Chcesz być debilem..?

Opinie „kolekcjonerów”…  GRZEGORZ „Jedna sztuka wrzucona do klasera zaczęła cieszyć po ok 1h.Klaser wyglądał śmiesznie przez ok 4-6h, po czym łagodnie odłożyłem na półkę i udałem się w objęcia Morfeusza. Oglądanie raduje umysł, serducho nie uczestniczy w zabawie, spokojnie sobie pukając. Wrzucenie 2 znaczka do klasera po ok 1-2h powinno poprawić odczucia z oglądania. Na drugi dzień byłem ok 5h. odrobinę zmęczony wrażeniami.”

Opinie „kolekcjonerów”…  Maria „Ładnie się kolekcjonuje. Jednak to coś w sam raz tylko dla początkujących kolekcjonerów. Kiedy na niego patrzę czuje zadowolenie (…)”

Jak to wygląda..?

O co tak naprawdę chodzi?  „Znaczki”, o których piszą na forach internetowych młodzi ludzie wcale nie mają nic wspólnego z kolekcjonowaniem ani z filatelistyką.  W gruncie rzeczy za pomocą pewnych słów (klaser, znaczek, kolekcjonować) mówi się w sieci o zażywaniu DOPALACZY.  Jest to jeden ze sposobów na ominięcie polskiego prawa, ponieważ środki sprzedawane za pośrednictwem internetowych sklepów określa się mianem „towarów kolekcjonerskich”. Sądzicie, że dorośli o tym nie wiedzą?

Czym są dopalacze?  Określenie dopalacz wywodzi się z lotnictwa, gdzie termin ten oznacza „urządzenie stosowane w samolotach bojowych (rzadziej w cywilnych) w celu zwiększenia ciągu silnika turboodrzutowego, poprzez spalanie dodatkowego paliwa za turbiną. Daje to przyrost ciągu o kilkadziesiąt procent”.

Co się określa mianem „dopalaczy”?  Termin dopalacze używany slangowo określa środki dopingujące dla sportowców, ale także rozmaite odżywki czy nawet napoje energetyczne.

Co się kryje pod nazwą „dopalacze”?  Dopalacz czy dopalacze to termin nie posiadający charakteru naukowego. Obecnie najczęściej używa się go potocznie, dla nazwania grupy różnych substancji lub ich mieszanek o rzekomym bądź faktycznym działaniu psychoaktywnym, nie znajdujących się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Czym są dopalacze?  Dopalacze to zamienniki narkotyków, które można legalnie produkować i dystrybuować. Substancje, z których są produkowane, nie są w polskim prawie zakazane, więc cały przemysł jest w świetle prawa bez zarzutu.  Oczywiście, by uniknąć oskarżeń cięższego kalibru stosuje się kosmetyczne adnotacje dotyczące odpowiedniego użytku produktów. W rzeczywistości jednak dopalacze nie służą przechowywaniu w klaserze czy odprawianiu modłów, lecz są za zażywane przez ludzi.  Wśród klientów dominują ludzie młodzi, którzy bez najmniejszego zagrożenia sankcją karną mogą przeżywać wizje i stany bliskie narkotycznym. Większość z oferowanych produktów niewiele różni się od najbardziej rozpowszechnionych w Polsce narkotyków. Ich spożycie wywołuje skutki podobne do palenia marihuany czy zażywania amfetaminy.

Zagrożenie tkwiące w dopalaczach  Dopalacze są ogromnym zagrożeniem. W mniejszym stopniu ze względu na oczywiste skutki uboczne, które powodują wszelkiego rodzaju narkotyki - uzależnienie, problemy w komunikacji ze społeczeństwem, w końcu systematyczne pogarszanie się stanu zdrowia zażywającego. Tych zagrożeń jest świadom zarówno klient, jak i jego otoczenie czy nawet producent.  Prawdziwe niebezpieczeństwo tkwi jednak w fakcie, że w związku z nieustającą obławą i zmianami prawnymi rynek dopalaczy to tak naprawdę ogromny eksperyment. Pozostające poza nawiasem prawa narkotyki w gruncie rzeczy stanowią rynek stosunkowo ustabilizowany, a do produkcji wielu z nich używa się głównie naturalnych substancji.  Dopalacze to jedno wielkie laboratorium, w którym istnieją dziesiątki chemicznych mieszanek o trudnym do przewidzenia działaniu. Chcesz być „królikiem doświadczalnym?”

Skąd się wzięły dopalacze?  Nie byłoby dopalaczy, gdyby nie istniało na nie zapotrzebowanie. To zaś istnieje, ponieważ narkotyki są w większości krajów świata nielegalne. Ich produkcja, posiadanie oraz sprzedawanie grozi sankcjami prawnymi.  Stąd też pojawiły się „legalne” odpowiedniki środków odurzających, które można nabywać i sprzedawać bez groźby poniesienia kary.

Jakie substancje kryją się pod nazwą „dopalacze”?  Nazwa dopalacze określa rozmaite substancje o różnym sposobie działania. Są to substancje zarówno pochodzenia syntetycznego, jak i naturalnego, działające stymulująco bądź psychodelicznie czy halucynogennie.  Najczęściej występują pod postacią tabletek lub proszku (określa się je np. jako sole do kąpieli)

 W raporcie rocznym Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii wprowadzono rozróżnienie na legal highs i herbal highs.  Legal highs to produkty o działaniu stymulującym (tzw. party pills), reklamowane jako legalna alternatywa dla ecstasy. Produkty z tej grupy najczęściej zawierają BZP (1-benzylpiperazynę), która jest substancją o działaniu zbliżonym do amfetaminy, choć zdecydowanie słabszym (posiada ok. 10% jej potencjału). Produkty z tej grupy rzadziej zawierają materiał roślinny czy substancje półsyntetyczne.

 Drugą z wyróżnionych grup, czyli herbal highs, stanowią substancje pochodzenia naturalnego, roślinnego. W tej grupie ma miejsce zdecydowane zróżnicowanie asortymentu. Oferowana jest tutaj cała gama substancji opartych na egzotycznych roślinach oraz mieszankach ziół o działaniu psychoaktywnym. Do najczęściej występujących należą: Salvia divinorum, Mitragyna speciosa, Argyreia nervosa oraz mieszanki ziołowe posługujące się m.in. takimi nazwami, jak „Spice” czy „Sence”.

Specyfikacja dopalaczy  Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) charakteryzuje się krótkim, ale silnym działaniem halucynogennym. Mitragyna speciosa, czyli tzw. kratom, w małych dawkach działa pobudzająco, a w większych wywołuje euforię, błogostan, a następnie senność. Zażyciu tej substancji towarzyszy brak kontroli nad zachowaniem oraz poważne trudności w poruszaniu się.

 Powój hawajski (Argyreia nervosa) daje efekty halucynogenne zbliżone do LSD, choć słabsze. Większość mieszanek ziołowych oferowanych w sklepach internetowych i stacjonarnych zbliżona jest w działaniu do marihuany. Ostatnie analizy chemiczne pokazały jednak, że przynajmniej część z nich zawiera substancję JWH-018, która jest syntetycznym kanabinolem (substancja uzależniająca, dodawana w procesie produkcji). Po zażyciu pojawia się nadwrażliwość na światło, halucynacje słuchowe, stany uspokojenia lub euforii oraz silna potrzeba masowania i rozciągania mięśni, nadmierna ruchliwość.  Może powodować myśli i działania samobójcze!

 Fly agaric (Amantia muscaria) zazwyczaj muchomor czerwony w postaci suszu kapelusza o różnym rozdrobnieniu.  Zażywanie owocników powoduje stan odurzenia, charakteryzujący się nadmierną gadatliwością, przypominającym początkowo upojenie alkoholowe, następnie występują halucynacje słuchowe i wzrokowe. Pobudzenie psychoruchowe może się przeradzać w napady szału, charakteryzujące się wściekłością.  Zatrucie muchomorem objawia się biegunką, wymiotami, zaburzeniami świadomości, może prowadzić do głębokiej śpiączki.

Symptomy zażycia dopalaczy: - Zmienność stanów psychicznych dziecka (od stanu otępienia do skrajnej euforii); - Nadpobudliwość psychomotoryczna (dziecko wierci się, nie potrafi znaleźć sobie miejsca, odczuwa silną potrzebę poruszania się); - Omamy słuchowe i wzrokowe; - Drżenie ciała, zwiększone pocenie się, rozszerzenie źrenic, zgrzytanie zębami, bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy, problemy z oddychaniem;

Symptomy zażycia dopalaczy: - Spadek koncentracji, rozdrażnienie, stany lękowe lub napady nieuzasadnionego szału; - Utrata apetytu; - Światłowstręt; - Gadatliwość i zbytnia otwartość;

Co młodzi ludzie mówią o dopalaczach?  „mocne dobre ale jeden minus za duży rozpiździel w głowie ciężko nad sobą zapanować radził bym kolekcjonować w zaciszu domowym” Warto dać się ogłupić?

!!!  Tylko w ostatnim kwartale ubiegłego roku zanotowano 339 interwencji medycznych związanych z zażyciem dopalaczy.  Zdarzyły się także przypadki śmiertelne. Jesteś gotów zaryzykować swoje życie?

Wiesz, kto to?

 „(…)główną postacią, która stoi za dopalaczami w Polsce jest jedna osoba. To zaledwie 23-letni Dawid Bratko z Łodzi, który zyskał już miano króla dopalaczy”  „Wysoki, o twarzy niewinnego amorka, nie kryje się z wystawnym stylem życia: kłuje w oczy zegarkiem za kilkanaście tysięcy zł i sportowymi autami: porsche cayenne i porsche 911 turbo. Mieszka w apartamencie na łódzkich Bałutach, ale chwali się też mieszkaniami nad Bałtykiem i Lazurowym Wybrzeżu.” Dziennik Zachodni,

 „Nie robi też tajemnicy z tego, że zatrudnia dobrych prawników. No i świetnych specjalistów, którzy odpowiadają za skład wytwarzanych dopalaczy. O tych, którzy kupują jego środki z rozbrajającą szczerością, w programie TVN powiedział: - To debile. Zaznacza też, że sam ich nie używa, i, co dość znamienne, argumentuje to tym, że narkotykowi dilerzy również tego nie robią.”

Zanim sięgniesz po „dopalacze”… … zastanów się, czy chcesz być w gronie DEBILI, z których wyśmiewa się „król dopalaczy” … zastanów się, czy chcesz oddać swoje pieniądze komuś, kto z całą świadomością faszeruje tysiące nastolatków chemią o niezbadanym składzie i działaniu … zastanów się, czy chcesz się dokładać na kolejne luksusowe auto dla człowieka pozbawionego moralności

…a przede wszystkim… …zastanów się, czy chcesz się doprowadzić do takiego stanu…

Z bloga narkomanki  Ten czas jest dla mnie bardzo ciężki. Nie wiem co zrobić, żeby było lepiej, żeby nie brać.. Codzienność ta sama. Uciekam w narkotyki żeby nie odczuć tego, co dzieje się wokół mnie.. A dzieje się dużo. Bardzo dużo. Ludzie uważają że jestem nienormalna, bo biorę, bo ląduje w jakich melinach całkowicie nie przytomna. Ale nie wiedzą co siedzi w mojej duszy. nie wiedzą, że z tego nie można tak po prostu wyjść. Każdy się stara jak umie. A ja? Co mi zostało? Długi? Wszystkie pieniądze idą na przećpanie. Nikt mi nie powie, że nie umiem żyć. Bo każdy robi to na własny sposób. Kiedy zaczynałam, myślałam że skończy się na 2-3 razach. Myliłam się. Bo dalej nie ma końca. Myślałam też, że to jest sposób na ucieczkę przed problemami. Ale teraz szukam sposobu na ucieczkę przed ćpaniem

Z bloga narkomanki  J*** ścierwo! Kto to wymyślił.. Nie wyrabiam. Jest coraz gorzej. Coraz wiecej.. Już nie wiem co ja robie. Nie jestem świadoma niczego.. Nie chce się męczyć

Źródła:  Materiały PTZN     Witryny sklepów internetowych z „substancjami kolekcjonerskimi” Prezentację internetową udostępniła: mgr Barbara Leśniewska - pedagog szkolny Dziarno, r.