10 listopada 2009 razem z klasą 5c pojechaliśmy na wycieczkę do Pułtuska. O godzinie 7:30 wyjechaliśmy autokarem sprzed szkoły. Po kilku godzinach jazdy wreszcie dojechaliśmy na miejsce.
Zaczęliśmy od zwiedzania kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Biskup opowiedział nam wszystko, co wiedział o najcenniejszym zabytku Pułtuska. Nie mogliśmy się napatrzeć na piękne sklepienie i barokowy wystrój. Ksiądz pokazał nam jeszcze kaplicę grobową biskupa Andrzeja Noskowskiego, pomodliliśmy się i ruszyliśmy na zwiedzanie najdłuższego rynku w Europie (ok.400m)
Dotarliśmy na rynek, na którym właśnie odbywał się jarmark. Mieliśmy 15 minut wolnego czasu, więc rozejrzeliśmy się trochę. Gdy już wszyscy byli razem poszliśmy obejrzeć wieżę ratuszową znajdującą się na środku rynku. Pani przewodnik powiedziała nam, że powstała ona prawdopodobnie na początku XV wieku. Dochodziła już dziesiąta, więc poszliśmy do Zamku Biskupów Płockich na lekcję dobrego zachowania się przy stole. Wykład nauczył nas zarówno zasad odpowiedniego zachowania przy stole, przygotowania miejsca posiłku oraz odpowiedniego doboru sztućców i przyborów do każdej potrawy.
Około godziny poszliśmy do Restauracji. Tam obsługujący nas kelnerzy podali czterodaniowy, pyszny obiad, składający się z przystawki, zupy, drugiego dania i deseru. Po sytym daniu wybraliśmy się na wieżę, by zobaczyć panoramę Pułtuska
Następnie poszliśmy na zapiekanki, na które wcześniej nie udało się dotrzeć z powodu braku czasu. Zapiekanki były przed wyjazdem słusznie chwalone przez naszego kolegę Kacpra. Mimo obfitego obiadu wiele osób zjadło zapiekanki.
Gdy wróciliśmy na rynek mieliśmy jeszcze pół godziny wolnego czasu. Niestety ten czas szybko minął i musieliśmy już wracać. Około godziny dojechaliśmy do szkoły. Uważam, że to był udany dzień. Wszystkim się podobało i mamy nadzieję, że jeszcze raz wybierzemy się tam wszyscy.