ŚWIAT LUDZKICH UCZUĆ
Poznanie swoich uczuć Poznać świat uczuć człowieka to w pewnym sensie poznać samego człowieka. Uczucia są bardzo ważną informacją o naszej sytuacji życiowej. Konieczna jest pewna świadomość i pragnienie dobrowolnego wejścia w siebie. Potrzeba nam także czasu wyciszenia i modlitewnej refleksji nad sobą i rozmowy z drugim człowiekiem.
Co to są uczucia? Uczucia to pewien psychiczny stan człowieka, pewne nastawienie wewnętrzne, które towarzyszy każdemu naszemu doświadczeniu. Stan ten ujawnia na zewnątrz to, co jest wewnątrz człowieka. Uczucia niosą ze sobą energię i mobilizację do działania w kierunku pozytywnym i do powstrzymywania się od działań szkodliwych.
Co to są uczucia? Człowiek nie ma bezpośredniej władzy nad emocjami. Uczucia wpływają na nasze sposoby myślenia, wartościowania, podejmowania decyzji. Uczucia są sygnałami subiektywnymi. Uczucia pozytywne — przyjemne w doświadczaniu oraz uczucia negatywne — nieprzyjemne w przeżywaniu.
Skąd się biorą nasze uczucia? Wszystkie nasze uczucia, tak pozytywne jak i negatywne, mają swoje źródło w utrwalonych postawach wewnętrznych, utrwalonych zachowaniach wewnętrznych. Nasze zaś postawy wewnętrzne, utrwalone zachowania kształtowały się w nas od niemowlęcych lat.
Jak pracować nad swoimi uczuciami? Uczuciom trzeba zaufać. Jeżeli się pojawiają, to znaczy, że mają się pojawić. Ale trzeba umieć je odczytać. Jeżeli nie przeżywasz uczuć świadomie i wypierasz je do podświadomości, objawiają one potem ogromną, niekontrolowaną siłę. Trzeba dostrzegać i doceniać nasze uczucia (uczucia są zawsze bardzo cennym źródłem informacji o nas samych, o naszych najgłębszych postawach, które kierują naszym życiem), Nie należy obwiniać innych za swoje uczucia, ale dostrzegać swoje zasadnicze postawy wewnętrzne, które się kryją za nimi.
Jak pracować nad swoimi uczuciami? Trzeba się przyglądać uczuciom i nabierać do nich dystansu. Bo uczucie to jeszcze nie cały ja. Z uczuciami, nawet najbardziej negatywnymi, nie trzeba walczyć. Nie należy się też ich obawiać. Trzeba uczyć się świadomie i dobrowolnie je akceptować. Trzeba zintegrować uczucia ze światem norm molarnych i wartości, by dokonywać świadomych wyborów dobra. Trzeba prosić Boga o łaskę uzdrowienia uczuć.
Ocena moralna uczuć Uczucia rodzą się w nas niezależnie od naszej wolności. Uczucia same w sobie, tak pozytywne jak i negatywne, są moralnie obojętne i nie podlegają moralnej ocenie. Dopiero nasza, mniej lub bardziej świadoma i wolna, reakcja na uczucia — kontrolowanie ich lub też uleganie im — podpada ocenie moralnej. Nie mogę obarczać innych odpowiedzialnością za moje przeżycia. Mam władzę modyfikowania moich reakcji emocjonalnych.
Werbalizacja uczuć Samo uświadomienie uczuć to za mało. Trzeba je wypowiadać. Najlepiej przed osobą zaufaną, która nas nie zrani: kierownikiem duchowym, psychoterapeutą, przyjacielem. Nie można samemu rozeznać się w świecie swoich uczuć. Aby móc je obiektywnie ocenić, dostrzec ich źródła oraz wpływ na nasze wybory i decyzje, potrzebujemy pomocy człowieka doświadczonego. Ujawnianie swoich uczuć, analizowanie ich nawet przed człowiekiem zaufanym nie przychodzi nam łatwo, ponieważ mówiąc o naszych emocjach dotykamy zawsze tego, co jest w nas najbardziej intymne, osobiste.
Werbalizacja uczuć Niewypowiedziane przez nas nieuporządkowane uczucia pracują w nas pogłębiając i utrwalając wewnętrzne postawy, z których się rodzą. Kiedy z całą szczerością i odwagą wchodzimy w nasze uczucia, wypowiadamy je przed sobą samym, przed Bogiem i przed drugim człowiekiem, aby je rozeznać i odnaleźć ich źródła, to chociaż one same natychmiast i tak się nie zmieniają, jednak po dłuższej wytrwałej pracy nad sobą ulegają przemianie nasze postawy wewnętrzne, które są źródłem uczuć. Przemiana postaw wewnętrznych owocuje jednocześnie przemianą naszych uczuć.
Dojrzały człowiek wie, że: W życiu każdego człowieka przynajmniej czasami pojawiają się sytuacje bolesne i niepokojące. To normalne. Uczucia są wewnętrznym „przyjacielem”, który mówi mi prawdę (radosną lub bolesną) o mojej aktualnej sytuacji i który mnie motywuje do pozytywnego działania. Uczucia mnie informują o mojej aktualnej sytuacji życiowej, lecz mną nie rządzą. Szczęście nie polega na dobrym samopoczuciu emocjonalnym, lecz jest konsekwencją życia w miłości i prawdzie.
Dojrzały człowiek wie, że: Człowiek ma być świadomy własnych przeżyć a jednocześnie panować nad sposobami ich wyrażania oraz potrafić wykorzystać informacje, które są w nich zawarte. Podstawowym motywem działania jest prawda, miłość i odpowiedzialność, a nie stany czy potrzeby uczuciowe człowieka. Człowiek ma zdolność do reagowania emocjonalnego w sposób proporcjonalny do danej sytuacji, bodźca, wydarzenia czy rodzaju spotkania z drugą osobą.
Różne wskazówki Wielkim błędem szczególnie ludzi młodych jest to, że chcą sobie poprawić nastrój, nie poprawiając życia. Bóg przez nasze stany uczuciowe chce coś do nas powiedzieć. One objawiają jakieś Boże wyzwania. Nieuporządkowane uczucia realnie wpływają na życie duchowe. Najlepszą szkołą uczuć jest rodzina. W niej uczymy się lub dojrzałego przeżywania uczuć.
Różne wskazówki Uczucia powinny być umiejętnie kierowane przez rozum. Samo uczucie jest bowiem w pewnym sensie ślepe. Trzeba więc rozeznać, ku czemu ono prowadzi. Błędem jest redukowanie miłości do uczuć, a także redukowanie bogactwa uczuć towarzyszących miłości do tak zwanych uczuć pięknych. Ulegając uczuciom, tracimy zdolność do dojrzałej miłości.
Z Katechizmu o uczuciach Uczucia są naturalnymi składnikami psychiki ludzkiej, stanowią obszar przejściowy i zapewniają więź między życiem zmysłowym a życiem ducha (KKK 1764). Doskonałość dobra moralnego lub ludzkiego wymaga, by rozum kierował uczuciami (KKK 1767).
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ Opracował: ks. Marcin Kozyra SDB Grafika: Agnieszka Jaz