Zajęcia integracyjno-edukacyjne dla uczniów klas I odbyły się w okresie od września do listopada 2006r. i objęły 138 uczestników czyli 5 klas I. Ponadto w realizacji programu zaangażowali się wychowawcy tych klas i pedagog szkolny.
Zadanie pod nazwą zajęcia integracyjne Ja-oni-my realizowaliśmy w formie ognisk klasowych na terenie miejscowego OSiR-u.
Wrażenia młodzieży z tych spotkań są następujące: Moim zdaniem był to dobry pomysł z tym ogniskiem, ponieważ mogliśmy się lepiej poznać. Zrobiłbym więcej konkurencji, które musiałyby być zorganizowane w parach, ponieważ w ten sposób moglibyśmy lepiej poznać drugą osobę.
Moim zdaniem to ognisko było dość dobrym pomysłem na integrację naszej klasy. Na tym ognisku poznaliśmy się trochę lepiej, takie spotkania mogłyby być organizowane częściej. Była fajna zabawa, a ogóle ta rozmowa z jedną osobą (we dwoje). Dowiedziałam się coś więcej o osobie drugiej.
Moim zdaniem był to dobry pomysł, ponieważ nie każdy był taki śmiały, żeby się otworzyć i z każdym porozmawiać. Podobały mi się rozmowy w grupach kolegami i koleżankami z klasy z którymi nie miałam okazji zamienić słowa w szkole.
Moim zdaniem klasowe ognisko było udane. Podobało mi się na nim. Myślę, że było ono dobrym pomysłem na integrację klasy. Bardzo fajne były zabawy przeprowadzone przez Panią pedagog. Myślę, że dzięki nim klasa bardziej się zbliżyła do siebie i przełamała także barierę. Uważam, że częściej powinny być organizowane takie zajęcia, zabawy, gdyż to bardzo dobry sposób na zbliżenie się klasy.
Kolejne zadanie uczniowie realizowali w Eko-Szkole w Wandzine, gdzie uczestniczyli w warsztatach dotyczących HIV/AIDS oraz mieli spotkanie z pacjentami tego ośrodka.
Oto refleksje po tych wyjazdach: W Wandzinie najbardziej podobało mi się to, iż młodzież tam zamieszkująca potrafiła mówić o swojej przeszłości swoich problemach otwarcie, że mają motywację do tego by naprawić swoje życie. Aby nie sięgać dalej po narkotyki.
Dowiedziałem się jak wiele można stracić biorąc narkotyki, nauczyłem się jak można odmówić. Teraz już jestem pewny, że nigdy nie spróbuję. Moim zdaniem wyjazd do Wandzina był bardzo udany. Dowiedziałem się wiele rzeczy, o których w ogóle nie miałam pojęcia. Zaszokowały mnie historie pacjentów przebywających w ośrodku. Dlatego też po przeprowadzonych dyskusjach wiem jak należy postępować!!!
Ten wyjazd był bardzo fajny jak i pouczający. Dużo rzeczy się dowiedzieliśmy o AIDS i HIV, jak zapobiegać i co to w ogóle jest. Rozmowa z mieszkańcami ośrodka leczącymi się tam narkomanami dużo mi uświadomiła. Opowiadali jak to się zaczęło i czym skończyło, że stracili wszystko w tym rodzinę, dom,przyjaciół, szkołę. Ogólnie był bardzo fajnie i trochę smutno.
Refleksje wychowawców: To dobrze, że młodzież może brać udział w tego typu warsztatach. Napewno opowiadania ludzi, którzy doświadczyli zgubnego wpływu narkotyków, są dla nich pouczającą lekcją. Można mówić wiele o narkotykach, lecz kontakt z ludźmi, którzy przez narkotyki stracili prawie wszystko, a jednocześnie znaleźli siłę by walczyć. To lekcja, której nie można zapomnieć – lekcja życia!!!
Refleksje koordynatora programu –pedagoga szkolnego W moim odczuciu program spełnił założone cele: - poza środowiskiem szkoły,w sytuacjach swobodniejszych typu ognisko klasowe, wspólne wyjazdy, integracja klasy następuje szybciej. Sprzyja temu nieformalna atmosfera tych spotkań. Oprócz integracji miedzy uczniami następuje też nawiązanie bliższego kontaktu klasy z wychowawcą, a on ma możliwość przyjrzenia się swoim podopiecznym w pozaszkolnych warunkach.