George Berkeley George Berkeley: (ur. 12 marca 1685 w Dysert Castle w hrabstwie Kilkenny, zm. 14 stycznia 1753 w Oksfordzie) irlandzki filozof, myśliciel, misjonarz anglikański, biskup Cloyne, studia odbył w Dublinie w latach , wkrótce po ich ukończeniu, w bardzo jeszcze młodym wieku, wydał swe główne dzieła filozoficzne.
Berkeley miał bardzo śmiały i bystry umysł, posiadał rozległą wiedzę naukową. Jedna z nauk - fizjologia, a dokładniej optyka fizjologiczna miała widoczny wpływ na jego filozofię.
Filozofia Berkeleya
Jego dzieła: W 1710 publikuje „Traktat o zasadach poznania ludzkiego” (w którym poddano badaniu główne przyczyny błędów i trudności w różnych dziedzinach wiedzy oraz podstawy sceptycyzmu, ateizmu i niewiary.) 1713 – „Trzy dialogi między Hylasem a Filonousem” (Celem "Trzech dialogów jest wykazanie różnicy pomiędzy wiedzą bezpośrednią, płynącą z doświadczenia zmysłowego a wiedzy pośrednią, płynącą z poznania rozumowego. Na tym tle Berkeley niezwykle szczegółowo przedstawia dowody na istnienie bóstwa. Dialog pierwszy wykazuje sprzeczności zawarte w istnieniu pojęcia absolutnego istnienia rzeczywistości materialnej niezależnej od postrzegającego umysłu. Dialog drugi stwierdza że istnienia świata materialnego nie da się wykazać drogą dowodzenia. Dialog trzeci zajmuje się wreszcie odparciem ewentualnych zarzutów wobec teorii Berkeleya.)
Treści wiedzy abstrakcyjnej nie mogą mieć odpowiedników w rzeczywistości. SKRAJNY NOMINALIZM
Berkeley stwierdził, że w umyśle i poza umysłem tak samo nie ma nic abstrakcyjnego. Na przykład : nikt nie ma abstrakcyjnej idei rozciągłości, ponieważ nie da się przedstawić sobie rozciągłości bez takiej czy innej barwy, a nawet nie sposób przedstawić sobie barwy w ogóle, bo przedstawiona barwa musi być bądź czerwona, bądź żółta bądź jakakolwiek inna. Idea abstrakcyjna, na przykład idea „trójkąta”, który nie jest ani ostro-, ani prosto-, ani rozwartokątny, jest sprzeczna, więc istnieć nie może. Nie da się także przedstawić ruchu w ogóle, który nie byłby ani wolny, ani szybki. Każda w ogóle idea, jaką posiadamy jest zupełnie określona i konkretna. Według Berkeley’a nie ma ani przedmiotów ogólnych, ani idei ogólnych. Ogólne są jedynie wyrazy. W związku z tym poglądem nastąpiło u niego zwężenie terminu „idea” : u Locke’a znaczył on przedstawienie, a u Berkeley’a tylko wyobrażenie, czyli przedstawienie konkretne.
SKRAJNY SENSUALIZM Istnieje tylko to, czego doświadczamy.
Berkeley twierdził, ze rozum jest istotnie właściwy człowiekowi, ale ma za przedmiot wyłącznie sprawy duchowe. Dla poznania ciał jedynym źródłem są zmysły. Jeśli chodzi o ciała, to wiedzieć i postrzegać to jedno i to samo. Ale Berkeley poszedł jeszcze dalej : Locke uważał, iż tyle tylko wiemy, ile doświadczamy, on zaś ponadto głosił, iż to tylko istnieje, czego doświadczamy. Np.: Figury geometryczne rysowane na papierze, czy na tablicy nie są ilustracją, lecz właściwym przedmiotem wiedzy matematycznej, bo tylko one mogą być oglądane przez zmysły. Rozum nie ma z matematyką nic do czynienia, bo jego przedmiotem są wyłącznie sprawy duchowe, a trójkąty nie są duchami, ani czynnościami duchów. Całe życie walczył Berkeley z koncepcją wielkości nieskończenie małych ponieważ według niego nie ma wielkości mniejszych niż te, które są postrzegalne.
SOLIPSYZM Pogląd, zgodnie z którym rzeczywiste i bezsporne istnienie można przypisać jedynie podmiotowi (umysłowi) poznającemu (własnemu „ja”), a cała rzeczywistość jest tylko zespołem jego indywidualnych wrażeń. Solipsyzm jest konsekwencją skrajnego idealizmu subiektywnego. Swoje przekonania zawarł w znanej maksymie: “Esse est percipi” - “Istnieć to znaczy być postrzeganym”
Rozumieć należy to w następujący sposób: Dany byt, jest rzeczywisty tylko do momentu kiedy obieramy go konkretnymi zmysłami, np. jeśli w pokoju stoi krzesło to widzimy je, możemy go dotknąć – wiemy że istnieje. Jeśli jednak opuścimy pokój nie mamy żadnych racjonalnych i zdroworozsądkowych przesłanek aby twierdzić że krzesło nadal tam stoi. Rozmyślania takie będą więc tylko czystym teoretyzowaniem. Mówiąc prościej – odbierając jakiś byt poprzez nasze zmysły (węch, dotyk, smak, wzrok) sprawiamy że zaczyna on istnieć. Odnosi się to zarówno do miejsc, zwierząt oraz rzeczy, jak i (co najbardziej szokuje) do wszystkich ludzi. Jest to jeden z wielu budzących kontrowersje elementów koncepcji solipsystycznej – “odbieranie” innym ludziom świadomości – w końcu są oni jedynie wytworem naszego umysłu, doskonałą iluzją.
IMMATERIALIZM Pogląd w filozofii (epistemologii) stwierdzający, że nie istnieje materia jako niemyśląca, niepostrzegana bezpośrednio substancja, będąca podłożem jakości zmysłowych, takich jak np. kształt, ruch, czy barwa. Według immaterializmu przedmioty, które postrzegamy istnieją realnie, są jednak tylko kombinacją jakości zmysłowych a podłożem ich istnienia nie jest materia, lecz umysł (duch). Ich istnienie polega na tym, że są postrzegane (esse = percipi), w związku z czym dla immaterialisty rzeczywistość dzieli się na dwie kategorie - umysły (duchy) poznające i poznawane przez nich idee (rzeczy). Twórcą immaterializmu jest irlandzki biskup-filozof George Berkeley. Termin "immaterializm" wprowadził G. Berkeley w dziele Three Dialogues between Hylas and Philonous (Trzy dialogi między Hylasem i Filonousem) na określenie swojej doktryny ontologicznej, w której neguje realne istnienie ciał rozumianych jako układy jakości zmysłowych.
Według Locke’a substancja nie jest przedmiotem doświadczenia, czyli jest niepoznawalna. Berkeley poszedł dalej stwierdzając, że jeśli substancji nie doświadczamy – to ich nie ma. Są one fikcjami umysłu. To, co nazywamy ciałami, są to tylko zespoły jakości zmysłowych i nic więcej. Bo jeśli by z ciała usunąć jakości, to nie pozostało by nic. Więc : 1) Świat zewnętrzny składa się tylko z jakości postrzeganych. 2) Wszystkie własności (pierwotne oraz wtórne) są subiektywne. Świat składa się tylko z postrzeżeń : poza nimi nic nie ma. Dla przedmiotów świata zewnętrznego „istnieć” znaczy : być postrzeganym. Rzeczy, które były różne od postrzeżeń, są tylko fikcjami umysłu. Jeśli materia ma być substancją istniejącą niezależnie od postrzeżeń, to nie ma materii. Jeśli ciała mają być częściami tak pojętej materii, to nie ma ciał.
Immaterializm to zaprzeczenie istnienia materii czy substancji, która nie stanowiąc bezpośredniej treści doświadczenia gwarantowałaby postrzeganym przedmiotom egzystencjalną niezależność - rzeczy były dla Berkeley’a wyłącznie postrzeżeniami czy jak sam mówił ideami, trwałość zaś i jedność zapewniało im i całej reszcie świata ciągłe postrzeganie wszystkiego przez Boga. Ważną składową filozofii Berkeley’a był spirytualizm. Przyjmował on istnienie czynnych duchów-umysłów, które są nosicielami idei - przyznawał im walor prawdziwych niematerialnych substancji, poznawalnych nie poprzez idee, a przez pojęcia, umożliwiające ich rozumienie. W późniejszym okresie Berkeley zmodyfikował swoje poglądy pod wpływem filozofii Platona. Poza filozofią zajmował się m.in. optyką.
SPIRYTUALIZM IDEALISTYCZNY Pogląd ten zakłada, że w świecie rzeczywistym istnieją tylko substancje duchowe (dusze). Tym samym spirytualizm przeciwstawia się wszelkim kierunkom materializmu. W historii filozofii pojawiają się dwie odmiany spirytualizmu (idealistyczny, realistyczny).
Berkeley zakłada, że w świecie rzeczywistym istnieją tylko substancje duchowe. Ciała są zaś układami wrażeń wytwarzanymi przez podmiot poznający a więc nie istnieją jako substancje (pogląd ten jest charakterystyczny również dla idealizmu immanentnego w epistemologii (teorii poznania)).
Idealizm subiektywny Idealizm pogląd, wedle którego świat dostępny ludzkim zmysłom nie jest całością rzeczywistości
Wedle Berkeleya istnieją rzeczy tylko o tyle, o ile są postrzegane (zasada esse = percipi). Byty dane nam w doświadczeniu zewnętrznym są jedynie zespołami poszczególnych jakości zmysłowych, a wszystkie owe jakości są subiektywne. Berkeley argumentował to w ten sposób, iż np. jeśli mówię "książka istnieje", to nie znaczy to nic poza faktem, że mogę jej dotknąć, zobaczyć itp. Jeśli jednak ani ja, ani żaden inny umysł nie odbiera na jej temat żadnych wrażeń zmysłowych, to o książce tej nie można powiedzieć iż "istnieje". Pogląd ten jest mocno związany z immaterializmem.
Najpopularniejsze próby polemiki: Jeśli widzę książkę i jednocześnie jej dotykam, to mam do czynienia z jedną czy z dwiema rzeczami? Berkeley nie wahał się stwierdzić, że to, co widzimy jest inną rzeczą od tej, którą dotykamy. Podobnie jest również np. gdy patrzymy na jakiś przedmiot z bliska i daleka. Traktowanie tych różnych bytów jako jednego wynika tylko z nieprecyzyjności używanego języka. Czy gdy budzę się rano każdego dnia, moja sypialnia stwarza się na nowo? Wedle Berkeleya rzeczy są postrzegane również przez Boga, przez co są trwałe i istnieją bez przerwy.