FOKARIUM w Helu
Foki Bałtyckie Foki wiodą wodno - lądowy tryb życia. Na lądzie ich ruchy są powolne i niezdarne, w wodzie pływają znakomicie. Mogą pływać zarówno na brzuchu. jak i na grzbiecie. Potrafią spać na lądzie, unosząc się na powierzchni wody lub pod wodą (wynurzenie w celu zaczerpnięcia powietrza odbywa się automatycznie, prawie bezwiednie, bez przerywania snu). Lubią leżeć godzinami bez ruchu, wygrzewając się na słońcu. Foka szara jest osiadłym, niechętnie wędrującym gatunkiem, jednak młode osobniki często wybierają się na długie, samotne wycieczki (nawet ponad 1000 km). Są płochliwe i ostrożne, doskonale pływają i nurkują pozostając pod wodą zwykle ok. 10 min. Foki pospolite przebywają głównie w wodach płytkich, w pobliżu piaszczystych plaż, w przesmykach, ujściach rzek i na małych wysepkach. Tworzą kolonie liczące do kilkuset sztuk. Nie odbywają dłuższych wędrówek, oddalając się od swoich siedlisk najwyżej o 10-15km. Są bardzo płochliwe, a zarazem ciekawskie. Często obserwują łodzie lub kąpiących się ludzi.
PODRÓŻE FOK Na mapie są zaznaczone różnymi kolorami trasy podróży fok wypuszczonych z fokarium na Helu
Bubas Bubas przybył do Stacji Morskiej 13 grudnia 2005r. aby wzmocnić nasze stado hodowlane, które 29 lipca 2005r. zostało poważnie osłabione nagłym zgonem Balbina i Joela. Nowy mieszkaniec fokarium przypłynął ze Szwecji, z półdzikiej hodowli Muzeum Historii Naturalnej w Sztokholmie, gdzie pod pseudonimem Nils brał udział w szwedzkim projekcie odtwarzania naturalnych kolonii fok szarych w południowej Szwecji. Tu w ciągu 11 lat został ojcem 19 focząt, wypuszczonych do naturalnego środowiska. Nieznane jest miejsce urodzenia Bubasa, ale w kwietniu 1987 r. znalazł się w pobliżu Jastarni, skąd przywieziony przez rybaków, trafił do Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku-Oliwie. Dzięki troskliwej opiece swoich gdańskich opiekunów foczka mieszkała w oliwskim ZOO 7 kolejnych lat, wyrastając z pokrytego białym puchem malucha na dorodnego samca.
Unda Unda to obecnie najstarsza i największa samica w helskiej hodowli. Jej pełne imię brzmi Unda Marina, co w języku polskim oznacza Falę Morską. Jest właścicielką najpiękniejszego wśród naszych fok futra o szarym wierzchu i jasnym spodzie z dużymi, ciemnymi plamami. Ze Sztokholmu, swego poprzedniego domu, przywiozła prawdziwie arystokratyczne maniery - jest dumna i wyniosła wobec reszty swoich towarzyszy, a podczas karmienia dopomina się o specjalne traktowanie naśladując głosem syrenę statku oraz klepiąc się przednią płetwą po bokach. Większość zwiedzających pozostaje pod urokiem jej wyjątkowo pięknych oczu. Znaleziono ją w wieku niemowlęcym na szwedzkiej plaży w 1994 roku, po czym trafiła na rehabilitację do ośrodka Skansen w Sztokholmie. Tu się wychowała i uczyła.
Ania, Agata i Ewa Przyszły na świat między 1 a 3 marca 1998r. w naturalnym siedlisku fok szarych na estońskiej wyspie Allirahu. Pozostawione na brzegu przez matki po 3-tygodniowym okresie karmienia mlekiem, zostały odłowione przez naukowców estońskich i umieszczone w specjalnej zagrodzie na wysepce w pobliżu Saaremy. Poddano je serii testów sprawdzających np.: poziom metali ciężkich, PCB (związki chloro podobne), DDT (pestycydy) w tkance tłuszczowej, przeszły także badania krwi. Dzięki posiadaniu danych o pierwotnym ich poziomie będzie możliwy ciągły monitoring stanu zdrowia fok, poziomu substancji szkodliwych, co z kolei będzie odzwierciedleniem jakości ich pożywienia. Dnia 3 kwietnia 1998r. foczki zostały przetransportowane w specjalnych noszach na lotnisko Roomassaare (Saaremaa) skąd samolotem Estońskiej Straży Granicznej przyleciały do Gdańska. Foczki zniosły podróż bardzo dobrze, po 15 minutach zasnęły i obudziły się dopiero na lotnisku w Rębiechowie, gdzie zostały przeniesione do specjalnie dla nich przygotowanych skrzyń i przewiezione do Stacji Morskiej w Helu. Zanim dołączyły do fok w basenach helskich przeszły 4 tygodniowy okres kwarantanny w specjalnie przygotowanej separatce.
Przysmaki fok Stacja Morska i Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego podejmują próbę upowszechniania wśród konsumentów rybnych produktów tzw. eko-znaków. Wybrano dwa, kojarzone z gatunkami zagrożonymi - morświnem i foką. W rezultacie powstały dwie konserwy rybne o nazwach „Przysmak morświna” i „Przysmak foki”. Istotą ich jest to, że szproty i śledzie, z których je wytworzono, helscy rybacy pozyskali metodą bezpieczną dla tych ssaków. Fakt ten oznaczono stosownymi znakami. Informują one kupujących, że produkt, który nabyli nie przyczynił się do śmierci fok ani morświnów. Pierwszym produktem (w 2008 roku) był „Przysmak morświna”. Metalowe opakowanie tego produktu kryło w sobie ulubiony dla morświnów gatunek ryb - szproty. W tym roku nadszedł czas na „Przysmak foki” - czyli śledzie.
Gdy spotkasz fokę... CO ZROBIĆ??? Nie zbliżaj się! Pamiętaj - foka jest dzikim zwierzęciem, które przestraszone lub rozdrażnione może stać się bardzo agresywne i dotkliwie pogryźć! Pozwól foce wyjść na brzeg! Wszystkie gatunki fok muszą co jakiś czas wyjść z wody na brzeg, co nie w każdym przypadku oznacza, iż zwierzę jest chore bądź ranne! Nie dotykaj i nie próbuj łapać foki! Jeżeli martwi Cię zachowanie lub kondycja zwierzęcia zadzwoń pod numer naszej całodobowej gorącej linii Plus 601–88–99–40!
Gdy spotkasz fokę… PAMIĘTAJ! Foka na plaży lub w morzu jest u siebie! To my jesteśmy gośćmi w jej środowisku! Uszanuj to! Nie płosz foki i poproś o to samo inne osoby! Obserwuj fokę z daleka, nie hałasuj, nie pozwól też podchodzić do niej innym osobom lub zwierzętom, nie pozwól na nią szczekać Twojemu psu ! Zawiadom Stację Morską UG w Helu! Pracujący tu specjaliści podpowiedzą Ci co robić oraz zbiorą cenne dane na temat zwierzęcia w celu oceny sytuacji i ewentualnego podjęcia dalszych kroków.
Koniec