„Prawda kontra precyzja w ekonomii” T. Mayer Aneta Pelletier
Rozwój nauki Woo twierdzi, że istnieją 3 etapy w rozwoju jakiejś dziedziny: „chropowata struktura”, która ucieleśnia pewne szczególne spostrzeżenia, stadium dowodów empirycznych, stadium aksjomatyzacji („skostnienia”). Teoria ekonomii znajduje się w trzecim stadium.
Powszechne błędy ekonomistów Nieustanne dążenie do precyzji sprawia, że ekonomiści w trakcie swojej pracy naukowej popełniają wiele błędów: zasada najmocniejszego ogniwa, nadmierna formalizacja, pogarda dla gromadzenia danych, tworzenie zbyt skomplikowanych modeli.
Zasada najmocniejszego ogniwa Zasada najmocniejszego ogniwa - postępowanie polegające na skupieniu uwagi na najmocniejszej części argumentacji, a następnie przeniesieniu jej siły dowodowej na całość argumentacji. Wykształcenie ekonomisty skłania go do koncentrowania uwagi na tych składnikach argumentacji, do których teoria ekonomii może wnieść istotny wkład, a są to zazwyczaj mocne strony argumentacji.
Zasada najmocniejszego ogniwa cd Podnoszenie prawdopodobieństwa najmocniejszego ogniwa na ogół wymaga poniesienia kosztów. Im więcej czasu poświęca się zwiększeniu precyzji i rygoru jakiegokolwiek pojedynczego kroku, tym mniej czasu pozostaje na weryfikację innych kroków. Ekonomiści często niewłaściwie alokują swoje wysiłki, gdyż zbyt dużo czasu poświęcają na te etapy argumentacji, które są już mocne i w przypadku których krańcowa produkcyjność społeczna dodatkowego wysiłku jest raczej niska.
Pozorna precyzja modelu Ekonomiści często w swojej analizie pomijają elementy, których nie można udowodnić lub, gdy ich udowodnienie wymaga „oddalenia się od precyzji”. Czynią to z obawy przed „zanieczyszczeniem” swojego modelu.
Nadmierna formalizacja i precyzja Ekonomiści cechują się również skłonnością do nadmiernego formalizowania. Nierealistyczny element w dążeniu do precyzji przejawia się m.in. w praktykowanym sposobie prezentowania wyników empirycznych. Zazwyczaj są one wyrażane z większą liczbą miejsc po przecinku niż wymagają tego reguły.
Nadmierna formalizacja Formalizm opiera się na wizji dowodu o takiej sile przekonywania, że żadna rozsądna osoba nie może go odrzucić. Jeżeli artykuł prezentuje prostą wersję problemu, łatwiej jest zauważyć, czy jakiś ważny aspekt nie został pominięty. O wiele trudniej jest zauważyć pominięcie, jeżeli nie podaje się żadnej „historyjki”, lecz dowód algebraiczny. Formalizm utrudnia również wzajemne komunikowanie się przez wykluczanie z dyskusji tych, którzy mają problemy z matematyką. Tymczasem osoby, które rozumieją wywody matematyczne zbyt dużo czasu poświęcają na ich przeanalizowanie (mogliby w tym samym czasie przestudiować kilka innych artykułów).
Pogarda dla gromadzenia danych Wyciąganie wniosków na podstawie niewłaściwie zebranych danych przyjmowane jest z wielkim aplauzem, natomiast tworzenie narzędzi do zbierania lepszych informacji uważa się na ogół za „robotę dla murzyna”. Gromadzenie danych postrzega się jako pracę o małej wartości naukowej. Studentom nie wpaja się, jak ważną rolę odgrywają dane, a w szczególności sposób ich zbierania. Powszechnie uważa się, że dokonywanie obserwacji i gromadzenie danych są czynnościami tak mało wymagającymi umysłowo, że może je wykonywać każda osoba, która jest wystarczająco cierpliwa.
Pogarda dla gromadzenia danych cd Ekonomista czuje się w mniejszym stopniu naukowcem, gdy gromadzi dane lub myśli o nich, niż wówczas, gdy manipuluje matematyką w swojej pracy. Obawia się sytuacji, gdy zostanie przyłapany na „obróbce danych”. Niechętny stosunek do obserwacji i gromadzenia danych sprawia m.in. że zbyt mało wysiłku wkłada się w tworzenie nowych zbiorów danych.
Skomplikowane modele Najlepsze modele powstają na podstawie prostych teorii i technik. Często rzeczy policzone z wykorzystaniem skomplikowanych metod, np. funkcja użyteczności reprezentatywnego konsumenta, nie są później nigdzie wykorzystywane i stanowią jedynie „dzieło sztuki do podziwiana i rywalizacji”. Zdarza się również, że skomplikowana analiza statystyczna jest przeprowadzana w oparciu o niezbyt wiarygodne dane, i na końcu swoich wywodów autorzy ostrzegają czytelników żeby nie brali na serio otrzymanych wyników.
Wypaczone doradztwo polityczne Wielkość miejsca, jaką czasopisma poświęcają jakiemuś tematowi, nie jest i nie powinna być proporcjonalna do jego empirycznego znaczenia. Istnieje niebezpieczeństwo, że tematy szeroko omawiane w prasie, będą odgrywać w doradztwie politycznym ekonomistów zbyt dużą rolę, ponieważ w sposób naturalny ludzie ulegają skłonności do mieszania tego, co się szeroko dyskutuje z tym, co jest ważne. Doradcy decydentów politycznych mogą interpretować dużą liczbę artykułów na temat danej idei jako wskaźnik jej dużego znaczenia i będą jej przypisywać zbyt dużą rolę w udzielanych radach.