Biblioteka- Szkolne Centrum Informacji warsztatem pracy i twórczości

Pisarz to też człowiek Rzecz nie tylko o spotkaniach autorskich w Bibliotece Zespołu Szkół w Niemcach. Opracowanie Renata Staszek Współpraca: Krystyna Szłapa, Agnieszka Koziołek Niemce, marzec 2008

Uwagi wstępne: Niemce to siedziba podmiejskiej gminy , jednej z największych w woj. lubelskim Zespół Szkół w Niemcach tworzą :szkoła podstawowa i gimnazjum

Biblioteka szkolna obsługuje czytelników podstawówki i gimnazjum , łącznie blisko 700 uczniów i 70 nauczycieli Spotkania, o których mowa w projekcie były zorganizowane i zainicjowane przez bibliotekarzy szkolnych Cały zaprezentowany materiał pochodzi z tradycyjnych kronik bibliotecznych (T. 3-5) Adres elektroniczny www.zsniemce. pl

„Matejką to ja nie jestem- malować nie potrafię i bardzo kiepsko, niestety, wychodzą mi fotografie”. Recytacją wiersza „Autoportret” uczennica powitała niecodziennego gościa. Niemce, 19 marca 2001

P. Chotomska wynalazła nową witaminę U(śmiech) „By lepiej przygotować siebie i uczniów do spotkania zbierałam materiały o autorce, wyczytywałam ciekawostki o jej życiu, zapoznawałam się z jej utworami. Potem „sprzedawałam” tę wiedzę dzieciom, zapraszając je na gawędę o Wandzie Chotomskiej. Słuchacze żywo reagowali na informacje typu: P. Chotomska wynalazła nową witaminę U(śmiech) Nie umie śpiewać, dlatego pisze teksty do piosenek. Renata Staszek: Niezwykłe spotkanie z Wandą Chotomską „Panorama Powiatu Lubelskiego” nr 3-4 2001 s.9

Miała kompleks piegowatej dziewczynki, założyła Klub Piegowatych W młodości poważnie zastanawiała się nad studiami aktorskimi Wychowała się na tekstach Tuwima i Brzechwy Zwykłe sytuacje zamienia w teatr Wanda Chotomska Jej mężem był artysta malarz- kolor w jej życiu odgrywa dużą rolę Pisanie jest dla niej równoważne z życiem Lubi buszować po pchlich targach, wygrzebując różne drobiazgi Wymyśliła „Jacka i Agatkę”. Ta dobranocka stała się „Dobranocką wszech czasów” Nigdy nie opowiada o kłopotach Znała poetę- Mirona Białoszewskiego. Przez pewien czas podpisywała wspólnie z nim wiersze, używając pseudonimu Wanda Miron Nosi się jak dama, zawsze elegancka, zadbana Zadebiutowała w czasopiśmie „Świat Młodych” Rozwiązuje krzyżówki typu jolka

Wystawa obrazująca życie i twórczość udostępniona w bibliotece tydzień przed spotkaniem.

A teraz kameralnie, w ciszy czytelni, przy słodkim poczęstunku.

„Pomysły czerpię z Wisły, przechowuję je w akwarium a potem biorę honorarium” - wrażenia po spotkaniu stały się inspiracją do publikacji prasowej

Żegnamy się słowami: Serdecznie dziękujemy „za wierszyki, które się zapinają na guziki”. Za witaminę pod nazwą Uśmiech, za kolory, których tak wiele w Pani twórczości. Miło nam było gościć Panią w naszej szkole. Chcielibyśmy, by Niemce, do których jedzie się bez paszportu- wywoływały miłe wspomnienia.

Konferencja prasowa zaaranżowana przez poetkę Konferencja prasowa zaaranżowana przez poetkę. „Ponad setka młodych dziennikarzy jest niestrudzona w zadawaniu pytań, z których te o wiek i markę samochodu należą do zdecydowanie najmniej oryginalnych”.

Dwa w jednym: spotkanie autorskie połączone z podsumowaniem konkursu Dwa w jednym: spotkanie autorskie połączone z podsumowaniem konkursu. Tym razem gościem biblioteki kolega po fachu, nauczyciel plastyki, z zamiłowania poeta.

Długo trwało „urabianie” Sławka, by zgodził się na prezentację swoich utworów. Wreszcie zdecydował się na pokazanie poetyckiego ja. Każdy może pisać wiersze Lecz istnieje taka opcja Aby wiersz urzeczywistnić Jest potrzebna mu promocja S. Z. Orzechowski Niemce, 29 marca 2001

Atmosfera spotkania- nadzwyczaj sympatyczna Atmosfera spotkania- nadzwyczaj sympatyczna. Dodatkowo wzmacniały ją herbatka i ciasteczka.

Mała próbka talentu kolegi i jedna z kronikowych opinii: Babcia Kiedy babcia była młodsza, to słyszała chrobot myszy. Teraz będąc nieco starsza, już troszeczkę nie dosłyszy. Siedzi babcia, przy niej wnuczki, robi dla nich swetry z włóczki. Włóczka kłębi się i wije, swetry mają być pod szyję. „Rób je w serek”- radzą wnuczki- Zaoszczędzisz, babciu, włóczki. Co mówicie moje dzieci? Co? Że serek bardzo drogi? Nic nie szkodzi, me maleństwa, zrobię z serka Wam pierogi.

Kolejny gość to Kira Gałczyńska- córka „ faceta księżycowego” i „Wielkiego Czarodzieja”. Niemce, 20 kwietnia 2004

Przed wizytą uczniowie pilnie przygotowują się do spotkania.

Literacki akcent koła recytatorskiego to miniatura „Zdradzona Ewa”, fragment „Kroniki olsztyńskiej” oraz „Rozmowa liryczna” w wersji angielskiej.

Kira Gałczyńska snuje rozważania o ojcu Kira Gałczyńska snuje rozważania o ojcu. W tle wystawa przygotowana przez Powiatową Bibliotekę Publiczną w Lublinie z okazji Roku Gałczyńskiego. Dzięki przyjaznym kontaktom z wymienioną biblioteką wszyscy gimnazjaliści (ponad 300 osób) wysłuchali gawędy o Konstantym Ildefonsie wygłoszonej przez nauczyciela bibliotekarza.

Pamiątkowy wpis do kroniki bibliotecznej wykonany zielonym piórem Pamiątkowy wpis do kroniki bibliotecznej wykonany zielonym piórem. Córka poety kontynuuje tradycję ojca, który wszystkie swe teksty zapisywał zielonym kolorem.

Nauczyciel plastyki, inspirowany twórczością wielkiego Gałczyńskiego, popełnił tekst dedykowany autorowi angelologii stosowanej. Oryginał otrzymała córka poety, duplikat znajduje się w zbiorach szkolnej biblioteki

Nauczycielka biologii wykonała portret Konstantego z okresu pobytu w Altengrabow- wręcza go na pamiątkę spotkania.

Z kart kroniki bibliotecznej: „Drodzy Przyjaciele- wiem, że wielkie marzenia poety: ocalić przed zapomnieniem swoje wiersze- przemienia się w rzeczywistość. Dziękuję Wam za próby odnajdywania swojego tylko Gałczyńskiego” Kira Gałczyńska

Wstępem do następnego spotkania był wieczór poetycki poświęcony poetom Lubelszczyzny. Kolejny gość- Ryszard Kornacki to poeta regionu.

Ryszard Kornacki, autor 16 tomików poetyckich, przybył do nas w towarzystwie swego kolegi satyryka- Leszka Sokołowskiego- Króla Łgarzy 2002. Tak więc spotkanie przebiegało w poważno- humorystycznej atmosferze. Niemce, 7 grudnia 2004

Spotkaniu towarzyszyła wystawa książek pisarzy lubelskich, wśród nich F. Arnsztajnowej, J. Czechowicza, Z. Dmitrocy, W. Michalskiego, G. Ruszewskiej.

Bardzo sympatycznym gestem były życzenia świąteczne przesłane przez naszych gości.

Beata Ostrowicka, rocznik 1966 Beata Ostrowicka, rocznik 1966. W 2004 otrzymała wyróżnienie Międzynarodowej Sekcji IBBY. Jej „Świat do góry nogami” został wpisany na Honorową Listę Andersena. To właśnie popularność tej książki wśród naszych czytelników był powodem zaproszenia autorki do naszej biblioteki. Niemce, 24 maja 2005

Bezpośrednio po wejściu do sali pani Beata zwróciła uwagę i wyraziła zachwyt, widząc barwne, ciekawe prace uczniów na jej temat. Zapytała czy może je zabrać do Krakowa. Oczywiście, że wyraziliśmy na to zgodę. Autorzy prezentowanych prac nie kryli zadowolenia.

Z kronikowych zapisków: „Beata Ostrowicka zadebiutowała dziesięć lat temu i od tamtego czasu zdążyła już wydać 11 książek. Mimo licznych sukcesów jest bardzo skromną i sympatyczną osobą. Podziwiałam to, ile miała pomysłów, by nawiązać kontakt ze słuchaczami. Na koniec można było kupić sobie książkę autorki i poprosić o autograf czy dedykację”. Joanna Radko Dwie godziny spędzone z tą nadzwyczaj sympatyczną pisarką na pewno na długo pozostaną w naszej pamięci. Ciekawe, kto będzie następnym artystą, który odwiedzi naszą szkołę? Kamila Greguła Kronika T.4

Spotkanie z aligatorem. Dlaczego aligator Spotkanie z aligatorem. Dlaczego aligator? Otóż mama, zaprzyjaźniona z bibliotekarką, informuje córkę, że w szkolnej czytelni odbędzie się spotkanie z konserwatorem książek, introligatorem. -Mamo, a kiedy przyjedzie ten aligator?- pyta zainteresowana dziewczyna . Niemce, 24 października 2005

Kolejne spotkanie to pomysł na zaakcentowanie Międzynarodowego Dnia Bibliotek Szkolnych. .Wykorzystano prywatne kontakty (p. Dudzikowski jest bowiem mężem naszej p. psycholog).

Bibliotekarz przybliżył profesję gościa, cytując stosowny fragment z pięknej powieści Cornelii Funke „Atramentowe serce”. „Ja nie jestem pisarzem i nie napiszę słów, które chciałbym czytać. Jestem tylko kimś w rodzaju lekarza książek. Mogę im sporządzić nowe okładki, odmłodzić je, wypędzić zżerające je robaki i sprawić, żeby z wiekiem nie traciły kartek, jak starzy ludzie włosów.”

Z wypowiedzi prelegenta czyli czego dowiedzieli się słuchacze z ust pracownika „Kliniki Chirurgii Plastycznej Akt Dawnych”: Proces konserwacji jest niezwykle żmudny, ale fascynujący. W przypadku książki 500 stronicowej trwa ok. pół roku Zniszczoną kartkę wkłada się do komory gazowej, by zlikwidować wszystkie grzyby i bakterie Szkodniki, które niszczą książki są bardzo niebezpieczne dla zdrowia człowieka, stąd konserwatorzy wykonują swą pracę w maskach, fartuchach i rękawiczkach Do podklejania kartek służy specjalna japońska bibuła W Polsce tylko dwie uczelnie kształcą fachowców reanimujących książki: uniwersytet w Toruniu i ASP w Warszawie

Sami dla siebie. To tytuł spotkania dla wrażliwców czyli tych, którzy lubią poezję. Niemce, 25 stycznia 2006

„Przyjść tutaj i przeczytać swój wiersz, który w tej chwili najbardziej cię boli, złości, który najbardziej w tobie jest. Przecież to prawdziwa perwersja spotykać się dzisiaj po to, by czytać wiersze” Marta Fox „Czerwień jeszcze raz daje czerwień”

Jak zaprosić pisarza?

Wielka dama polskiej literatury wkrótce z nami!

Wystawa widziana w tle długo przed przybyciem autorki zapowiadała wizytę. Ta pięknie wydana książka to najnowsze dzieło Marty Fox.

Dwa spotkania, łącznie 170 osób Dwa spotkania, łącznie 170 osób. Obok młodzieży szkolnej- nauczyciele, pracownicy bibliotek, zaprzyjaźnieni absolwenci, słowem- wierni czytelnicy. Prawie trzy godziny słuchania historii bardzo osobistych, zwyczajnych- niezwyczajnych, opowieści o powstawaniu wierszy, kontaktach z ludźmi.

Autorka otrzymuje portret malowany ręką nauczycielki biologii Autorka otrzymuje portret malowany ręką nauczycielki biologii. Jest zachwycona i wzruszona, zapewnia, że będzie zdobił jej pokój. Dziennikarka Radia Lublin „na gorąco” zbiera wrażenia gimnazjalistek.

Z kronikowych wypowiedzi: Pierwszy raz spotkałam kogoś aż tak sławnego, dlatego na tym spotkaniu czułam się jak specjalny gość. Było naprawdę fantastycznie! Magdalena Gruda kl. IA Osobiście jestem zadowolona, ponieważ autorka przekazała nam ciepło, w zamian za ciepło, które my jej przekazaliśmy. Takie spotkanie to najważniejsze wydarzenie w życiu czytelników. To dla mnie wielkie wyróżnienie, że mogłam w nim uczestniczyć. Milena Pawlak kl. IIIC Autorka mówi, że pisanie jest dla niej rodzajem terapii oraz układaniem życiowych puzzli, by zobaczyć, co z nich wyniknie. Nie raz podpatrywałam ową układankę, czytając utwory pani Fox. Kamila Gregułą kl. IIIC Kronika T.4

60 lat minęło… zaproszenia na finał jubileuszu biblioteki wykonała zaprzyjaźniona, plastycznie uzdolniona absolwentka.

Reklama radiowa naszego święta.

Publikacja okolicznościowego folderu to jedno z wielu świątecznych przedsięwzięć, które realizowano przez cały rok szkolny.

Na poważnie, na wesoło i na słodko.

Laudacja autorstwa nauczyciela plastyki to jeden z wielu sympatycznych głosów pod adresem szkolnej książnicy.

Kolejne spotkanie- tym razem w Lublinie Kolejne spotkanie- tym razem w Lublinie. Ponad pięćdziesięcioro trzecio i czwartoklasistów podąża do Kulturomaniaka na spotkanie z ukochanym Grzegorzem Kasdepke. Nasi czytelnicy chłoną pasjami jego książki. Niemce, 15 listopada 2006

Osobisty kontakt z autorem skutkuje zawiązaniem Fanklubu Grzegorza Kasdepke w Szkole Podstawowej w Niemcach.

I znowu wyjazd do Lublina, tym razem do Gimnazjum nr 19 I znowu wyjazd do Lublina, tym razem do Gimnazjum nr 19. Dzięki uprzejmości polonistki wspomnianej szkoły uczestniczymy w spotkaniu z poetą, publicystą ks. Wacławem Oszajcą. Na długo zapamiętamy zabawną pomyłkę poety, dotyczącą naszej miejscowości. Niemce, 15 stycznia 2007

Szanujący się bibliotekoznawca bywa tu i ówdzie, a szczególnie tam, gdzie o książce mowa. A potem rozpuszcza stosowne wieści, stosuje tzw. reklamę szeptaną. Owocem tego jest wyjazd do Lublina na spotkanie z książką prezentowaną w ramach 8 Międzynarodowego Festiwalu Książki. Lublin, kwiecień 2007

110 uczniów ze szkoły podstawowej i gimnazjum uczestniczyło w tym niezwykłym spotkaniu z książką artystyczną. Oto fragmenty wypowiedzi uczniów: Eksponaty są unikatowe, każdy z nich pobudza wyobraźnię. Tu wszyscy przeżyliśmy szok! Zobaczyliśmy coś niesamowitego i niepowtarzalnego. Mogliśmy obejrzeć książki, które są wykonane z foliowych reklamówek, z poduszek, szkła, drewna. Wystawa obrazuje fantazje współczesnych ludzi, nie tylko Polaków.

Kim jest ten człowiek? Niemce, 8 maja 2007

Krzysztof Petek Autor powieści sensacyjno-przygodowych Reportażysta i dziennikarz Organizator wypraw i szkół przetrwania Zwolennik zdrowego trybu życia i aktywności społecznej Właściciel wydawnictwa WORD-PRESS

Ewa Nowak pisarka i terapeutka, dotychczas znana z łamów Victora Ewa Nowak pisarka i terapeutka, dotychczas znana z łamów Victora. To gimnazjalistki poddały pomysł zaproszenia jej do naszej biblioteki. W bezpośrednim kontakcie okazało się, że to osoba pełna ciepła, poczucia humoru, ma dar zjednywania ludzi. Niemce, 23 maja 2007

Grzegorz Kasdepke ponownie z nami Grzegorz Kasdepke ponownie z nami. Przybywa do Niemiec na zaproszenie Fanklubu. Oto list pisarza skierowany do niemieckich czytelników. Niemce, 4 grudnia 2007

Z możliwości spotkania oko w oko z pisarzem korzysta około dwustu czytelników. Słuchają oni barwnej opowieści o tym, jak powstają książki. Bawią się, odgadując znaczenie związków frazeologicznych. Zadają moc pytań o zainteresowania pozazawodowe, preferencje kulinarne, życie rodzinne, podróże …

Miejsce spotkania- Centrum Kultury w Lublinie. Oglądamy monodram na podstawie „Pana Tadeusza”. Przez ponad godzinę wsłuchujemy się w niezwykłą interpretację Mickiewicza w wykonaniu Ireny Jun, wielkiej aktorki warszawskiego Teatru Studio. W tej niebanalnej lekcji języka polskiego uczestniczą tylko cztery gimnazjalistki, chętne do wyjazdu po lekcjach, w godzinach popołudniowych. Nie żałują, że skorzystały z propozycji bibliotekarza. Wracamy zarażone poetyckim entuzjazmem. Lublin, 10 października 2007

Przy blasku świec, stale gasnącej lampce, dźwiękach nastrojowej muzyki i urzekających poetyckich strofach.

„Światu mówmy- kocham. To tak bardzo uszczęśliwia ludzi „Światu mówmy- kocham. To tak bardzo uszczęśliwia ludzi.” Dziękuję za wspaniale spędzony czas. Adrian Kędzierski kl. IIIA Niemce, 13 lutego 2007

Już w maju- kolejne spotkanie Już w maju- kolejne spotkanie. Będziemy gościć znaną lubliniankę, globtroterkę Agnieszkę Martinkę. W czasie dwóch spotkań opowie nam o swych rowerowych podróżach: 1- dookoła jeziora Wiktoria w Afryce, 2- śladami zsyłki jej ojca na Ural.

Spotkanie było bardzo interesujące Spotkanie było bardzo interesujące. Podróżniczka podzieliła się z nami swoją pasją i rozbudziła we mnie ciekawość świata. Takie spotkania powinny odbywać się częściej. Bardzo podobała mi się ta lekcja geografii, historii, a zarazem patriotyzmu. Gdybym mogła, chciałabym częściej uczestniczyć w takich spotkaniach. Niemce, 8 maja 2008

Spotkanie było czymś wzruszającym, było czymś, co poruszyło mnie do głębi serca, było dla mnie czymś niezwykłym. Serdecznie dziękuję za zorganizowanie spotkania. Jesteśmy pod wrażeniem dzisiejszego spotkania- pięknej przygody życia

Byłem tam, gdzie pieprz rośnie… Niemce, 12 marca 2009

Dzięki dwugodzinnej opowieści, dokumentowanej fotografiami , ubarwionej anegdotami, poczuliśmy atmosferę równikowej Afryki. Zbliżyliśmy się do jej mieszkańców, poznaliśmy warunki życia i sposób patrzenia na świat ludzi o odmiennym kolorze skóry. Urzekły nas tłumy afrykańskich dzieci, o ogromnych oczach, ufnych spojrzeniach, wyszukanych fryzurach, wydętych brzuszkach. Odbyliśmy wyprawę do dżungli, mijaliśmy olbrzymie baobaby, drzewa o wdzięcznej nazwie parasolowce, wszechobecne liany, egzotyczne zwierzęta.

Na pamiątkę spotkania wręczyliśmy księdzu płytę muzyczną „Afrykańska pustynia” oraz podziękowanie za „odkrycie tajemnic Kamerunu, miłą atmosferę i serdeczność, „za piękne fotografie i cudowne historie”

Małgorzata Gutowska- Adamczyk N Niemce, 8 maja 2009

Przed spotkaniem m.in. opracowano folderek o pisarce, było „wyłapywanie złotych myśli”, „ściągnięto” książki od wydawnictw, by umożliwić młodzieży zakup, a potem pozyskanie autografu autorki. Uzgodniono z uczennicą- autorką wyróżnionej w konkursie wojewódzkim pracy że „Bociany” będą podarunkiem dla gościa

„Pisanie traktuję jako misję, wielką przyjemnością jest szeptanie Wam do ucha”.

Ale to już było… "Małgorzata Gutowska-Adamczyk" <mga@o2 Ale to już było… "Małgorzata Gutowska-Adamczyk" <mga@o2.pl> do książki adresowej Adresat: "Renata" <star59@interia.pl>; Temat: pięknie się kłaniam Data: 2009-05-08 19:50 Rozmiar: 1,8 kB Szanowna Pani Renato! Jestem wzruszona i poruszona dzisiejszym przyjęciem w Niemcach. Wszystko było przemyślane i zapięte na ostatni guzik, dzieci fantastyczne, atmosfera gorąca i twórcza. Do tego zainteresowanie władz bibliotecznych bardzo dla mnie pochlebne. Rzadko udają się tak wspaniałe spotkania, tym bardziej zachowam Panią i innych ich uczestników we wdzięcznej pamięci. Pozdrawiam raz jeszcze i dziękuję, Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Uwagi dotyczące prezentacji: Przygotowanie powyższej prezentacji było możliwe dzięki Multimedialnemu Centrum Informacji, które istnieje w naszej placówce od 2006 roku, i równolegle z tradycyjną biblioteką jest obsługiwane przez bibliotekarzy szkolnych. Prezentacja obejmuje okres od roku 2000, wprawdzie nie ma jeszcze prawdziwego centrum, ale już od 2002 w bibliotece jest jednostanowiskowy dostęp do internetu, co wydatnie poszerza możliwości poszukiwawcze (choć dalej jest kroplą w morzu potrzeb- biblioteka obsługuje ponad 700 uczniów, ok. 90 nauczycieli i pracowników obsługi) Powstanie MCI zwiększa szanse dostępu nauczycieli i uczniów do nowoczesnej technologii informacyjnej. Wyposażenie biblioteki w sprzęt : 4 komputery z dostępem do internetu, urządzenie wielofunkcyjne (skaner, ksero, drukarka) ułatwia młodzieży wiejskiej proces edukacji, zwiększa jej perspektywy na przyszłość, umożliwia zapisywanie tradycyjnych dokumentów w wersji elektronicznej. Pokazana tu prezentacja to przykład wykorzystania MCI.