„Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą.” Szklary Górne, dnia 06.10.2017 r.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Głównym celem spotkania jest: udzielanie emocjonalnego wsparcia oraz dzielenie się doświadczeniem w pokonywaniu trudności związanych z wychowywaniem niepełnosprawnego dziecka, zwalczanie bezradności, zwiększanie poczucie siły, wartości i nadziei, zdobycie nowych znajomości, nawiązanie przyjaźni, które posłuży do stworzenia "łańcucha wsparcia" i wymiany użytecznych informacji.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Poprzez pogłębianie wiedzy o sobie, odkrywanie osobistych kompetencji, właściwości i umiejętności Rodzice lepiej radzą sobie w kontaktach z dzieckiem i całą sytuacją, w której się znaleźli.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Obecność osób w podobnej sytuacji życiowej daje poczucie wspólnoty, będące źródłem wsparcia oraz skłania Rodziców do refleksji nad problemem zaakceptowania własnego dziecka, jego stanu i własnej roli w rozwiązywaniu wielu nieoczekiwanych zadań. Rodzice nawzajem rozumieją się, ponieważ przeżywają podobne uczucia i problemy na drodze prowadzącej do akceptacji własnego losu.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Informacja o niepełnosprawności dziecka wpływa na każdy aspekt życia małżonków: Poziom fizyczny – pojawiają się zakłócenia snu, niestrawność, bóle głowy, ucisk w żołądku i klatce piersiowej, oraz obniżenie odporności. Poziom mentalny – pojawiają się krótkotrwałe utraty pamięci, trudności w koncentracji uwagi, poczucie dezorientacji, zaabsorbowanie diagnozą, potrzeba znalezienia właściwej diagnozy, rutynowe wykonywanie czynności oraz trudności w podejmowaniu decyzji. Poziom duchowy – pojawia się poczucie złości na Boga oraz pytania kierowane do niego o przyczynę zaburzenia u dziecka, zmiany w przekonaniach i systemie wartości oraz utrata lub wzmocnienie wiary. Poziom emocjonalny – pojawia się poczucie, że emocje znajdują się poza kontrolą, przytłoczenie wieloma pojawiającymi się problemami, gwałtowne zmiany w reakcjach emocjonalnych oraz krótkie napady złości.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Urodzenie się dziecka niepełnosprawnego całkowicie zmienia sytuację rodziny. Pojawiają się negatywne przeżycia emocjonalne powodujące nierzadko dezorganizację relacji między członkami rodziny a także przebiegu codziennego życia. Rozwój przeżyć emocjonalnych rodziców można ująć jako stopniowe przechodzenie od pytania – „Dlaczego właśnie nas i nasze dziecko dotknęło to nieszczęście? - do pytania: "Co i jak możemy zrobić, aby pomóc naszemu dziecku?". Między tymi dwoma pytaniami istnieją etapy pośrednie.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. ETAPY GODZENIA SIĘ Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ DZIECKA I. Faza szoku - żal, lęk, poczucie krzywdy, beznadziejności i bezradności, stany nerwicowe, zaburzenia relacji interpersonalnych, niezdolność do działania, wygórowane emocje.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. II. Faza rozpaczy – uznanie sytuacji za beznadziejną, rodzice są przygnębieni, zrozpaczeni i bezradni. Mają poczucie zawodu i niespełnionych marzeń. W przeżyciach dominuje poczucie klęski życiowej, osamotnienia, skrzywdzenia przez los. Często towarzyszy im poczucie winy wobec dziecka, że to z ich powodu stało się tak, że nic dla niego nie mogą zrobić. W tym czasie rodzice zazwyczaj bardzo pesymistycznie oceniają przyszłość dziecka. Obniżenie nastroju współwystępuje z zahamowaniem ogólnej dynamiki życiowej. Nierzadko łączy się z utratą przez rodziców własnego pozytywnego obrazu siebie, czują się oni ludźmi niepełnowartościowymi lub niezdolnymi do wydania na świat zdrowego potomstwa. Uczucia te występują niezależnie od poziomu wiedzy na temat mechanizmu powstania danej niepełnosprawności u dziecka.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. III. Faza przystosowania pozornego – nieracjonalne próby przystosowania się do sytuacji. Pojawiają się mechanizmy obronne pozwalające rodzinie doraźnie obniżyć napięcia emocjonalne wynikłe z faktu posiadania niepełnosprawnego dziecka, ale nie powodujące zmiany sytuacji, postaw i nastawień w kierunku prawidłowej akceptacji.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Najczęściej stosowane mechanizmy obronne: zaprzeczanie faktu niepełnosprawności dziecka – rodzice bagatelizują diagnozę lub ją odrzucają i poszukują nowej, właściwej i mniej obciążającej; przyjęcie diagnozy i wiara w możliwość wyleczenia dziecka - rodzice szukają cudownego leku, bezkrytycznie zwracają się ku metodom paramedycznym; poszukiwanie winnych niepełnosprawności dziecka - nieprawidłowo wykonana operacja, mylna diagnoza, błędy i zaniedbania w leczeniu, kara za wcześniejsze złe czyny albo wzajemne zarzuty o dziedziczenie genetyczne.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Okres pozornego przystosowania się może trwać długo, a nawet nigdy się nie zakończyć. Rodzice biernie godzą się na nieszczęście, poddają się apatii, przygnębieniu i pesymizmowi. Zaprzestają oddziaływań rehabilitacyjnych, poza wykonywaniem niezbędnych czynności opiekuńczych i pielęgnacyjnych. Wykluczają niepełnosprawne dziecko z organizacji życia rodzinnego.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. IV. Faza konstruktywnego przystosowania się - akceptacja dziecka z niepełnosprawnością oraz przyjęcie roli jego rodzica. Jest to także gotowość do wyjścia poza własne negatywne emocje, które utrudniają, a nawet uniemożliwiają rehabilitację dziecka. Rodzice nabierają dystansu do rzeczywistości i adaptują się do niej. Życie i funkcjonowanie rodziny zaczyna organizować się wokół wspólnego celu - niesienia skutecznej pomocy dziecku.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. Dominują uczucia pozytywne. Kontakty z dzieckiem zaczynają przynosić satysfakcję. Rodzice wprowadzają zabiegi oraz zajęcia wychowawcze i rehabilitacyjne, a także zaczynają współpracować ze sobą i z profesjonalistami.
Jak się z tym pogodzić? Drogi radzenia sobie z utratą. DZIĘJUJĘ ZA UWAGĘ Źródło: I. Obuchowska, „Dziecko niepełnosprawne w rodzinie”.