Program Razem – Разом polsko-ukraińska wymiana młodzieży 2007 Dziennik podróży Natalia Pawlak Gimnazjum w Jeżewie.

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
HiszPANIA Przygoda zycia 3 miesiace … 12 tygodni … 90 dni … 2160 godzin … Pieciu polskich uczniów w odleglym kraju.
Advertisements

Cześć Natasza, jak ty się czujesz??
Projekt Comeniusa Spotkanie partnerów w mieście Konya w Turcji października 2010.
PÓŁKOLONIE LETNIE W Z S S SOCHACZEW
Survival Camp 2006.
RUMUNIA z nocy październik wyjechalismy do Rumunii w ramach projektu Comenius. Po bardzo długiej 18 godzinnej drodze wreszczie dotarliśmy.
Hiszpania 2012 – Madryt -Logroño
Gimnazjum nr 42 Nasza wycieczka rozpoczęła się 5 maja o godzinie 23:00. Punktualnie zebraliśmy się przed autokarem i zajęliśmy swoje miejsca. Wszyscy.
Stargard im Herbst 10 – 16 Oktober 2012 Jakub Nagaj II D.
Genewa Tak to się zaczęło…
Pierwsza strona ?. Jakieś szczegóły? :D Jakby Pani zareagowała, jakby się pani dowiedziała, że pani córka jest w ciąży? Ciężko mi to sobie wyobrazić
Sonda na temat nastoletnich ciąż przeprowadzona w ramach zajęć z dziennikarskich źródeł informacji.
Wymiana polsko-angielska
Pamiętnik z wymiany w Anglii
Przyjazd do Barnstaple, przejazd samochodem wraz z Dawidem, Emmą, Lucy do domu Emmy, zapoznanie z naszymi partnerkami, szybkie poznanie miasta, sklepów.
Tajemniczy liść Autorzy: Kamila Kowalska, Karol Zommer,
Nasze wakacje były udane! Uczniowie klasy piątej chcą się pochwalić, jak spędzili tegoroczne wakacje Część I.
Hiszpania. Nasz pobyt w Hiszpanii rozpoczął się długim oczekiwaniem na lotnisku na nasze bagaże. Znudzenie i zmęczenie jednak szybko minęło gdy przywitało.
Mateusz Czernek. 1 DZIEŃ (PIĄTEK) Przyjechaliśmy pod szkołę Pilton w Barnstaple i poszliśmy do domów z naszymi angielskimi partnerami. Rozpakowałem się
Pamiętnik Klaudia Żak ANGLIA
Dzień 1 (piątek) Wstałem bardzo wcześnie. Przed wyjazdem pożegnaliśmy się z rodzinami. Po odprawie na lotnisku zrobiliśmy kilka ciekawych zdjęć. Lot był
CZAT-używana jest również angielska pisownia chat - rodzaj internetowej pogawędki i jedna z usług internetowych.
CINDELLA. Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Cindella. Miała 13 lat i była niewolnicą. Od.
Dziennik podróżnika Adrianna Figiel.
Słowacja 22 marca – 25 marca 2011r.. 22 marca 2011r. Pierwszy dzień pobytu na Słowacji w miejscowości Martin rozpoczął się prezentacją szkół uczestniczących.
Karoliny Kazimierczak
Wycieczka odbyła się w dniach 8 – 11 maja 2012 roku. W wycieczce w sumie wzięło udział 51 osób. Trwała ona 4 dni, cena tej podróży to 560 zł + 22 euro.
Comenius - Wizyta w Danii. Dzień Pierwszy – Sobota Podróż: We wczesnych godzinach rannych wylecieliśmy z Katowic-Pyrzowic do Frankfurtu by tam się przesiąść
Praca nadesłana na Interdyscyplinarny Konkurs dla uczniów klas IV-VI szkół podstawowych województwa mazowieckiego w roku szkolnym 2012/2013 Janusz Korczak.
Wymiana polsko-niemiecka Dzień pierwszy Nasi niemieccy koledzy szczęśliwie przyjechali do Poznania Po rozpakowaniu się rozpoczęliśmy.
Moja żona i ja.. Najpierw muszę się przedstawić. Ja jestem Irek.
13 MAJ Pierwsze spotkanie z rodziną mojej partnerki wyszło trochę niezręczne, ale nie było źle. Rodzinka Indii była bardzo miła. Gdy zajechaliśmy do jej.
Moje Ferie.
Ferie 2014.
Wymiana polsko-niemiecka
Wymiana 2014.
ANGLIA. My jako druga grupa Druga grupa licząca 16 osób dostała szansę na wyjazd so Wielkiej Brytanii. Każdy z nas czekał z niecierpliwością kiedy wylecimy.
Grupa 1011 b Nr indeksu  Nazywam się Rafał i moje życie rozpocząłem w roku Mam jednego brata Łukasza, mój tata to Mirosław, a mama nazywa.
Wywiad z panią Dyrektor Zofią Krawczyk
Wycieczka do Ochotnicy Górnej „Żyjemy obok siebie, zacznijmy żyć razem”
ANGLIA. Wielka szansa … Grupa licząca 16 osób miała okazję odbyć trzy tygodniowe praktyki w Wielkiej Brytanii. Wszyscy czekali na moment kiedy w końcu.
Wykonał: Jakub Pasieczny ZS nr.6 w Zamościu Pod kierunkiem nauczyciela: mgr Wiesławy Klimczuk.
BRUDASEK. BRUDASEK O tym jak pewien brudasek żył na świecie, na pewno dowiedzieć się chcecie.
CO W ŻYCIU WAŻNE. CO W ŻYCIU WAŻNE Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża. Mieszkała w pięknym.
ZDROWIE JASIA Jaś wstał z łóżka i otworzył okno. Zaczął gimnastykę poranną. Hopla, hop, noga w bok- ręka w górę, druga- zwrot. Potem zamknął okno i poszedł.
Modlitwa Mężczyzny.
PLAN PREZENTACJI Ćwiczenie 1 - Życiorys Ćwiczenie 2 – Reakcje chemiczne Ćwiczenie 3 – Lista grupy Ćwiczenie 4 – Lista płac.
Sejm Dzieci i Młodzieży 2015 Pytania i odpowiedzi zadane podczas ankiety.
Wymiana Polsko-Niemiecka Sfinansowana przez. Werl Werl, to piękne miasto położone na wschód od Dortmundu. To tam odbywała się większość naszych spotkań.
Wyjazd organizacyjny wolontariatu W dniach 4 – 5 października odbył się wyjazd wolontariatu. Wyjechaliśmy o 16. spod szkoły, a na miejscu byliśmy o 17.
Wycieczka do ogrodu botanicznego i skansenu r. Opiekunowie: Pan Paweł Teter Pani Dyrektor Edyta Golewska.
E-book Emil Sauer Kopiowanie, drukowanie, sprzedawanie bez zgody autora zabronione.
Konkurs e-Portfolio dla szkół specjalnych Izabela Duda kl. III b Zasadnicza Szkoła Zawodowa w Leśnicy.
Blog Ewy z raju.
WARSZTATY W PYRGOS/GRECJA 3 PAŹDZIERNIK 2015 (SOBOTA)- - 9 PAŹDZIERNIK 2015 (PIĄTEK)
 Moje ferie zaczęły się imprezą.  Byłam u mojego wujka na 18-nastce impreza zakończyła się o 2:00 w nocy.  Później przyjechałam do mieszkania babci.
Uroczystość z okazji obchodów 30-lecia istnienia Przedszkola 385 oraz Szkoły Podstawowej 319 im. Marii Kann.
Sześciolatek w przyjaznej szkole PUBLICZNA SZKOŁA PODSTAWOWANR 19 IM. EDMUNDA BAKALARZA W RADOMIU.
SZKOŁA PODSTAWOWA nr 169 im. Marii Dąbrowskiej w Łodzi ADRES: ul. Napoleońska 7/ Łódź KONTAKT: tel./fax tel
Dziennik słodkiego brzdąca Poniedziałek Mikołaj rozdawał prezenty u babci i dziadka. Dostałem tylko kredki. Fajna zabawka. Porozkładałem kredki na schodach.
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
Maj to najwspanialszy miesiąc w roku. Kojarzy się on nam z majówką. Wtedy możemy na przykład: odpoczywać, jeździć na rowerze, chodzić na spacery do lasu.
Towaroznawstwo Grupa 1011 Nr albumu
Kronika międzynarodowej wymiany językowej
Euroweek.
„Od Technika do Europejczyka. Nowe doświadczenia- większe możliwości”
Wolontariusz roku.
Vitalis-Niemcy 2017 Dominik Gwizdała.
Zapis prezentacji:

Program Razem – Разом polsko-ukraińska wymiana młodzieży 2007 Dziennik podróży Natalia Pawlak Gimnazjum w Jeżewie

Poniedziałek Po wyjściu z busa (już na Ukrainie w Nowogrodzie Wołyńskim) natychmiast rzuciłam się ramiona mojej ukraińskiej mamy. Jakże się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się, że będę mieszkać u Nataszki drugi raz! Chwilę później Pani Dyrektor radośnie powitała nas i zaprosiła na halę, gdzie odbyło się oficjalne przywitanie. Przewodnicząca szkoły powitała nas polskimi słowami, co było dla nas bardzo miłe. Naprawdę nie umiem opisać, co działo się w mojej głowie kiedy przytuliłam Nataszę. Bardzo się za nią stęskniłam i to było niemałe przeżycie znów ją zobaczyć.

Wieczorem, ku mojemu zdziwieniu, odwiedziła nas koleżanka Nataszki, u której mieszka....Agata! Rozmawiałyśmy aż do wieczora. Wtedy dziewczyny musiały iść do domu, a ja wybrałam opcję sen ;)

Wtorek Wczesnym rankiem zostałam obudzona przez siostrę Nataszki– Daszkę czułymi buziakami w policzek Po śniadaniu poszłam z Alinką (drugą siostrą Nataszki) do szkoły. Okazało się, że jedziemy do miasta. Zwiedzaliśmy. Robiliśmy fotki przy każdym straganie wyborczym, chodziliśmy po sklepach (Vivat Perfumeria!!!). Potem było Muzeum Lnu, które wszyscy z rozkoszą zwiedzili. Naprawdę rewelka! Później wróciliśmy do szkoły. Zjedliśmy obiad (całkiem, całkiem to ich stołówkowe żarełko) i pojechaliśmy do następnej szkoły. Tam zaprezentowa- liśmy nasz program artystyczny. Występowałam (strasznie się bałam, że mi nie wyjdzie, ale zaśpiewałam tak, że byłam z siebie nawet zadowolona)...

Po powrocie do domu wraz z całą ukraińską rodzinką pojechałam znów do miasta. I tam też spotkałam Agatę. Znów długa rozmowa czterech bab ;) i około godziny 21 pojechaliśmy do domu... Po powrocie byłam tak zmęczona aż oczy same mi się zamykały.... Więc szybko sen.

Środa Rano padał deszcz. Bałam się jak wezmę gitarę, to zmoknie. Ostatecznie zostawiłam ją w domku Dobrze zrobiłam, bo mało tego dnia by się przydała. Do południa zostaliśmy w szkole i braliśmy udział w lekcjach (było nawet fajnie- opisałam osobno te lekcje). Około był obiad, po czym pojechaliśmy odwiedzić szkołę nr 5. Piątaki zaprezentowali się wspaniałym śpiewem. Potem przyszła kolej na nas. Też wyszło na m pięknie. Szkoła ugościła nas jeszcze pierogiem. Pychota! Ledwo otarliśmy usta – dawaj do Mera na uroczyste spotkanie. Po tej wizycie przyszła kolej na zwiedzanie cerkwi prawosławnej. Jest to bardzo niezwykle i tajemnicze miejsce. Wywołuje ono wiele refleksji. Nie umiem opisać..

Po tych zdarzeniach wróciliśmy do szkoły, gdzie odebrała mnie Natasza z mamą. Poszliśmy w odwiedziny do dziadków. Jak się z nimi nagadałam. A podobno nie znam ukraińskiego ;) (Pierwszego dnia moja ukraińska mama pytała nawet czy w minionym roku brałam jakieś korki z ukraińskiego – nie, naprawdę nie. Myślę, że się po prostu osłuchałam z ich mową.) Gdy wracaliśmy do domu, spotkaliśmy dużą grupę wesołych dziewczynek, które okazały się moimi koleżankami z Polski. Postanowiliśmy, że pójdziemy razem na boisko. Ile tam już było ludzi. Pół szkoły! Bardzo było wesoło A wieczorem rodzice Nataszki powiedzieli mi, że pojedziemy do Kijowa. SUPER !!! I to już koniec dzisiejszego dnia.

To był bardzo ciężki dzień... Rano braliśmy udział w spartakiadzie - uroczystych zabawach i grach sportowych. Rozegraliśmy także mecz siatkówki, który przegraliśmy Ale co tam wynik, ważna dobra zabawa! Potem pojechaliśmy do szkoły nr 7 tam występowałam i po występie zostałam poproszona o autografy. No, tego się nie spodziewałam, ale nie powiem – miło mi się zrobiło Później pojechaliśmy do naszej szkoły i mieliśmy 30 min na przygotowanie się do występów. Wystarczyło. Fajnie nam wyszło! Następnie przyszła kolej na dyskotekę. Nie lubię tańczyć, więc, siedziałam wśród tych, którzy wolą gadać i śpiewać. Grałam na gitarze.. czemu palce od tego tak bolą? Czwartek

Późno wróciliśmy do domu! Jutro do Kijowa! Panowie Miszka i Andrzej jadą z nami, z czego bardzo się cieszę, bo bardzo lubię naszych opiekunów. Ciocia Jola zostaje z resztą grupy w Nowo- gradzie. Ona jedna wystarczy, żeby opano- wać całą naszą gromadkę. Żadnych drak, bo jest w porzo i ją zwyczajnie lubimy.

Piątek O 8 wyjechaliśmy do Kijowa. Pojechaliśmy do ZOO – superek a potem na Plac Niezależności. Jakżeż to było niezwykłe miejsce. Trzeba tam mieć oczy dookoła głowy, żeby niczego nie przegapić. Postanowiliśmy także wejść do ogromnego sklepu o nazwie GLOBUS. Potem moi rodzice zabrali nas do McDonald`s-a, gdzie spotkaliśmy naszego rodaka, który mieszka na Ukrainie od czerwca. Chciał pogadać po polsku.. taka tęsknota jakaś.. W drodze powrotnej zmęczona Daszka zasnęła w moich ramionach. Jutro wyjeżdżamy. Nie chcę, więc chyba schowam się pod stołem w mojej ukraińskiej kuchni.

Sobota Rano wstałam z nadzieją, że zostanę, ale jednak nie… Z rana było co prawda pełne serdeczności rodzinne ognisko całej naszej wymiany, ale po nim już nic, tylko płacz. Pożegnałam się z Nataszą, z moją rodzinką i z wszystkimi uczestnikami. To już koniec naszego pobytu na Ukrainie… Czemu to tak się szybko skończyło??

Post Scriptum Za nami granica. Nienawidzę granic. Tego stresu, oczekiwania, ostrych spojrzeń celników. Ukraino, bądź jak najszybciej w Unii. Bądź z nami.

Zapiskom Natalii formę prezentacji nadała Jolanta Smeja Gimnazjum w Jeżewie