Janusz Korczak i jego czasy
Był 22 lipca 1878 roku… W Warszawie przyszedł na świat Henryk Goldszmit, znany później jako Janusz Korczak. Dzieciństwo spędził w Warszawie i tam chodził do szkół. Jego rodzina kilkakrotnie zmieniała miejsce zamieszkania.
Mały Henryk głęboko przejmował się stosowaną w szkole karą chłosty, więc rodzice musieli zabrać go ze szkoły. Przebywając w domu i przygotowując się do pierwszej klasy gimnazjum, marzył o lepszym świecie, w którym nie będzie okrucieństwa i niesprawiedliwości. Marzenia te znalazły odbicie w „Królu Maciusiu Pierwszym”. Henryk nie lubił szkoły, uczył się raczej średnio, natomiast interesował się literaturą, której poświęcał cały czas wolny. Ulubionym miejscem Korczaka z okresu dzieciństwa i młodości był Ogród Saski, w którym spotykał się z rówieśnikami i starszymi kolegami.
W czasie gdy Janusz Korczak był dzieckiem, ziemie polskie znajdowały się pod zaborami Austrii, Rosji i Prus. Oznaczało to, że Polska nie istniała wówczas jako wolne państwo, tylko jej ziemie przyłączone były do Rosji, Austrii i Prus. A władcy tych państw rządzili Polakami. Pod zaborami Polska znajdowała się przez ponad 123 lata. Życie Polaków w tych czasach nie było z pewnością łatwe. Ale każdy Polak, tak jak umiał, starał się walczyć o obronę polskości i odzyskanie wolności.
W wieku 15 lat Korczak zanotował w swym pamiętniku : „...padłem w szaleństwo, furię czytania. Świat mi znikł sprzed oczu, tylko książka istniała...” Dorastanie i dojrzewanie Janusza Korczaka przebiegało w trudnych warunkach materialnych. Po śmierci ojca, jako uczeń V klasy (miał wtedy lat) udzielał korepetycji, by pomóc w utrzymaniu rodziny.
Grób ojca Janusza Korczaka
W 1898 roku Janusz Korczak rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie. 17 marca 1905 otrzymał dyplom lekarza. Podjął wówczas pracę jako lekarz pediatra w warszawskim szpitalu. Ofiarnie wypełniał swe obowiązki. Od ubogich pacjentów nie pobierał wynagrodzenia. Wciąż podnosił swoje kwalifikacje, często bywał za granicą.
Janusz Korczak był nie tylko lekarzem. Bardzo kochał dzieci, toteż spełniał się wyśmienicie również jako pedagog. W 1911 roku postanowił, że nigdy nie założy rodziny, ponieważ wszystkie dzieci, które leczył lub wychowywał, uważał za własne. Już w czasie studiów pełnił funkcję wychowawcy na koloniach. Pomnik Janusza Korczaka w Warszawie
Janusz Korczak twierdził, że miejsce dziecka było w towarzystwie jego rówieśników, a nie w zaciszu domowym. Starał się zapewnić dzieciom beztroskie (co nie znaczy pozbawione obowiązków) i toczące się prostą i niewyszukaną ścieżką – dzieciństwo. Korczak nie narzucał dzieciom żadnych limitów. Traktował je zawsze poważnie. Uważał, że dziecko kojarzy i rozumuje jak osoba dorosła, tylko nie ma tak dużego bagażu doświadczeń. Starał się opiekować wszystkimi dziećmi, a szczególnie tymi, które potrzebowały pomocy najbardziej. Pracując w szpitalu, był dla swych małych pacjentów jednocześnie lekarzem, wychowawcą i pisarzem.
W 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Zniewoleni dotąd Polacy mieli nadzieję, że ten zbrojny konflikt pomoże odzyskać Polsce upragnioną wolność. W czasie wojny, Janusz Korczak pełnił służbę lekarza na froncie.
Przed wybuchem I wojny światowej, Janusz Korczak pisał różne artykuły do gazet. Często poświęcone były one problemom dzieci. Sprawdził się więc również jako dziennikarz i pisarz. W 1926 roku Korczak założył czasopismo „Mały Przegląd”, które prowadzone było przez dzieci i młodzież. Za pośrednictwem radia bardzo często prowadził różne akcje mające na celu obronę praw dziecka. Audycje radiowe prowadził pod pseudonimem Stary Doktor.
Janusz Korczak założył i prowadził Dom Sierot – dla dzieci żydowskich w Warszawie. Dom był kilkakrotnie przenoszony. Przed wybuchem II wojny światowej prowadził też sierociniec dla dzieci polskich Nasz Dom, gdzie stosował nowatorskie metody pedagogiczne. Janusz Korczak działał w wielu organizacjach dobroczynnych i społecznych, które niosły pomoc drugiemu człowiekowi. Za swą działalność oraz za żydowskie pochodzenie, zwłaszcza w czasie II wojny światowej, był prześladowany i aresztowany.
Po zakończeniu I wojny światowej, a więc w 1918 roku, Polska odzyskała na 20 kolejnych lat upragnioną wolność. W tym okresie, już nie rządzili Polską królowie, jak to miało miejsce przed rozbiorami, ale prezydenci. Nasz kraj był wolny, a Polacy przez kilka lat cieszyli się, że mogą korzystać z przysługujących im praw. Polska w okresie międzywojennym Mijały jednak kolejne lata, a wraz z nimi, władza odbierała Polakom przyznane im po wojnie swobody i prawa. Pod koniec lat 30-ych XX wieku, sytuacja na świecie również stawała się napięta, więc wszyscy ludzie z niepokojem czekali na wybuch kolejnej wojny.
W 1939 roku wybuchła II wojna światowa - największy jak dotąd kataklizm w dziejach. Do jej rozpętania przyczynił się przywódca Niemiec, zwanych wówczas III Rzeszą, Adolf Hitler. Z jego inicjatywy Niemcy prześladowali i mordowali inne narody, a szczególnie ludność pochodzenia żydowskiego.
W czasie wojny, Janusz Korczak, nosił polski mundur i nie zgadzał się, aby odznaczać Żydów Niebieską lub Żółtą Gwiazdą Dawida. Ostatnie trzy miesiące swego życia (maj-sierpień 1942 r.) Korczak spędził w Getcie warszawskim, czyli w specjalnie wydzielonej dzielnicy miasta, w której Niemcy izolowali ludność pochodzenia żydowskiego. Getto otoczone było murem. Panowały tam ciężkie warunki życia oraz terror.
Przebywając w getcie, w wolnych chwilach Korczak pisał pamiętnik. Pisanie rozpoczął w 1939 roku. Ostatni zapisek w pamiętniku Korczaka datuje się na 5 lub 6 sierpnia 1942 r. i dotyczy roślin, które doktor pielęgnował. Janusz Korczak zginął wraz z wychowankami – wywieziony w początkach sierpnia 1942 r. z getta w wagonie bydlęcym. Dobrowolnie towarzyszył im w drodze na śmierć w komorze gazowej obozu zagłady w Treblince.
Korczak prowadził ten tragiczny pochód swoich dzieci idąc bez kapelusza, w wysokich butach wojskowych i trzymając dwoje z nich za rękę. Dzieci maszerowały czwórkami i niosły flagę Króla Maciusia I. Każde dziecko miało ze sobą ulubioną zabawkę lub książkę. Jeden z chłopców na czele pochodu – grał na skrzypcach…
Na terenie symbolicznego cmentarza w Treblince wśród siedemnastu tysięcy kamieni znajduje się jedno imienne upamiętnienie: JANUSZ KORCZAK (Henryk Goldszmit) I DZIECI. Wychowawca, lekarz stał się symbolem męczeńskiej śmierci deportowanych i zamordowanych ludzi. Janusz Korczak do końca pozostał wierny swoim dzieciom i powołaniu
Janusz Korczak zapisał się w pamięci potomnych przede wszystkim jako autor wielu powieści, publikacji i wypowiedzi radiowych. Do dziś uznaniem cieszą się napisane przez niego książki dla dzieci : „Król Maciuś I” „Król Maciuś na bezludnej wyspie” „Kajtuś czarodziej”.
Koniec