Jakie ślady zostawiamy w Internecie? Przygotował: Bartłomiej
Internet niewątpliwie ułatwia życie Internet niewątpliwie ułatwia życie. Zarówno nam jak i potencjalnym złodziejom. Warto się zastanowić nad tym co robimy będąc podłączonym do Internetu. Internet – sieć globalna – pierwotnie jest to połączenie wielu komputerów razem, później nazwane i odpowiednio skonfigurowane.
W INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI! Już na samym starcie, po podłączeniu kabla RJ45 do PCta, usługodawca automatycznie przypisuje nam unikatowy adres IP – Jest to nasz adres komputera. Usługodawca wie, który adres komu został przypisany. Dodatkowo każde urządzenie pracujące z Internetem musi mieć stały* adres MAC, który jest niezmienny. Korzystając z dobrodziejstw Internetu, nasz komputer łączy z innymi komputerami (czyt. serwerami), dzieje się to za pośrednictwem głównie tych adresów. Czyli – stwierdzenie nasuwa się samo: W INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI! Ciągle zostawiamy po sobie ślady, bo serwery zapisują z kim się łączyły i co udostępniły i pobrały. Tam gadanie… Wszystko jest możliwe. *Wszystko jest możliwe…
Za pomocą adresów IP (MAC ułatwia zadanie) Haker może połączyć się z naszym komputerem bez naszej wiedzy. Wystarczy, że znajdzie lukę w systemie lub my sami przypadkowo otworzymy plik z wirusem; może to być obraz, muzyka itp. mimo, że plik będzie „działać” normalnie, to wirus mógł się już zainstalować i połączyć z „właścicielem” w tle, bez naszej wiedzy.
W Internecie, jak i w przyrodzie nic nie ginie. Dodatkowo: Gdy uploadujemy do sieci zdjęcie, tekst, nagranie, film, muzykę. Możliwe jest również pobranie danej treści na dysk twardy innego komputera. Co to znaczy? W Internecie, jak i w przyrodzie nic nie ginie. Nawet jeżeli administrator usunie dany plik z dysku serwera, możliwe jest, że ktoś zdążył pobrać dany plik, a nawet udostępnić go dalej.* *Mamy problem, nasze dane rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
Jak się zabezpieczyć? W sumie dobre pytanie… Najlepiej by było nie wysyłać nic do Internetu, ale on jest po to, żeby się dzielić. Zatem: Nie umieszczajmy na portalach społecznościowych głupich, kompromitujących zdjęć*. Nie umieszczajmy danych osobowych np. numery kart i informacji. Myślmy co dajemy do sieci. Dodatkowo: sprawdzajmy czy korzystając np. z maila, czy banku cały czas pozostajemy w połączeniu szyfrowanym. *No chyba, że wam na wiochę.pl spieszno.
A adresy IP i MAC, o których tyle było gadania? Tu bez większej wiedzy informatycznej jesteśmy bezradni i musimy zachować szczególną ostrożność korzystając z komunikatorów i maili oraz na tych co komunikują się z nami w sieci. Jeżeli zaś mamy dostateczną wiedzę, możemy dodatkowo korzystać z programów ukrywających IP i MAC. Dodatkowo możemy korzystać z takich stron jak: http://anonymouse.org/ które służą do ukrywania informacji. Ale koniec końców i tak jest możliwe znalezienie śmiałka, który odważył się zhakować system bankowy. Bo ślady zawsze zostaną.
Ale nic nie zastąpi myślenia…