„Bogurodzica” „Bogurodzica” jest najwspanialszą i najstarszą polską pieśnią religijną. Nie znamy dokładnej daty jej powstania. Jej powstanie wiąże się z okresem pomiędzy wiekiem X i XIV, a najczęściej przyjmuje się pierwszą połowę wieku XIII. Z powstaniem „Bogurodzicy” w X wieku wiąże się legenda, przypisująca jej autorstwo więtemu Wojciechowi. Był on jednak biskupem przybyłym z Czech i prawdopodobnie nie znał dobrze języka polskiego. Autor pieśni jest nieznany, mógł nim być wykształcony mnich średniowieczny. "Bogurodzica jest wzorowana na uroczystych tekstach łacińskich. Nie jest to jednak przekład, ale utwór oryginalny. Przekazy pieśni: przekaz kcyński -obejmuje 2 początkowe strofy wraz z nutami. Sporządzony anonimową ręką na tylnej wyklejce oprawy kodeksu zawierającego autograf łacińskich kazań niedzielnych Macieja z Grochowa (będącego wówczas wikariuszem w Kcynii, w pobliżu Gniezna). Maciej z Grochowa zakończył swoją pracę w święto Apostoła Tomasza ( ). Po tej dacie rękopis został oprawiony. Dopiero po nalepieniu przez introligatora tylnej wyklejki, ktoś nieznany zapisał na niej nuty i 2 początkowe strofy “Bogurdzicy”. przekaz krakowski- drugi przekaz obejmuje 13 zwrotek, bez nut. Został sporządzony również anonimową ręką na karcie 87 łacińskiego kodeksu, którego pisanie zakończono w Wigilię Niedzieli Palmowej tj r. Pieśń wpisano po tej dacie, jeszcze może w 1408, a może później, na pewno przed przełomem lat , kiedy w pisowni zaczęto oznaczać systemowo zmiękczenia spółgłosek. Inne przekazy: 2 poł. XV w., przełom XV i XVI w., pocz. XVI w r. tekst pieśni ukazał się drukiem w Krakowie, w Statucie Jana Łaskiego z uwagą, że jest dziełem św. Wojciecha (wersja odrzucona przez badaczy). Kanon tekstu- 15 pierwszych strof, pierwodnik
„Święta Miłości kochanej Ojczyzny” Z powstaniem wiersza wiąże się legenda: kareta, którą jechał biskup Krasicki, spiesząc na "obiad czwartkowy" potrąciła starego żołnierza. Umierający z ogromną mocą mówił o świętej miłości ojczyzny, o bliznach – pamiątkach bitew, o śmierci, która przestała być straszna. Więź między starym wiarusem a biskupem, która wytworzyła się w chwili śmierci, stała się natchnieniem do napisania Hymnu do miłości Ojczyzny. Strofą tą zadebiutował w 1774 roku Ignacy Krasicki, który odczytał utwór podczas jednego z obiadów czwartkowych. Napisał ten utwór jako Hymn dla Szkoły Rycerskiej. Święta miłości weszła jako fragment w skład pieśni IX poematu heroikomicznego Myszeida. Strofa doczekała się wielu przekładów, w tym trzech na język francuski. W Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie przyjęto tradycję Szkoły Rycerskiej i podczas immatrykulacji podchorążowie odśpiewują pieśń zaraz po "Gaudeamus Igitur".
„Mazurek Dąbrowskiego” Pierwsza zwrotka hymnu nawiązuje do ostatniego rozbioru Polski. Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej, w 1795 terytorium Rzeczypospolitej zostało całkowicie rozdzielone pomiędzy Rosję, Prusy i Austrię. Zwrotka wyraża zatem patriotyzm i wiarę w odzyskanie niepodległości.ostatniego rozbioru Polskiinsurekcji kościuszkowskiejRzeczypospolitej całkowicie rozdzieloneRosjęPrusyAustrię Po III rozbiorze Rzeczypospolitej znaczna liczba polskich żołnierzy wyemigrowała do Francji i Włoch. W styczniu 1797 generał Jan Henryk Dąbrowski na mocy umowy z rządem lombardzkim, w porozumieniu z Francuzami, utworzył Legiony Polskie. W refrenie autor, który współtworzył Legiony, wyraził nadzieję powrotu do Polski pod dowództwem gen. Dąbrowskiego.Jan Henryk DąbrowskilombardzkimLegiony Polskiegen. Dąbrowskiego Nadzieja legionistów na powrót do Polski była jednak związana z walkami prowadzonymi pod zwierzchnictwem generała Napoleona Bonaparte, który już wówczas odnosił sukcesy wojskowe w północnych Włoszech, a kilka lat później rządził Francją. W drugiej zwrotce (a trzeciej zwrotce w rękopisie Wybickiego) hymnu autor wyraził przekonanie, iż z pomocą Bonapartego żołnierze podążając z zachodu poprzez rzekę Wartę i południa poprzez Wisłę byliby w stanie przywrócić niepodległą Polskę.Napoleona BonaparteWartęWisłę Trzecia zwrotka (druga wg oryginalnego rękopisu) nawiązuje do Stefana Czarnieckiego, dowódcy polskiego w czasie potopu szwedzkiego w XVII wieku.Stefana Czarnieckiegopotopu szwedzkiego W oryginalnym rękopisie Wybickiego występuje czwarta zwrotka, której brak we współczesnym hymnie. W zwrotce tej autor doradza, iż jedynym warunkiem obronienia się przed dwoma największymi zaborcami, tj. Prusami (Niemiec) i Rosją (Moskal), będzie ogólnonarodowa zgoda.Moskalogólnonarodowa zgoda Czwarta zwrotka (piąta wg rękopisu) stanowiła dla pozostających na emigracji legionistów obraz Polaków pozostających w Ojczyźnie i wysłuchujących tarabanu na znak zbliżających się polskich wojsk. tarabanu W szóstej zwrotce (w rękopisie) Józefa Wybicki nawiązał do Tadeusza Kościuszki, zwycięskiego dowódcy z bitwy pod Racławicami w czasie powstania w 1794 r. Wyraził również ufność w Opatrzność Bożą.Tadeusza Kościuszkibitwy pod Racławicami Podsumowując, słowa Pieśni Legionów Polskich we Włoszech nawiązywały do wzniosłych wydarzeń z dziejów polskiego oręża oraz współczesnych zwierzchników wojskowych, w których pokładano nadzieję na powrót do Ojczyzny i odzyskanie niepodległości. Pierwotnie hymn, jako Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, został napisany przez Józefa Wybickiego. Autor melodii opartej na motywach marszu, nazwa mazurka (mazura) została z czasem zapożyczona. Pieśń powstała w dniach lipca 1797 we włoskim miasteczku Reggio nell'Emilia w Republice Cisalpińskiej (w dzisiejszych Włoszech). Pierwszy raz została wykonana publicznie 20 lipca 1797 roku [2]. Tekst ogłoszono po raz pierwszy w Mantui w lutym 1799 w gazetce "Dekada Legionowa".Legionów Polskich we WłoszechJózefa Wybickiego1619 lipca1797Reggio nell'EmiliaRepublice CisalpińskiejWłoszech20 lipca [2]
„Bożę coś Polskę” Boże, coś Polskę, polska pieśń patriotyczno-religijna, pełniąca w wielu okolicznościach funkcję nieoficjalnego hymnu narodowego (pretendowała do tej rangi po odzyskaniu niepodległości 1918). Powstała Autorem jej pierwotnego tekstu pt. Pieśń narodowa na pomyślność króla był A. Feliński, kompozytorem, J.N. Kaszewski. W całości 4-zwrotkowa, miała - zwł. w 2 ostatnich zwrotkach i refrenie - wymowę wiernopoddańczą wobec cara rosyjskiego Aleksandra I Romanowa, koronowanego na króla Polski. Tekst zaczęto wkrótce przerabiać, tak że już przed 1830 pieśń nabrała charakteru patriotycznego i odtąd śpiewana była w kościołach, podczas narodowych świąt i manifestacji. W redakcji z 1830 w miejsce 2 końcowych zwrotek wstawiono nieco zmienione 2 ostatnie zwrotki z utworu A. Goreckiego Hymn do Boga o zachowanie wolności, przerobiono też refrenen. Ta wersja stała się podstawą kolejnych przeróbek, które doprowadziły Boże,coś Polskę do obecnego kształtu 10 lub 11 zwrotek zarzucono pierwotną postać muzyczną hymnu, śpiewając go odtąd na melodię pieśni maryjnej Bądź pozdrowiona, Panienko Maryjo, ostatecznie zaś - Serdeczna Matko. Od 1862 była zakazana w zaborze rosyjskim. Szczególna popularność zyskała podczas I wojny światowej oraz w okresie panowania komunizmu w Polsce, zwłaszcza. w latach 80.
„Warszawianka” Pieśń została napisana w języku francuskim przez narodowego poetę Francji Casimira François Delavigne'a pod wpływem wydarzeń powstania listopadowego. Zawiera pewne nawiązania stylistyczne do Marsylianki np. Do broni, bracia dziś! (w Warszawiance: Polonais, à la baïonnette), Bo nadszedł chwały naszej dzień! (w Warszawiance: Oto dziś dzień krwi i chwały). Autorem najbardziej znanego polskiego przekładu był poeta i historyk Karol Sienkiewicz, brat dziadka Henryka Sienkiewicza. Muzykę skomponował Karol Kurpiński. Tekst został opublikowany w marcu 1831 roku w warszawskim czasopiśmie Polak Sumienny. Prapremiera pieśni miała miejsce 5 kwietnia 1831 roku w Teatrze Narodowym w wolnej od Rosjan Warszawie, orkiestrą dyrygował sam kompozytor. Pieśń od początku cieszyła się wielką popularnością. Upamiętnił ją Stanisław Wyspiański w dramacie Warszawianka. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku była jedną z kandydatek do miana hymnu państwowego. W okresie międzywojennym takty Warszawianki stały się sygnałem programu drugiego Polskiego Radia. W 60. rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego utwór został zarejestrowany przez zespół Dzieci z Brodą na płycie Czuwaj Wiaro!. Obecnie towarzyszy uroczystościom wojskowym, gdzie podczas defilad odgrywana jest przez Orkiestry Reprezentacyjne Wojska Polskiego.Casimira François Delavigne'apowstania listopadowegoMarsyliankiKarol SienkiewiczHenryka SienkiewiczaKarol Kurpiński1831 Stanisław Wyspiański WarszawiankaPowstania warszawskiegoDzieci z BrodąCzuwaj Wiaro! Pierwsza zwrotka pieśni nawiązuje do francuskiej rewolucji lipcowej (tęcza jest tu symbolem trójkolorowej flagi rewolucyjnej wówczas Francji) i wspólnoty walki o swobodę ludów Europy. francuskiej rewolucji lipcowej Druga zwrotka nawiązuje do kampanii bałkańskiej Rosji w 1829, którą z powstaniem listopadowym łączyła osoba dowódcy wojsk rosyjskich obu kampanii Iwana Dybicza Zabałkańskiego.1829Iwana Dybicza Zabałkańskiego W czwartej zwrotce jest przypomnienie rzezi Pragi przeprowadzonej przez wojska rosyjskie w kontekście propagandy carskiej z 1830 mówiącej o miłosierdziu władz rosyjskich. rzezi Pragi
„Rota” W 1908 roku Maria Konopnicka wysłała do czasopisma „Przodownicy” maszynopis jednej z najważniejszych polskich pieśni patriotycznych, a zarazem chyba najsłynniejszego wiersza w swym dorobku - Roty. Podobnie jak O Wrześni, Rota była wynikiem inspiracji wydarzeniami we Wrześni, gdzie młodzież szkolna z rodzicami sprzeciwiła się polityce germanizacyjnej kanclerza Rzeszy Otto von Bismarcka, który zapowiadał wyzywająco i bezczelnie, że polskie kobiety będą po niemiecku śpiewać kołysanki swoim dzieciom. Rozpoczyna się słowami znanymi chyba każdemu Polakowi, słowami – przysięgą wierności ojczyźnie: Nie rzucim ziemi skąd nasz ród.... Jego wymowa jest jednoznaczna: zniewolony lud musi bronić Ducha polskości do chwili, gdy się rozpadnie w proch i pył / Krzyżacka zawierucha, gdy zwycięstwo będzie niepodważalne i ostateczne. Istotne jest zastosowanie przez poetkę pierwszej osoby liczby mnogiej podmiotu lirycznego. Wszelkie obietnice są wypowiadane w imieniu wielu osób: Nie rzucim ziemi…, Nie damy…, Bronić będziemy…, Duch będzie nam hetmanił, Pójdziem…, Podnosim czoła dumne…. Aby podkreślić historyczną potęgę Polski, podmiot wypowiada słowa: Polski my naród, polski lud, / Królewski szczep Piastowy, by potem wyliczać okrucieństwa zaborców: Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz / Ni dzieci nam germanił…, Nie damy miana Polski zgnieść / Nie pójdziem żywo w trumnę. Utwór ten, będący apelem i deklaracją wiary w Boga (każda strofa kończy się słowami Tak nam dopomóż Bóg!), odezwą i przysięgą budził nadzieję, że odzyska ziemię dziadów wnuk. Taką obietnicę, podobnie jak tysiące ciemiężonych przez zaborców Polaków, złożyła Konopnicka. Trzy zwrotki wiersza należą do kanonu polskich pieśni patriotycznych pod tym samym tytułem, do której muzykę napisał Feliks Nowowiejski. Pierwszy raz została wykonana publicznie 15 lipca 1910 roku, podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, zorganizowanej z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem. Połączonymi chórami z całej Polski dyrygował wówczas sam kompozytor. Gdy Polska odzyskała niepodległość, Rota była kontrkandydatem Mazurka Dąbrowskiego do pełnienia funkcji hymnu narodowego. Choć walkę przegrała, zyskała miano nieoficjalnej pieśni hymnicznej, która często można było usłyszeć na przykład w czasie stanu wojennego.