęło 60 lat od uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Dziecko to mały człowiek. Jednak nie wszyscy dorośli o tym pamiętali. W.
Św. Maksymilian Maria Kolbe- patron naszych czasów.
Świat oczami misjonarzy Autor: Katarzyna Niewiadomska.
"CZEGO UCZY NAS ŚWIĘTA SIOSTRA FAUSTYNA?" Natalia Majsterek V a SP 199.
PRZYJMIJ PIELGRZYMA! 600 pielgrzymów W lipcu do P ł azy przyjedzie 600 pielgrzymów na Ś wiatowe Dni M ł odzie ż y. oko ł o 200 osób oko ł o 400 miejsc.
Czyli Jędrki, Emki i Zuźki. Każdy człowiek ma w sobie wielkie możliwości, musi je tylko odkryć !
Magdalena Guillet i Irena Wielowiejska – Comi 05 listopada 2008 r.
„Książki nie mają właściwości róż, dlatego nie szukajmy wciąż najświeższych”
Po pierwsze: Bądź odważny! Weź los w swoje ręce, w końcu do odważnych świat należy. Niech Twoja odwaga nie oznacza jednak podejmowania ryzyka bez analizy.
Nasz Patron – ks. Jan Twardowski ks. Jan Twardowski ( ) poeta, pisarz, kapłan… Kochają go wszyscy, wierzący i niewierzący, pobożniejsi i grzesznicy,
Jezus Chrystus jedynym Bożym rozwiązaniem problemu grzechu człowieka.
Patron Szkoły Jan Paweł II Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach jako drugi syn Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Karol Wojtyła został ochrzczony.
Moja Patronka. J. Karpińska, P. Ratajczak, A. Zając DROGA DO PATRONA i PIEŚNI MOJEJ SZKOŁY! "...Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z której.
Święta Wielkiej Nocy są najważniejsze dla naszej wiary, gdyż ją uwiarygadniają poprzez zmartwychwstanie Jezusa.
T: Kafarnaum wystarczy wierzyć
A nawet jeśli by umarł, żyć będzie wiecznie (J 11, 25)
Zespół cech psychicznych, właściwych danemu człowiekowi, przejawiających się w jego postępowaniu. Cechy te mogą ulegać zmianie, przeistaczać się.
Św. Stanisław Kostka Przedstawia : Aleksandra Górska.
Miłosierdzie Faustyny Kowalskiej
Bóg zna to, co jest ukryte i wie wszystko zanim się stanie
Siostra Maria Włodzimira Wojtczak urodziła się 20 lutego 1909r
Pana Jezusa w Komunii Świętej sercem płonącym miłością
PREZENTACJA DLA KLASY 3 SP DO LEKCJI 43
Pana Jezusa w Komunii Świętej sercem płonącym miłością
Wierzę w Boga, który jest Ojcem
„Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dzieje.
Najświętsze Serce Jezusa
POTRZEBUJĘ ROZWOJU ŻYCIA DUCHOWEGO.
Zapis prezentacji:

Św. S. Faustyna Kowalska Martyna Brzostowska kl. V a

Urodziła się 25 sierpnia 1905 roku jako trzecie z dziesięciorga dzieci w rodzinie Marianny i Stanisława Kowalskich, rolników ze wsi Głogowiec. Na chrzcie świętym otrzymała imię Helena. Od dzieciństwa odznaczała się umiłowaniem modlitwy, pracowitością, posłuszeństwem i wielką wrażliwością na ludzką biedę. Gdy miała 9 lat przystąpiła do I Komunii świętej, którą przeżyła bardzo głęboko - ze świadomością przyjęcia do serca żywego Boga. Jej edukacja szkolna obejmowała zakres trzech klas szkoły podstawowej. Krótki okres nauki podyktowany był trudną sytuacją materialną jaka panowała w rodzinie. Właśnie dlatego żeby pomóc rodzicom i zarobić na własne utrzymanie Helena udała się już w wieku 16 lat na służbę do Aleksandrowa, a potem Łodzi i Ostrówka.

Kościół parafialny pw. Św Kościół parafialny pw. Św. Kazimierza w Świnicach Warckich, miejsce chrztu Heleny Kowalskiej.

Głogowiec - dom św. Faustyny Kowalskiej

Zdjęcie rodzinne

Marianna Kowalska z domu Babel - matka s. Faustyny Marianna - matka, była osobą wrażliwą, uczuciową, łagodną, wyrozumiałą, pracowitą i wytrwałą. Uczyła Helenkę i jej rodzeństwo prawd wiary, i tak jak ojciec-zasad moralności chrześcijańskiej, choć innymi metodami. Dzieci wychowywane były więc w karności, posłuszeństwie, wielkim szacunku dla spraw Bożych. Od najmłodszych lat były też zaprawiane do pracy.

Stanisław Kowalski - ojciec s. Faustyny. Rodzina Kowalskich utrzymywała się z niewielkiego gospodarstwa rolnego i pracy ciesielskiej ojca. Stanisław -ojciec, głowa rodziny, był człowiekiem pobożnym i pracowitym, z natury bardzo surowy, o dużym poczuciu odpowiedzialności w wypełnianiu swoich obowiązków zawodowych i rodzinnych, i tego samego wymagał od dzieci. Karał surowo nawet za małe wykroczenia.

Głos powołania słyszała w swej duszy już od siódmego roku życia Głos powołania słyszała w swej duszy już od siódmego roku życia. Przez jakiś czas wobec braku zgody rodziców na wstąpienie do klasztoru próbowała go w sobie zagłuszyć. Przynaglona łaską Bożą wyjechała w lipcu 1924 roku do Warszawy - gdzie w ciągu roku zbierała pieniądze na posag. W dniu 1 sierpnia 1925 roku wstąpiła, po wielu poszukiwaniach, do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Po kilku miesiącach swojego pobytu w Warszawie wyjechała do nowicjatu w Krakowie podejmując intensywną formację zakonną. Poznawała wówczas zasady życia wewnętrznego, charyzmat Zgromadzenia i pracę.

30 kwietnia 1926 roku odbyły się obłóczyny, w czasie których otrzymała habit zakonny i nowe imię - siostra Maria Faustyna. W nowicjacie przeżyła ciemności duchowe, które były dla niej czasem cierpienia i próby. Po ukończeniu dwuletniego nowicjatu, 30 kwietnia 1928 roku, złożyła śluby czasowe, które ponawiała przez kolejne pięć lat. 1 czerwca 1933 roku złożyła w Krakowie śluby wieczyste. W klasztorze przeżyła trzynaście lat pełniąc obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki w wielu domach zgromadzenia, najdłużej w Wilnie, Krakowie i Płocku.

U podstaw duchowości s. Faustyny leży tajemnica miłosierdzia Bożego, którą ona rozważała w słowie Bożym i kontemplowała w codzienności swego życia. Ta modlitwa rozwijała w niej postawę dziecięcej ufności wobec Boga i miłosierdzia względem bliźnich. O mój Jezu - pisała - każdy ze świętych Twoich odbija jedną z cnót Twoich na sobie, ja pragnę odbić Twoje litościwe i pełne miłosierdzia Serce, chcę je wysławić. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć, a to będzie odznaką moją w tym i przyszłym życiu"(Dz. 1242). Najprostsze posługi wypełniała z ogromnym oddaniem starając się w zwykłych, codziennych zajęciach odkryć miłość Boga i odpowiadać na nią osobistym zaangażowaniem. W Wilnie ujawniła się choroba gruźlicy płuc, która stopniowo obejmowała całe wnętrzności stając się powodem wielkich cierpień, a ostatecznie przyczyną śmierci. W czasie choroby, Siostra Faustyna była dwukrotnie poddawana hospitalizacji na Prądniku Czerwonym w Krakowie. Dużo czasu spędzała w klasztornej infirmerii. Gdy czuła się lepiej podejmowała swoje obowiązki przezwyciężając chorobę siłą woli i wielką miłością do Jezusa..

Siostra Faustyna Kowalska jest znana jako apostołka Bożego miłosierdzia. Przez nią Pan Jezus przekazał światu swoje orędzie. Wysłał ją do całej ludzkości, której nie chce karać, ale pragnie uleczyć, przytulając do swego miłosiernego Serca (por. Dz. 1588).

Misja s. Faustyny polegała na 3 zadaniach: 1. Przybliżenie i głoszenie światu prawdy objawionej w Piśmie Świętym o miłości miłosiernej Boga do każdego grzesznego człowieka.

2. Wypraszanie miłosierdzia Bożego dla całego świata przez praktykę podanych przez Pana Jezusa nowych form kultu Miłosierdzia Bożego, którymi są: obraz Jezusa Miłosiernego z podpisem Jezu, ufam Tobie (namalowany według wskazówek s. Faustyny w Wilnie w 1934 przez Eugeniusza Kazimirowskiego), Święto Miłosierdzia Bożego (zatwierdzone przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 2002 roku) w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, Koronka do Miłosierdzia Bożego i modlitwa w godzinę śmierci Jezusa (15:00), zwana Godziną Miłosierdzia.

3.Powstanie nowego zgromadzenia zakonnego, które miało podjąć zadanie wielbienia, głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata całego. Regułą życia tego zgromadzenia miał być Duch Jezusa: Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu (Dz. 438). Zgromadzenie to zostało założone przez spowiednika s. Faustyny - ks. Michała Sopoćkę, który wielokrotnie rozmawiał i korespondował ze świętą na ten temat. Zatwierdzone zostało na prawach diecezjalnych w 1955 roku i istnieje pod nazwą Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego.

Oprócz Dzienniczka św. s Oprócz Dzienniczka św. s. Faustyna pozostawiła listy i kartki z życzeniami pisanymi do kierownika duchowego ks. Michała Sopoćki, do o. Józefa Andrasza SI, do przełożonych zakonnych, sióstr Zgromadzenia oraz rodziny. Listy te dopełniają obraz duchowy apostołki Bożego Miłosierdzia i pokazują jej wielkie zaangażowanie w sprawę głoszenia orędzia Miłosierdzia Bożego światu

18 kwietnia 1993 roku s. Faustyna została beatyfikowana, a 30 kwietnia 2000 roku  – ogłoszona świętą. Druga Niedziela Wielkanocna została w całym Kościele ogłoszona Świętem Bożego Miłosierdzia. 17 sierpnia 2002, w czasie pamiętnej pielgrzymki do Polski Ojciec Święty konsekrował nową świątynię w Łagiewnikach – światowe centrum kultu Miłosierdzia Bożego.

Dzienniczek (fragmenty) (2) O Boże mój Gdy patrzę w przyszłość, ogarnia mnie trwoga, Ale po co zagłębiać się w przyszłość? Dla mnie jest tylko chwila obecna droga, Bo przyszłość może w duszy mojej nie zagości. Czas, który przeszedł, nie jest w mojej mocy, By coś zmienić, poprawić lub dodać, Bo tego nie dokazał ani mędrzec, ani prorocy, A więc co przeszłość w sobie zawarła, na Boga zdać. O chwilo obecna, ty do mnie należysz cała, Ciebie wykorzystać pragnę, co tylko jest w mojej mocy, A chociaż jestem słaba i mała, Dajesz mi łaskę swej wszechmocy. A więc z ufnością w miłosierdzie Twoje, Idę przez życie jak dziecko małe I składam Ci codziennie w ofierze serce moje Rozpalone miłością o Twoją większą chwałę.

(6) Jezu, widzisz, jak mi jest trudno pisać, jak nie umiem tego jasno napisać, co w duszy przeżywam. O Boże, czyż może napisać pióro to, w czym nieraz słów nie ma? Ale każesz pisać, o Boże, to mi wystarcza. (29) Kiedy się dowiedziała jedna z matek o moim stosunku tak bliskim z Panem Jezusem, odpowiedziała mi, że jestem w złudzeniu. Mówi mi, że Pan Jezus w ten sposób obcuje tylko ze świętymi, ale nie z takimi duszami jak siostra, grzesznymi. (12) Od tej chwili jakobym nie dowierzała Jezusowi. W rannej rozmowie powiedziałam Jezusowi: Jezu, czy ty nie jesteś złudzeniem? — Jezus mi odpowiedział: Miłość moja nikogo nie zawodzi. (35) O, gdybym miała od początku kierownika dusz, to nie zmarnowałabym tyle łask Bożych. Spowiednik wiele może duszy dopomóc, ale i wiele może zepsuć. O, jak bardzo spowiednicy powinni uważać na działanie łaski Boże w duszy swoich penitentów, to rzecz wielkiej wagi. Po łaskach w duszy można poznać jej ścisły stosunek z Bogiem. (38) Jednego nie mogłam [zrozumieć] przez długi czas — to jest, że Jezus kazał mi o wszystkim mówić przełożonym, a przełożeni nie dowierzali słowom moim, ale okazywali mi litość, jakbym była w złudzeniu albo pod wpływem wyobraźni.

(47-52) Wieczorem, kiedy była w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jednak ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylonej szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragę, aby ten obraz czczony najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Kiedy o tym powiedziałam spowiednikowi, otrzymałam taką odpowiedź, że: To się tyczy duszy twojej. Mówi mi tak: Maluj obraz Boży w duszy swojej. Kiedy odeszłam od konfesjonału, usłyszałam znowu takie słowa: Mój obraz w duszy twojej jest. Ja pragnę aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia. Pragę, aby kapłani głosili to wielkie miłosierdzie moje względem dusz grzesznych. Niech się nie lęka zbliżyć do mnie grzesznik. Palą mnie płomienie miłosierdzia, chcę je wylać na dusze ludzkie. Skarżył się Jezus do mnie tymi słowy: Nieufność dusz rozdziera wnętrzności moje. Jeszcze więcej mnie boli nieufność duszy wybranej; pomimo niewyczerpanej miłości mojej — nie dowierzają mi, nawet śmierć moja nie wystarcza im. Biada duszy, która ich nadużyje. Kiedy o tym powiedziałam matce przełożonej, że Bóg tego żąda ode mnie, odpowiedziała mi matka przełożona, żeby Jezus dał wyraźniej poznać przez jakiś znak. Kiedy prosiłam Pana Jezusa o jakiś znak na świadectwo, iż — prawdziwie Ty jesteś Bóg i Pan mój, i od Ciebie pochodzą te żądania, na to usłyszałam taki głos wewnętrzny: Dam poznać przełożonym przez łaski, których udzielę przez ten obraz. Kiedy chciałam się usunąć od tych natchnień, Bóg mi powiedział, że będzie żądał w dzień sądu ode mnie wielkiej liczby dusz.

(54) Kiedy raz, zmęczona tymi niepewnościami, zapytałam Jezusa: Jezu, czy ty jesteś Bóg mój, czy widmo jakie? Bo mówią mi przełożeni, że bywają złudzenia i widma różne. Jeżeli jesteś Pan mój, to proszę, pobłogosław mi. — Wtem uczynił Jezus duży znak krzyża, a ja się przeżegnałam. Kiedy przeprosiłam Jezusa za to pytanie, Jezus mi odpowiedział, że tym pytaniem nie sprawiłam Mu żadnej przykrości, i powiedział mi Pan, że bardzo mu się podoba ufność moja. (55) Innym razem [spowiednik] powiedział mi te słowa: Pozwól niech Bóg odsunie łódź twego życia na głębię, na toń niezgłębioną życia wewnętrznego. (56) W życiu swoim wewnętrznym patrzę jednym okiem w przepaść swej nędzy i nikczemności, jaką jestem, a drugim okiem patrzę w przepaść miłosierdzia Twego, Boże. (57) O Boże, im więcej Cię poznaję, tym więcej Cię pojąć nie mogę, ale to niepojęcie daje mi poznać, jak wielkim jesteś, Boże. A to niepojęcie Ciebie zapala nowym płomieniem serce moje ku Tobie, Panie. (...) Szalone i niedościgłe są pragnienia moje. Pragnę zataić przed Tobą, że cierpię. (62) O życie szare i monotonne, ile w tobie skarbów. Żadna godzina nie jest podobna do siebie, a więc szarzyzna i monotonia znikają, kiedy patrzę na wszystko okiem wiary. Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie drugiej. Będzie mi dana w godzinie drugiej, ale już nie ta sama. Czas przechodzi, a nigdy nie wraca. Co w sobie zawiera, nie zmieni się nigdy; pieczętuje pieczęcią na wieki.

Rękopis ,,Dzienniczka’’ Św. S. Faustyny

Pierwszy obraz został namalowany według projektu siostry Faustyny Kowalskiej i dzięki pomocy księdza Michała Sopoćki. Według Dzienniczka siostry Faustyny, Jezus objawił się jej 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru w tej właśnie postaci, nakazał namalować obraz i obiecał, że dusza, która będzie czcić ten obraz, nie zginie. Obiecał też duże postępy na drodze chrześcijańskiej doskonałości, łaskę szczęśliwej śmierci oraz wszelkie inne łaski i doczesne dobrodziejstwa.

Pierwsze objawienie obrazu Jezusa Miłosiernego miało miejsce w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 roku

Domek w Wilnie. W tym domu Jezus podyktował św Domek w Wilnie. W tym domu Jezus podyktował św. Faustynie koronkę do Miłosierdzia Bożego

Zmarła w krakowskim klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 5 października 1938 roku. Została pochowana na klasztornym cmentarzu. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną 18 kwietnia 1993 roku, a następnie kanonizował 30 kwietnia 2000 roku w Rzymie

Łagiewniki Grób Św. Faustyny

Relikwia-Różaniec Św. Faustyny

KONIEC