Z tą osobą chcielibyśmy porozmawiać…
Wójt Gminy Lubień – Kazimierz Szczepaniec zdj. Z prywatnego archiwum wójta
Od kiedy jest Pan wójtem ? Od 2006 roku. Wcześniej, przez 16 lat pełniłem funkcję przewodniczącego Rady Gminy Lubień.
Czy lubi Pan swoją pracę ? Tak, bardzo lubię, chociaż jest to bardzo odpowiedzialna i coraz trudniejsza funkcja.
Do jakiej szkoły Pan chodził ? Czy lubił się Pan uczyć ? Do Szkoły Podstawowej nr 1 w Lubniu, potem do Technikum Mechanicznego w Myślenicach. Po maturze, Akademia Górniczo- Hutnicza w Krakowie. Lubiłem się uczyć i zawsze byłem dobrym uczniem.
Jaki przedmiot najbardziej lubił Pan w szkole ? A którego Pan nie lubił ? Najbardziej lubiłem historię, geografię i matematykę. Nie przepadałem za językiem rosyjskim, który wtedy był obowiązkowy.
Lubi Pan czytać książki ? Jeśli tak, to jakie ? Lubiłem, szczególnie książki o walecznych Indianach, podróżach, wyprawach w egzotyczne kraje. Teraz czytam dużo różnego rodzaju czasopism i pism urzędowych.
Czy ma Pan jakieś zwierzątko ? Jak ma na imię ? Czy sam się Pan nim zajmuje ? W domu mamy dużego labradora, który trafił do nas ze schroniska. Nie mam jednak czasu aby się nim zajmować, ograniczam się do spacerów. Może kiedy będę na emeryturze, zaopiekuję się jakimś zwierzakiem.
Ma Pan swój ulubiony dzień tygodnia ? Piątek – kończy się intensywny tydzień pracy, a zaczyna weekend, który bardzo często również mam zajęty, ale pracuję już mniej intensywnie.
Przy jakiej muzyce najlepiej się Pan relaksuje ? Przy spokojnej, bardzo lubię grupę Omega, zespół węgierski, a szczególnie piosenkę „Dziewczyna o perłowych włosach”.
Która pora roku jest Pana ulubioną i dlaczego ? Lato, ponieważ jest ciepło, zielono, są wakacje i urlopy. Można ten okres również wykorzystać dla dobra mieszkańców gminy wykonując wiele różnego rodzaju prac modernizacyjnych, drogowych, budowlanych i innych.
Gdyby Pan mógł wyjechać w dowolne miejsce na świecie, gdzie by to było ? Mam wiele takich miejsc, które chciałbym zobaczyć w swoim życiu, np. Peru, Chile, Argentyna, Meksyk, USA i mam nadzieję, że mi się to uda.
Lubi Pan jeść (czy ma jakąś ulubioną potrawę) ? A może potrafi Pan gotować ? Jeść lubię, potrafię również gotować różne potrawy. Nauczyłem się sztuki kulinarnej w domu rodzinnym, szkole średniej i akademiku, gdzie nieraz trzeba było przyrządzić sobie obiad czy kolację.
Kogo ze znanych ludzi chciałby Pan spotkać i porozmawiać z nim ? Chętnie spotkałbym się i zamienił kilka zdań z Clintem Eastwoodem. Uważam, iż jego dokonania aktorskie oraz reżyserskie są wybitne, chętnie oglądam jego dzieła.
Lubi Pan chodzić w garniturze ? I tak, i nie. W mojej pracy muszę zakładać garnitur, ale poza nią chętnie chodzę w dżinsach, podkoszulkach, ogólnie luz.
Jak Pan myśli, lepiej być dzieckiem, czy dorosłym ? Jak się jest dzieckiem, to chciałoby się szybko stać dorosłym, jak jest się dorosłym to chętnie wraca się do dzieciństwa. I tak źle, i tak niedobrze.
Dziękujemy, że zgodził się Pan udzielić nam wywiadu. Z tym, czego się dowiedziałyśmy oczywiście podzielimy się z pozostałymi uczniami naszej szkoły.
WYWIAD ZOSTAŁ PRZEPROWADZONY r. przez Martynę Leśniak i Laurę Cholewę z kl. IVb