Zaproszono nas na Małą Księżą Górę Nasze klubowe spotkanie w dniu odbyło się w niecodziennej scenerii – w historycznym miejscu na obrzeżach Grudziądza – noszącym nazwę Mała Księża Góra. Spotkanie przygotował i przeprowadził właściciel tegoż miejsca – Zbyszek Kałużny
Powitanie przybywających Ta część spotkania rozciągnęła się w czasie, bo mimo mapki dojazdowej dołączonej do zaproszenia, nie wszystkim udało się dotrzeć na czas. Dieter zaklinał chmury, by oberwały się nad inną częścią Grudziądza, a Zbyszek niestrudzenie zaznajamiał nas z historią budowli militarnych
Gościnny Gospodarz zachował tradycyjny porządek i od czasu do czasu ustąpił głosu prezydentowi Klubu – Elżbiecie Tepper, której udało się w rozbawioną atmosferę wpleść zdanie o celach Rotary.
Suto zastawiony stół czekał bezczynnie tylko przez chwilę.
Biesiada ma to do siebie, że potrawy i słowa splatają się w gobelin utkany z dobrego humoru
Ploteczki – nie podsłuchiwać!
Mam nowy telefon! Chcecie zobaczyć? Wolę szum wiatru.. A ja kiełbaskę
Wielcy Samotni
Nostalgia ? … to pewnie ta pogoda.. I to,że wojska już nie ma, a mury wciąż stoją..
…dla nas ta noc z pochodniami … dla nas ta dal w dali dal….
Podczas zwiedzania budynków, zapoznawania się z ich przeznaczeniem i koleją losów czas upłynął szybko, a ognisko przygasło
Wytrwali gaszą światło … choć nie są tacy ostatni