Ferie w Korbielowie 6-11 lutego 2005
Kiedy piękna, otaczająca nas przyroda budziła się do życia my też powoli otwieraliśmy nasze oczy;).....i.....
...każdy dzień rozpoczynaliśmy wspólną Mszą św. i jutrznią.
Po śniadaniu zabiera- liśmy nasze nartki -> i ruszaliśmy na stok (a tu obmyślamy najlepsze trasy;) ->
...po chwili łapania promieni słonecznych wreszcie ruszaliśmy na wyciąg.... (ten akurat jechał w górę;)....
W czasie jazdy mieliśmy oczy szeroko otwarte......
...i podziwialiśmy......cudowne widoki
Na górze czasem bardzo wiało tak, że czasem musieliśmy np.... ratować latające rękawiczki;)
A po powrocie z Pilska.... (i obiedzie.....).... odpoczywaliśmy w.... kuchni albo ćwiczyliśmy nasz śpiew
Wszyscy wrócili zadowoleni i...wypoczęci:)......(w końcu o to przecież chodziło;).... Opracowała: K.Owsianka, Zdjęcia: R.Owsianka