10 różnic między świętami Bożego Narodzenia w Anglii i Polsce
1. Najważniejszy dzień to 25 grudnia a nie Wigilia 24 grudnia W Wigilię wieczorem nie dzieje się nic specjalnego, ot, można spotkać się za znajomymi w pubie na przedświątecznym drinku :). ALE! Okazuje się, że Królowa z Rodziną otwiera prezenty właśnie w Wigilię! Co oznacza to ze my Polacy jesteśmy bardziej „królewscy” w naszych zwyczajach niż zwykli Anglicy! ;). Warto jeszcze wspomnieć że okres „świąteczny” różni się od tego w Polsce- tutaj choinki w oknach i imprezy świąteczne pojawiają się na początku grudnia (a nawet pod koniec listopada) i znikają w początkach stycznia; w Polsce zaczynamy w Wigilię a kończymy na początku lutego,
2. Mikołaj przychodzi potajemnie w nocy a prezenty zostawia w skarpetach Święty Mikołaj w Anglii nie ma zwyczaju stresowania dzieci odśpiewywaniem piosenek i recytowaniem wierszyków- wchodzi w nocy przez komin (kominki do tej pory znajdują się w większości angielskich domów) a prezenty wkłada w specjalne skarpety (christmas stockings) przygotowane przez dzieci. Większe prezenty wkłada oczywiście pod choinkę
3. Otwieranie prezentów trwa cały dzień Prezenty zostawione przez Mikołaja są bardzo celebrowane. Każdy prezent jest otwierany indywidualnie, wszyscy zgromadzeni wydają głośne „oh” i „ach”, po otwarciu kilka prezentów następuje przerwa na herbatę, po czym otwiera się kolejne kilka prezentów- podsumowując- procedura taka trwa nieraz cały dzień. W Polsce prezenty od Mikołaja raczej otwierane są równocześnie przez wszystkich.
4. Indyk Świąteczny zamiast Karpia Tradycyjny posiłek świąteczny to nadziewany indyk. Jest to prawdziwa operacja strategiczna- pieczenie indyka zajmuje około 4 godzin a z racji na powszechność tego procederu w angielskich domach w godzinach poranno-południowych dnia Bożego Narodzenia następuje zauważalny spadek natężenia gazu! Wciąż jednak uważam że walka z żywym karpiem w wannie a później z jego ościami na talerzu wymaga więcej samozaparcia ;).
5. Przesłodzone Desery Świąteczne Mamy zatem: Christmas cake- mocno nasączone, ciemne ciasto z bakaliami, grubo polane marcepanem (co trzeba przyznać: wygląda uroczo gdyż na wierzchu są ustawione bałwanki i inne atrybuty świąteczne)- ciasto takie przygotowuje się; uwaga! 2 miesiące przed Bożym Narodzeniem!!!, Christmas pudding (na zdjęciu): masa jeszcze ciemniejsza, jeszcze mocniej nasączona (często brandy!) i z jeszcze większą ilością bakalii (ten potrzebuje nieco mniej czasu na osiągnięcie „dojrzałości” bo zaledwie…5 tygodni ;) ) oraz mince pies - małe babeczki wypełnione kolejną słodką mazią bakaliową. Przyznam że ja wszelkie tradycyjne angielskie słodkości świąteczne równie tradycyjnie przerzucam na talerz mężowi ;).
6. Christmas parties Tradycja angielska, która dotarła i do Polski (zaczynając od międzynarodowych koncernów, które umiejscowiły się w większych miastach) jednak na pewno jest tutaj dużo mocniej zakorzeniona. Christmas parties trwają cały grudzień a nawet styczeń, odbywają się w każdym miejscu publicznym i jedna osoba dostaje kilka zaproszeń na Christmas Party- z pracy (może być nawet kilka), szkoły, kościoła, przyjaciół, grup wsparcia etc. Jest to oczywiście spotkanie przed (lub po) świąteczne z alkoholem…hmmm…taką ilością alkoholu że przez cały grudzień media publikują artykuły o tym jak się bawić podczas Christmas Party by się totalnie nie zapić…
7. Świąteczna pantomima Świąteczna pantomima (Christmas pantomime) to tradycyjna dla Anglii forma świątecznej rozrywki. Jest to przedstawienie bynajmniej nie nieme jakby nazwa mogła wskazywać- jest głośne i krzykliwe – skierowane głównie do najmłodszej widowni choć rozrywkę skutecznie zapewnia całej rodzinie z racji na dwuznaczne żarty w stylu Shreka. Przedstawienia świątecznej pantomimy pojawiają się w grudniu i są specjalnie na tą okazję przygotowane- zawierają luźne wątki znanych baśni i miksują do tego piosenki popowe i świąteczne- od najstarszych kilkusetletnich kolęd po najnowszy pop w stylu „Gangnam Style” . Niezwykle istotny w pantomimie jest udział publiczności, która jest angażowana do wspólnego śpiewania, pokazywania zagubionej drogi i kryjących się upiorów. Choć nie jest to tania rozrywka- jest na pewno warta swojej ceny
8. Kolędnicy na ulicach Kolędy to nie tylko cecha charakterystyczna polskiego Bożego Narodzenia. Jakkolwiek śpiewanie kolęd w gronie rodzinnym przy stole jest mało spotykane tak powszechna jest zanikająca raczej w Polsce tradycja kolędników- wędrujących, kolędujacych i zbierajacych datki na szczytne cele. W Anglii śpiewanie kolęd na ulicach jest bardzo powszechne i przez cały grudzień można się natknąć na grupy kolędników od maluchów do emerytów w najrozmaitszych miejscach wszystkich miast (nawet w pubach!).
9. Obfite dekoracje świąteczne Obecnie cały niemal świat dzieli wspólne elementy Świąt w postaci udekorowanej choinki oraz rozświetlonych lampek. W Anglii dodatkowymi elementami dekoracyjnymi są kartki na sznurach oraz łańcuchy choinkowe na ścianach. Generalnie domy angielskie w tym okresie wyglądają intensywnie sufity i ściany to prawdziwe sieci zmiksowanych łańcuchów choinkowych oraz setki kartek z życzeniami bardzo licznie wysyłanych w tym okresie. Dla ambitnych to prawdziwe wyzwanie gdyż popularność społeczna jest poniekąd publicznie eksponowana i przekłada się na ilość otrzymanych kartek.
10. Christmas crackers zamiast opłatka W Anglii brak najpiękniejszej polskiej tradycji świątecznej jaką jest dzielenie się opłatkiem. I jakkolwiek Christmas Crackers nie mają z opłatkiem nic wspólnego- z racji na to że są nieodłącznym elementem świątecznego stołu, znajdują się przy każdym talerzu i są pewną formą „dzielenia” (podczas ich rozrywania) wstawiłam je jako formę zastępczej dla opłatka tradycji angielskiej. Czym zatem są Christmas Crackers? Są to ozdobne papierowe „cukierki”, które rozrywane są przez dwie osoby, rozdarcie sygnalizowane jest dość głośnym wybuchem (zapewnionym przez delikatny środek chemiczny uaktywniany podczas rozrywania) we wnętrzu zaś znajdują się małe niespodzianki- zazwyczaj takie, które nieco rozluźniają atmosferę przy stole. Będą to zatem papierowe korony na głowę, do tego śmieszna kostka do gry, albo wróżba czy żart a nawet mini gra towarzyska.