Dnia r. mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad z panią Iwoną Ziętkiewicz, która prowadzi rodzinną spółkę a mianowicie sad wiśniowy. Nasze pytania były związane z rolnictwem ekologicznym, które przybliżyło nam pojęcie,,co to jest w ogóle ekologia.

1.Co skłoniło panią i rodzinę do tego żeby posiadać własny sad? Od wielu lat marzeniem mojego męża było, aby mieć własny sad, a że akurat trafiła się okazja kupna sadu w Śmiłowie 2 km od Szamotuł postanowiliśmy zainwestować w kupno jednohektarowej działki na której rosły 30-stuletnie drzewka wiśniowe odmiany łutówka ( jest to słodka odmiana mająca posmak czereśni).

2. Jak wyglądał sad po zakupieniu? Gdy kupiliśmy sad, okazało się, że w glebie brakowało wapnia i to powodowało różne choroby drzew i owoców np: choroba liści i kory. Najczęściej występują dwa wirusy przenoszone z pyłkiem kwiatowym w trakcie zapylania kwiatów i z nasionami- wirus nekrotycznej plamistości pierścieniowej drzew pestkowych (PNRSV) oraz wirus żółtaczki wiśni (PDV)

3.W jaki sposób lub jakie ewentualnie stosuje się środki? Raczej staramy się stosować wapń, magnez, bor i cynk. Nie ma chemicznych metod zwalczania wirusów, najważniejsza jest profilaktyka, m.in. sadzenie zdrowego materiału szkółkarskiego. W razie chorób wirusowych usuwa się porażone drzewa.

4. Jakie zbiory udało się zebrać w ubiegło rocznym sezonie czyli 2009r? W ubiegłorocznym sezonie przebieg warunków atmosferycznych w czasie kwitnienia był bardzo niekorzystny do zawiązywania owoców. Nocne spadki temperatury do kilku stopni Celsjusza spowodowały bardzo słabe zbiory. Dużo padało, więc połowa kwiatów uległa zniszczeniu.

5. Czy stosuje pani jakichkolwiek środków zapylających? Staramy się nie stosować żadnych takich środków ale na czas kwitnienia dobrze jest wypożyczyć kilka pasiek z pszczołami ( które są bardzo ekologiczne)

6. Co stosuje pani do wyrywania chwastów i różnych roślin tego typu? Wraz z trzema innymi sadownikami kupiliśmy maszynę która jednocześnie wyrywa chwasty, przycina gałęzie i spulchnia ziemię.

7. Ile pani udaje się zebrać z 1ha owoców? Gdy jest dobry rok to można zebrać ok. 10 – 15 ton. Jedna osoba może przez cały dzień pracy zerwać ok. 200 koszyczków. Mamy podpisaną umowę z chłodnią NORDIS do której są wywożone owoce zebrane tego samego dnia.

8. Kiedy rozpoczyna pani pracę w sadzie? Zaczynamy od wczesnej wiosny do późnej jesieni (listopad) pryskamy opryskiem zabezpieczającym przed zimą.

9. Co najbardziej podoba się pani w sadzie? Najpiękniejszy jest okres kiedy zakwitają drzewa. Wyglądają wtedy jak biała pierzyna.

10.Czy czują się państwo ekologicznymi rolnikami? Tak, uważam że tak ponieważ stosujemy dużo środków ekologicznych.