Nasze lasy można nazwać hrabiowskimi, ponieważ nim przejęło je Państwo Polskie, znajdowały się one w rękach hrabiów i książąt, takich jak: -hrabia Jerzy.

Prezentacja na temat: "Nasze lasy można nazwać hrabiowskimi, ponieważ nim przejęło je Państwo Polskie, znajdowały się one w rękach hrabiów i książąt, takich jak: -hrabia Jerzy."— Zapis prezentacji:

1

2

3 Nasze lasy można nazwać hrabiowskimi, ponieważ nim przejęło je Państwo Polskie, znajdowały się one w rękach hrabiów i książąt, takich jak: -hrabia Jerzy von Redern -rodzina strzelecka Collonów -hrabia Andrzej von Renard -książę Otton Stolberg-Wernigerode -hrabia Franz Hubert von Tiele-Winckler W okresie międzywojennym należały do państwa niemieckiego, a w 1945 r przeszły na własność Polski i zostały podzielone na leśnictwa, jednym z nich jest Jaźwin, z którego pochodzi nasz bohater.

4

5 Pan Robert Piątek na tereny nadleśnictwa Zawadzkie przybył ze Śmiechowic pod Brzegiem. Jednak nie Śmiechowice nazywa swoim prawdziwym domem lecz leśniczówkę Jaźwin w Staniszczach Wielkich, do której przybył w 1993r. Wtedy to też zaczął tworzyć arboretum, dziś można powiedzieć, że jest to jego arcydzieło, które przyciąga wielu turystów. Znajdują się tam: ● alpinarium ● ogród japoński ● aleja drzew liściastych ● okazała kolekcja magnolii ● kolekcja wrzosów ● małe budowle ogrodowe ● zimoodporne opuncje i sukulenty ● zegar słoneczny ● kolekcja iglaków z azjatycką sosną ● himalajską i waniliową sosną Jeffrey'a

6 W tej sali przypominającej szkolną klasę, pan Robert udziela niezapomnianych lekcji przyrody i botaniki. Uczy poszanowania przyrody. Przybliża zwiedzającym na czym polega zawód leśnika, a za pomocą filmów dydaktycznych ukazuje pracę w lesie. Bardziej zainteresowanym grupom przedstawia cykl rozwoju irysów, których jest pasjonatem. Następnym punktem jest zwiedzanie arboretum. Zwieńczenie każdej wycieczki to wspólne grillowanie. Lekcje edukacyjne cieszą się dużą popularnością, czasami liczba odwiedzających w ciągu roku wynosiła 3 tys. osób, jak na tak małą miejscowość to dość dużo.

7 Jego hodowla irysów rozpoczęła się z dniem wprowadzenia się na Jaźwin, kiedy to przy 130 letniej leśniczówce dostrzegł liście kwiatów bogini Irys. Od tego czasu zaczął otrzymywać od ludzi sadzonki różnokolorowych irysów. Z wycieczki na wystawę ogrodniczą „Zieleń to Życie„ przywiózł czasopismo „Ogrody”, z których dowiedział się o europejskim towarzystwie irysowym MEIS, którego aktualnie jest wiceprezesem. Pierwszą Krzyżówkę kwiatów wykonał w 2003 roku i po czteroletnim oczekiwaniu doczekał się dorosłej rośliny. Dzięki swoim pięknym plantacjom przyciąga turystów nie tylko z Polski ale i z zagranicy. Swoją pasję przelał na karty książki pt. „Ajrysy”, w której przedstawia kochane kwiaty oraz pasożyty i choroby im zagrażające. Trylogia o irysach przeznaczona jest dla ludzi w różnym wieku, ale z bujną wyobra ź nią.

8 Pan Robert Piątek za swoją pracę, pasję i edukację przyrodniczą młodzieży otrzymał następujące nagrody: ● Laureat konkursu „Opolskie Kwitnące” ● Laur Ziemi Strzeleckiej w kategorii wychowawczej ● Honorowa Odznaka za zasługi dla województwa opolskiego. ● Wprowadzenie jego irysa na rynek ogólnoświatowy za pośrednictwem czasopisma „Rockytop Gardens”.

9

10