Kto jest przyjacielem lasu
przyjaciół spotkać czas. Od ziemi po czubki drzew Tam, gdzie szumi las, przyjaciół spotkać czas. Od ziemi po czubki drzew usłyszysz ich mowy śpiew. Kto ciekaw, to zapraszam. Przyjemność z oglądania będzie Wasza.
My, grzyby, wyglądamy znakomicie. Wspomagamy roślin życie, ułatwiamy im picie wody i substancji odżywczych pobory. W zamian cukry podbieramy, bo o istotę mikoryzy dbamy. Rozkładamy martwą materię organiczną, by las miał roślinność śliczną. W zamian mamy piękne kapelusze, odporne na mróz i susze.
Jestem mrówką, owadem leśnym. Pracuję już rankiem wczesnym. Zjadam martwe szczątki zwierząt, zbierając pokarm zewsząd. W ten sposób ściółkę oczyszczam, bo o swój dom dbam. Z apetytem larwy owadów zjadam, owoce też podjadam. Hamuję masowy rozwój szkodników, leśnych rozbójników. A przy okazji, z moimi braćmi z mrowiska, rekordy pobijam. Dziennie do stu tysięcy owadów zawijam. Harmonijny rozwój lasu daję Wam w prezencie. Czy jestem Przyjacielem Lasu? Sami oceńcie.
mojej osoby dotyczy ochrona osobista. Jestem samotnikiem Salamandra plamista - mojej osoby dotyczy ochrona osobista. Jestem samotnikiem i drapieżnikiem. Zjadam sobie skąposzczety. Dżdżownice smakują mi bardziej niż kotlety. Mój przysmak to bezskorupowe ślimaki, pająki i owady. Daję słowo, są lepsze od Waszej czekolady! Przyjaciel Lasu ze mnie nie lada, dbanie o mnie to Wasza podstawowa zasada.
Z natury jestem zwierzęciem dziennym. W biegach i łasuchowaniu bezbłędny. Potrafię się szybko przemieszczać i z dobrodziejstw lasu korzystać. Pędy, liście, korę, owoce drzew i krzewów zjadam, bym był zdrów. Zimą podjadam zeschnięte trawy, mchy, porosty, aby zwiększyć na wiosnę lasu zielone przyrosty. Gdy szczęście mieć będziesz i w porę do lasu przybędziesz, mnie, Przyjaciela Lasu, na pewno spotkasz, i moją rolę dla lasu poznasz. Jestem pożyteczny i trochę niegrzeczny. Ściółkę leśną i glebę ryjkiem ryję, czasami smaczną roślinkę wykryję. Jednak niezwykła moja rola, dbam o stan sanitarny lasu i okolicznego pola. Żywię się owadami, szkodników leśnych larwami, zjadam również drobne zwierzęta. Padlina to przystawka nieprzeciętna. Jaka jest moja rola, już wiecie, Przyjaciel Lasu jest ze mnie przecież!
Gdy w górę na drzewa popatrzysz, mnie, wiewiórkę, zobaczysz. Poruszam się też po ziemi z prędkością leśnych cieni. Pożyteczna jestem niesłychanie, las rozsiewam, mój drogi panie! Wciąż robię i chowam zapasy na zimę. A gdy zapomnę, niespodziewanie, na wiosnę małe drzewko wyrasta. Taka moja rola i basta! Jestem sowa, mówią, że mądra głowa. Ja to wiem na pewno i jest to mojego życia sedno. Zjadam ze smakiem gryzonie i ptaki - to moje leśne przysmaki. Jaka jest moja rola? Czy wiecie? Czy jestem pożyteczna dla lasu? Sami sobie odpowiedzcie.
Robię z żołędzi dużo zapasu. W ten sposób las rozsiewam. Prześladuję szkodniki róż i już. Usuwam szkodliwe dla lasu mszyce i gąsienice. Jestem sikorka czubatka, nie modra, dla lasu dobra. Sójka, sójka to ja - Przyjaciel Lasu. Robię z żołędzi dużo zapasu. W ten sposób las rozsiewam. Ciężko pracuję, nie ziewam.
Pik-pik, kik-kik. Zgaduj zgadula, czyj to głos po lesie hula? Już wiesz? To ja, dzięcioł, ptak co na drzewo się wspiął. Tam porządki robię. Oczyszczam konary ze szkodników sobie. Zjadam żyjące w drzewie larwy i gąsienice, by drzewa miały zdrowe lica, by kora nie odpadała i pnie nie wysychały, by wszystkie drzewa w lesie pięknie stały. Nazywają mnie lekarzem lasu. Jestem za las odpowiedzialny i dlatego na głupoty nie mam czasu, bo nie chcę, by drzewa tak, jak na zdjęciu wyglądały, i za szybko umierały.
Dziękuję za uwagę. Mateusz Borodycz Niniejsza prezentacja jest dowodem na to, że naturalnych przyjaciół las posiada nadto. To dla ludzi jest teraz niesłychana rola, by dbać i szanować nasze lasy oraz pola. Dziękuję za uwagę. Mateusz Borodycz