„Potop” – Polaków XVII – wieczny portret własny Charakterystyka obrazu narodu polskiego, społeczeństwa i kultury sarmackiej w utworze i filmie Jerzego Hoffmana
III Lud
W Potopie z jednej strony widzimy sprzedajną, pozbawioną patriotycznych uczuć szlachtę – z panującym na Litwie księciem Januszem Radziwiłłem na czele, która w błyskawicznym tempie poddaje większość kraju najeźdźcy. Z drugiej natomiast Sienkiewicz ukazuje ludzi gotowych z najwyższym poświęceniem, do ostatniej kropli krwi walczyć za kraj i króla. W utworze nie występują konkretni bohaterowie z warstwy mieszczańskiej bądź chłopskiej. Są oni traktowani przez pisarza jako całość, jako lud, który przejawia raczej chęć do podjęcia walki w celu obrony narodu, wykazuje się patriotyzmem i zapałem, pozostaje wierny królowi polskiemu- Janowi Kazimierzowi, pomimo jego nieobecności w kraju. Lud nie zgadza się na obce panowanie między innymi, dlatego, że najeźdźca potęguje ucisk ekonomiczny, wprowadza kolejne podatki, powiększa wymiar godzin pracy. Chłopi przedkładają choćby nędzne życie w dawnej Polsce nad pomocą w umocnieniu władzy obcego mocarstwa. Ludzie ci gotowi są do spełniania wszelkich możliwych poświęceń i zawsze można na nich liczyć, jeżeli potrzebuje się odważnych i silnych mężczyzn do walki. Ich bitwy, wbrew pozorom, niosły regularnym wojskom wroga duże straty.
Chłopi Lud wiejski cechuje patriotyzm, wierność królowi Janowi Kazimierzowi i zapał do walki ze szwedzkim najeźdźcą. Mówi o tym choćby następujący cytat: Przeraziło to innych obrońców toż samo imię noszących, lecz w ogóle obrona godna była szturmu. Wyległy na mury nawet niewiasty, dzieci i starcy. W swe ręce wziął sprawę obrony kraju i walki wyzwoleńczej. Miał najwięcej chęci do oporu. Nie wyrażał zgody na panowanie obcych na ich ojczystym terytorium, na ich ukochanej ziemi. Chłopi pozostali wierni swemu panu i władcy, odporni na wszelki plotki i potwarze. Kiedy broniło się chłopstwo, nic nie mogło stanąć mu na drodze. Udowadniane było to przez nich mnóstwo razy o czym świadczą słowa: Chłopi, którzy nie byliby dostali wyćwiczonym żołdakom w otwartym polu, rzucali się teraz w kilku na całe gromady.
Lud jako pierwszy podrywa się do walki,mimo iż właśnie ta część społeczeństwa była najbardziej narażona na represje ze strony Szwedów. Chłopi pod wodzą nielicznej części szlachty pierwsi biorą się za obronę kraju, zapoczątkowując walkę partyzancką i stają się podstawą najsilniejszych poczynań bohatera walk wyzwoleńczych. Opierają się najeźdźcy, wolą iść do więzienia niż przyczynić się do wzmocnienia potęgi szwedzkiej Przykładem bohaterskiego zachowania wobec wroga jest postępowanie kilkunastoletniego chłopca stajennego, Michałka, który naprowadza na Szwedów polską chorągiew i w bitwie z nimi wykazuje się odwagą i męstwem, czym wprowadza w podziw szlachtę. W konsekwencji tego czynu Stefan Czarniecki powiedział po walce, że Michałko podczas pierwszego posiedzenia sejmu będzie równy stanem wszystkich waszmościom.
Przykład odwagi i bohaterstwa dali także górale tatrzańscy organizujący pierwsze partie partyzanckie, ratujący króla w górach i strzegący go w dalszej podróży, bezimienne masy chłopskie, które zgłaszają się na ochotnika do obrony klasztoru, odpędzają powracającego Wrzeszczowicza lub - jako tak zwane kupy chłopskie uzbrojone w cepy, widły i kosy - wycinają Szwedów po lasach. Lud wiejski stanowił również oddziały piechoty łanowej i jako czeladź wydzierał zaciekle z rąk Szwedów stolice kraju. Narratorska ocena tej warstwy jest bardzo pozytywna: (…)chłopi bowiem po równi ze szlachtą i mieszczany wyciągnęli do lasów. Lud z gór, lud z puszcz głębokich, lud z ługów i pól tkwił w lasach, czynił zasieki Szwedom po drodze, napadał na mniejsze prezydia, wycinał w pień podjazdy. Cepy, widły i kosy nie gorzej od szlacheckich szabel opłynęły krwią szwedzką. O złej sytuacji chłopstwa w Rzeczpospolitej szlacheckiej pisarz wiele nie wspomina, natomiast zaznacza fakt ślubów Jana Kazimierza, w których nowy monarcha obiecuje poprawę egzystencji ludności zaraz po zakończeniu działań wojennych.
Mieszczaństwo O mieszczaństwie nie słyszymy wiele, ale Henryk Sienkiewicz podkreśla w wielu miejscach książki jego miłość do ojczyzny. Przykładem mieszczanina- patrioty jest Jacek Brzuchalski z Częstochowy, mieszczanie lwowscy, męczeńscy i bohaterscy mieszczanie warszawscy. Mieszczan dostrzegamy w relacjach narratora o powstaniu: O mieszczanach tylko słyszał Kmicic, iż dawnych czasów, pogrążonej ojczyzny i króla żałują (…) Mówiono też, że cechy miały broń ukrytą, zwłaszcza płatnerze, rzeźnicy, kuśnierze i potężny cech szewiecki (…) i przy lada pomocy z zewnątrz, gotowi by byli na Szwedów uderzyć.
Jerzy Hoffman Potop (fragment) Pomoc górali tatrzańskich
Koniec