Kosmetyki, Czy na pewno takie dobre?
Ankieta Wśród uczniów naszej szkoły, przeprowadziłyśmy ankietę, dotyczącą znajomości składników farb do włosów, i nie tylko ; )
W ankiecie brało udział 67 osób. Oto jej wyniki: Wykres 1: Twoja farba zawiera amoniak czy wodę utlenioną? Wykres 2: Czy wiesz w jaki sposób amoniak niszczy Twoje włosy? Wykres 3: Czy wiesz w jaki sposób kremy brązujące działają na skórę? Wykres 4: Czy używasz kremów samoopalających?
Hmm… Niektóre odpowiedzi, troszkę nas zdziwiły. Otóż, ponad 40% ankietowanych twierdzi, że wie w jaki sposób amoniak niszczy Wasze włosy. Ale czy na pewno?
Amoniak wyżera (rozrywa) wierzchnią warstwę naszych włosów, co pogłębia się z kolejnym i kolejnym farbowaniem (niszczy kolejne jego warstwy). Przez co włosy stają się słabsze i wypadają…
Albo rozpadają się na pół, co prowadzi do rozdwojenia naszych końcówek, powodując nie tylko nieestetyczny wygląd naszych włosów, ale również pogorszenie ich stanu zdrowotnego.
Farbowanie Zmieniamy kolor włosów najczęściej w Europie (ok. 70%, najczęściej kobiet, farbuje włosy). 1/3 z nas farbuje włosy na kolory jasne, 30% na czerwienie i rudości a tylko 20% wybiera kolory ciemne.
Ach ten amoniak..! Kiedy producenci farb do włosów pozbywają się amoniaku, i tak muszą dodać do farby jakiś inny, silnie działający składnik, który otworzy łuski włosa po to, aby stary kolor zniknął, a nowy barwnik pojawił się w jego środku… Obecnie nowe farby na rynku zawierają: olejek z jojoby, witaminę C, witaminy B3 i B6, olej kokosowy, wyciąg z kory drzewnej… a my mamy wierzyć, że to wszystko fantastycznie działa na nasze włosy. I wiecie co? Wierzymy! ;D
Ale … …sprawdziłyśmy to same !
Po zafarbowaniu włosów uzyskałyśmy: -Niejednolity kolor na włosach -Bardziej zniszczone końcówki i łamliwe włosy
Wykres 5: Czy jesteś pewien, że kremy samoopalające mają tylko pozytywne działanie? Wykres 6: Czy wiesz jaki jest główny składnik samoopalaczy?
Ups… Wyniki tej części ankiety troszkę nas przeraziły. Wiemy, że samoopalacze mają wady i zalety, ale nie wiemy jaki jest ich skład! PORA TO NADROBIĆ!!
Dziś preparaty samoopalające różnią się od tych używanych przez nasze mamy. Przede wszystkim nie barwią skóry, a przy okazji ubrań na silny marchewkowy kolor, lecz przyciemniają karnację delikatnie, naśladując naturalną opaleniznę. Wzbogacone są również w liczne składniki pielęgnacyjne, np. o działaniu nawilżającym, odżywczym, a także niekiedy w filtry anty-UV. Preparaty samoopalające w żaden sposób nie wpływają na produkcję melaniny. Ich najważniejszymi aktywnymi składnikami są hydroksyketony – dihydroksyaceton (DHA) lub erytruloza. Skład samoopalaczy
Zalety dihydroksyacetonu - DHA Jest związkiem łagodnym, nie wywołującym podrażnień, nie powoduje uszkodzeń naskórka, nie działa kancerogennie czyli rakotwórczo, nie powoduje reakcji toksycznych. Jest całkowicie bezpieczny, gdyż działa tylko na poziomie zewnętrznej, rogowej warstwy naskórka, nie wnika głębiej w skórę. Sam DHA nie ma niekorzystnego działania np. zatykającego pory w przypadku osób o przetłuszczającej się cerze, mogą one bez przeszkód stosować lekkie, nie zawierające zbyt dużo natłuszczających składników samoopalacze. Preparaty z DHA można stosować także w ciąży. Światło słoneczne nie wpływa na kolor opalenizny uzyskanej dzięki samoopalaczowi, poza tym taka sztuczna opalenizna zupełnie nie przeszkadza i nie hamuje naturalnego przyciemnienia skóry pod wpływem promieni słonecznych. Można spokojnie opalać się chroniąc się preparatem z filtrami będąc jednocześnie "opalonym" za pomocą samoopalacza. Barwa nie zmywa się natychmiast podczas kąpieli słonecznych czy podczas mycia.
Wady dihydroksyacetonu - DHA Może spowodować lekkie przesuszenie skóry, dlatego obecnie już wszystkie samoopalacze mają skład wzbogacony różnego rodzaju nawilżaczami czy substancjami natłuszczającymi oraz antyutleniaczami, a niektóre zawierają także filtry anty-UV. Zdarza się, że DHA może powodować zbyt żółty odcień opalenizny. Dlatego aby uniknąć tego efektu bardzo często oprócz DHA samoopalacze zawierają także inne związki wpływające na odcień koloru skóry, są to różne ekstrakty roślinne. I wreszcie cecha, która najbardziej zniechęca, a mianowicie dość nieprzyjemny zapach, który pojawia się po około godzinie od użycia samoopalacza. Większość samoopalaczy dzięki dodatkowi substancji zapachowych czy naturalnych olejków roślinnych ma bardzo przyjemny zapach odczuwalny podczas nakładania, niestety po czasie typowy dla samoopalacza zapach zwykle się pojawia, gdyż właśnie po około godzinie DHA wnika w naskórek i rozpoczynają się reakcje biochemiczne prowadzące do powstania "opalenizny".
Zapytałyśmy alergologa… …O szkodliwość kremów samoopalających: „(…) niestety w handlu znaleźć można wiele produktów które nie możemy uznać za alternatywne dla naszej skóry ponieważ zawierają one wiele substancji zapachowych powodujących alergie oraz składniki, które nie są dla naszej skóry obojętne, a nawet mogą być uznane za szkodliwe” – odpowiedział
Testowanie samoopalaczy
PRZEDPO
Więc drogie dziewczyny!! (panowie również ;) ) Zastanówmy się, zanim wybierzemy farbę do włosów czy „szkodliwy” dla naszego zdrowia samoopalacz