ANGLIA
Wielka szansa … Grupa licząca 16 osób miała okazję odbyć trzy tygodniowe praktyki w Wielkiej Brytanii. Wszyscy czekali na moment kiedy w końcu wylecimy do Anglii. Gdy nadszedł ten moment wszyscy byli szczęśliwi. Jednak każdy z nas zastanawiał się co go czeka za granicą.
Do Manchesteru wylecieliśmy roku ok. godziny a dolecieliśmy ok. godziny czasu angielskiego. Z samolotu można było podziwiać piękne widoki.
Pierwszego dnia zwiedziliśmy centrum Manchesteru. Zmęczeni wyruszyliśmy do Stafford miejsca gdzie mieliśmy zostać zakwaterowani.
Praktyki czas zacząć… Dzień przywitał nas deszczowo mimo tego i tak zaczęliśmy pracę w ogrodzie. Pełni zapału wyrywaliśmy chwasty i zapoznawaliśmy się z miejscami pracy. Dzień minął nam bardzo szybko.
Drugi dzień praktyk spędziliśmy przy pracy w miejscach nam wyznaczonych. Kamienica przy której pracowaliśmy wymagała bardzo dużo pracy. Jednak ze wszystkim sobie poradziliśmy pomimo tego, że narzędzia nas zawodziły.
Praca przy kamienicy mijała z dnia na dzień zbliżał się koniec tygodnia i nasza praca przy tym ogrodzie dobiegała końca. Miła atmosfera, mili ludzie. Spotkaliśmy wielu polaków, którzy z nami rozmawiali i opowiadali o swoim pobycie i życiu w Anglii.
Czas coś zwiedzić …
WALIA WALIA Z samego rana wyruszyliśmy na zwiedzanie Walii. Droga była długa. Mimo tego wszyscy z uśmiechami na twarzach zaczęliśmy podróżowanie.
A tym czasem w drodze…
Słońce przyciągnęło nas na plażę
Drugi tydzień na nowo… Praktyki zaczęliśmy w nowym ogrodzie. Alex właścicielka pokazała nam co mamy wykonać, a my zaczęliśmy pracę. Praca u niej mijała nam bardzo szybko. Ogród wymagał dużo pracy jednak poradziliśmy sobie.
Przerwa od pracy też się przyda
Czas na Londyn
Dni spędzone tam zapamiętamy na zawsze …
Miejsce które czaruje…
Ostatni tydzień … Ten tydzień wykorzystaliśmy jak tylko potrafiliśmy. Ostatni ogród. Wymagający o wiele więcej pracy niż poprzednie. Zaskoczyliśmy samych siebie. Mimo wielu prac skończyliśmy przed czasem. Ogród został wykończony najlepiej jak tylko potrafiliśmy. Pochwały i zadowolenie z naszej pracy podniosło nas na duchu.
Jesteśmy z siebie zadowoleni, że mieliśmy tak wielką szansę nabrania doświadczenia i zobaczenia czegoś nowego i dobrze wykorzystaliśmy ten czas spędzony w Anglii. Teraz tą wiedzę możemy wykorzystać i przekazać w Polsce.
Czas na powrót do domu… 1 czerwiec 2014 r. To właśnie tego dnia nadszedł czas powrotu. Te 3 tygodnie zleciały nam bardzo szybko. O godzinie 2:00 w nocy wyjechaliśmy na lotnisko do Manchesteru, a tam ok wylecieliśmy na lotnisko do Rzeszowa. Chwile spędzone w Anglii wspominamy do dziś. Jest wiele ciekawych historii do opowiedzenia.
Dziękuję za uwagę. Patrycja Czachor