Dnia 29 maja z lotniska w Pyrzowicach odleciał samolot do Francji z opiekunami i uczestnikami wymiany Sokrates Comenius… pani Monika Lewandowska pani Magdalena Batog Karolina Dominika Kamil Kamil
Nasz samolocik. Chmurki…
Po przylocie poznaliśmy naszych korespondentów Fanny i Juli Fanny i Juli Rafael Rafael
Ju ż pierwszego dnia by ł o du ż o pracy. Przywitano nas bardzo gor ą co…
Po gor ą cym przywitaniu udali ś my si ę na zwiedzanie szko ł y - Lycée Immaculée Conception. Byli ś my mi ę dzy innymi na lekcji ł aciny, fizyki, geografii, w sali biologicznej…
Zaplecze w sali biologicznej…
Podczas lunchu wybrali ś my lenistwo na szkolnym boisku.
Lenistwo trwa ł o bardzo krótko, zaraz potem zabrali ś my si ę do wspólnej pracy na temat tolerancji, która w obecnych czasach jest bardzo potrzebna. Grupa z Bu ł garii podczas pracy.
A to ju ż nasze dzie ł o…
Kolejnego dnia zwiedzali ś my miasto, a naszym celem by ł a wizyta u burmistrza miasta. Tu ż przed zbiórk ą poznali ś my kole ż anki i kolegów z Turcji i Niemiec.
Przed kasynem w Pau.
Id ą c bulwarem wzd ł u ż palm, mogli ś my podziwia ć przepi ę kne widoki na Pireneje.
Ach te góry…
Wizyta w ratuszu.
W czwartek udaliśmy się na wycieczkę nad Atlantyk oraz do kraju Basków.
Widoczki na miasto Biarrilz.
Plażą w Saint Jean de Luz zmierzaliśmy na klif, by zjeść bagietkowy lunch.
Widoki z klifu.
W kraju Basków spędziliśmy kilka godzin, by pospacerować malowniczymi uliczkami i skosztować tradycyjnych wyrobów.
O d p i ą t k u p o p o ł u d n i a n a s z p o b y t w P a u o r g a n i z o w a l i ś m y w s p ó l n i e z k o r e s p o n d e n t a m i. S z l i ś m y d o m i a s t a, m i e l i ś m y o k a z j ę b y ć n a w y ś c i g a c h s a m o c h o d o w y c h G r a n d P r i x P a u, a w s o b o t ę p o w r ó c i ć k o l e j n y r a z d o p i ę k n y c h z a k ą t k ó w n a d o c e a n e m.
W i e c z o r a m i w P a u …
Wszystko co dobre szybko się kończy, trzeba wracać do domu. Mamy nadzieję, że będą nas miło wspominać przez długi czas. W listopadzie zobaczymy się znowu w Bielsku Bye, bye France…