Metody badań empirycznych w prawoznawstwie („Kłusownictwo” metodologiczne, czy niezbędne wzbogacenie przestrzeni poznawczej w naukach prawnych)
„Traktat o dobrej robocie” - Tadeusza Kotarbińskiego Metoda to „sposób wykonywania czynu złożonego, polegający na określonym doborze i układzie jego działań składowych, a przy tym uplanowiony i nadający się do wielokrotnego stosowania". Choć termin ten odnosi się do wszystkich dziedzin zachowania celowego, to zawęża się go do naukowego badania rzeczy i zjawisk. Metoda jest dla nauki tak istotna, że czasem włącza się ją do definicji nauki i za naukową uznaje taką wiedzę, która jest wynikiem stosowania metody naukowej.
Metody naukowe obejmują zespoły środków i czynności ujęte w zasady Metody naukowe obejmują zespoły środków i czynności ujęte w zasady. Służą one: formułowaniu problemów, projektowaniu badań, zbieraniu danych potrzebnych do ich rozwiązania, analizie, teoretycznej interpretacji danych, oraz prezentacji i praktycznemu wykorzystaniu ustaleń rzeczowych i wiedzy teoretycznej.
Uprawianie nauki nie polega na przestrzeganiu z góry ustalonych reguł, które prowadzą do odkrywania nowych faktów lub zadowalających ich wyjaśnień. Na każdym etapie badania, od stawiania hipotez do interpretacji wyników, jest miejsce na „pierwiastki twórcze" i każdy etap, a zwłaszcza stawianie hipotez i interpretacja wyników, wymaga od badacza odkrywczej intuicji, wiedzy i wyobraźni. Skrajna, „anarchistyczna" teoria nauki (Paul Feyerabend) twierdzi nawet, że jedyną regułą jest reguła „wszystko wolno" (anything goes).
W naukach społecznych stosuje się metody wielozmiennowych analiz przyczynowych. „Badacz-Socjolog” rzadko obserwuje całe zbiorowości - zwykle bada tylko ich statystyczne reprezentacje, więc na pierwsze miejsce wysuwają się metody statystyczne. Rzeczywistość społeczna zbudowana jest wielopoziomowo: składa się z ludzi, ze zbiorowości, i ich wytworów, powiedzmy kulturowych. Dlatego w naukach społecznych (zwłaszcza w socjologii) rozbudowane są metody badań struktur, organizacji i kultury. Nauki społeczne obok zachowań muszą także badać świat psychiki - definicje sytuacji, wartości, intencje. Nauki społeczne badają też świat treści kulturowych - zawartych w ideologiach, dziełach sztuki, prawach, przekazach masowych.
Zadania metodologii badań naukowych (ze szczególnym uwzględnieniem prawoznawstwa) to następujące rodzaje czynności: Opis wzorów postępowania badaczy: metod konceptualizacji problemów, zbierania, analizy i interpretacji danych, budowy definicji, typologii, wyjaśnień, teorii itd. Eksplikacja metod, ujawnienie ich założeń, rekonstrukcja czynności badawczych oraz ich analiza, doprowadzająca do definicji, które podsumowują, na czym czynności te polegają. Ujawnianie modeli rzeczywistości społecznej zakładanych przez różne podejścia i ocena ich trafności. Ten typ badań metodologicznych jest wstępem do triangulacji. Analiza aparatu pojęciowego danej nauki, pojęć metodologicznych, ale także specjalistycznych. Eksplikacja tekstów. Ujawnia się tu milczące i nieświadomie przyjęte założenia, zależności między twierdzeniami, struktury wnioskowań, luki w dowodzie, pytania bez odpowiedzi; pokazuje się, dlaczego wnioski są przekonujące lub nie. Eksplikacja tekstów jest elementem krytyki naukowej. Konstrukcja narzędzi naukowych, zwłaszcza narzędzi badań empirycznych, ale także analizy tekstów i wiedzy naukowej. Ujawnienie założeń i opisanie ograniczeń istniejących metod pomaga wykryć braki w instrumentarium badacza, co jest bodźcem do budowy nowych narzędzi. Ocena sposobów postępowania badaczy i kodyfikacja norm poprawnego postępowania w nauce. Metodologia jest teorią dobrej roboty naukowej. Na badanie patrzy jako na sekwencję decyzji i czynności, wszelka zaś decyzja, czyli akt wyboru, zakłada wartościowanie.
Wrażliwość metodologiczna badacza nie wymaga, aby uczynił on z niej swą wyłączną specjalizację, przeciwnie - sytuacje takie nie są ani częste, ani pożądane. Wymaga natomiast pewnego nastawienia umysłu: „chodzi o wyrobienie w sobie postawy analitycznej wobec własnego warsztatu i wobec tego, co się robi i pisze w uprawianej dziedzinie naukowej”. Metodologia usprawnia warsztat badań społecznych, pozwala rozwiązywać coraz bardziej złożone problemy i czynić to coraz rzetelniej.
Innowacje warsztatowe nie tylko pozwalają rozwiązywać problemy, dla których je wprowadzono, ale też uświadamiają nowe problemy, których nawet nie formułowano, gdyż ich rozwiązanie znajdowało się poza zasięgiem istniejących metod. Technikocentryzm - tendencja do przykrawania podejmowanych problemów do możliwości technik istniejących, preferowanych przez badaczy lub najlepiej im znanych - z widoczną szkodą dla problemów za pomocą tych technik nierozstrzygalnych. Kodyfikacja i standaryzacja zasad postępowania badawczego ułatwia ich dyfuzję w społeczności naukowej i transmisję międzypokoleniową w nauce. Obydwa procesy mają w dużej mierze charakter społeczny: jedni badacze uczą się nowych metod bezpośrednio i z doniesień empirycznych innych, a adepci nauki uczą się fachu przez naśladowanie i prace pod okiem majstrów i mistrzów. Metodologii zarzuca się arbitralność standardów, oczywistość wyników i schematyzm przepisów. Przeciw metodologii podnosi się też zarzut, że kodyfikując procedury i formułując przepisy, pomniejsza twórczy charakter nauki, zaś twórczość nie daje się podporządkować metodom.
Niektóre metody badań empirycznych socjologii i prawoznawstwa są względnie zestandaryzowane, ale nawet do dobrania próby w typowym sondażu nie wystarczy podręcznik, lecz potrzebna jest jeszcze wiedza typu know-how. Sama metodologia dostarcza badaczowi tylko norm wspomagających go przy podejmowaniu decyzji oraz sposobów oceny tych decyzji, ale nie zawiera reguł, które mówiłyby mu, co ma robić. Badacze, którzy nie zamykają się w granicach własnego paradygmatu i otwierają oczy na inne metody i metodologie, otwartymi czynią też swe umysły. Widzą, że nie ma żadnej „prawdziwej" metody naukowej i nie ma „typu doskonałego materiału badawczego". Studiując inne, nieraz egzotyczne dla siebie metodologie, poszerzają własny widnokrąg intelektualny.
Tzw. podejście empiryczne w badaniu prawa W naukach prawnych uprawianych w Polsce badania empiryczne pojawiają się mniej więcej z początkiem lat sześćdziesiątych, zmierzając do konfrontowania treści obowiązującego prawa z praktyką jego stosowania w życiu społeczeństwa.
Różnice i podobieństwa badań prawnoempirycznych i badań społecznych (zwłaszcza socjologicznych): W badaniach prawnoempirycznych zarówno wstępne hipotezy, jak i efekty badania formułowane są z zamysłem lepszego poznania zjawisk prawnych traktowanych jako względnie autonomiczna kategoria zjawisk społecznych, o tyle w badaniach socjologicznych na zjawiska prawne patrzy się jako na jedną z wielu równorzędnych niejako kategorii zjawisk społecznych, z reguły na ich przykładzie zmierzając do wykrycia ogólniejszych mechanizmów i prawidłowości życia społecznego. Hipotezy sprawdzane w toku badania prawnoempirycznego wyrastają z dorobku teoretycznego nauk prawnych, ujęte są w terminologii tych nauk i służą ich rozwojowi. Rezultatem badania jest pogłębienie wiedzy o prawie, lecz także najczęściej przyczynienie się do doskonalenia prawa pozytywnego poprzez danie oceny prawa pozytywnego stosowanego w praktyce społecznej tudzież zgłoszenie w związku z tym propozycji modyfikacji tego prawa. W badaniach prawnoempirycznych wręcz niezbędne wydaje się na początku badania wyjaśnienie sobie, jaka jest treść prawa w zakresie, który ma być zbadany. Znaczy to, że przed przystąpieniem do badania empirycznego prawnik, stosując cały zespół metod językowologicznych zmierza do ustalenia zawartości przepisów prawnych, których stosowanie w praktyce ma zbadać.
Różnice i podobieństwa badań prawnoempirycznych i badań społecznych (zwłaszcza socjologicznych): Różnica kolejna polega na zakresie, w jakim — przy badaniach empirycznych — socjolog uwzględnia aspekt instytucjonalny zjawisk społecznych, zaś prawnik kontekst społeczny badanego zjawiska prawnego. W badaniach prawnoempirycznych zdecydowanie większe znaczenie, jak dotąd, przypisuje się obserwacji pośredniej, m. in. za pośrednictwem dokumentów urzędowych i danych statystycznych, gdy socjologowie skłonni są preferować obserwację bezpośrednią, a w szczególności badania opinii. Badania prawnoempiryczne rozpoczynają się od analizy obowiązującego stanu prawnego i zmierzają do jego udoskonalenia. Przeważnie kończą się więc wnioskami de lege ferenda bądź w przypadku uznania adekwatności obowiązującego prawa prowadzą do sformułowania wniosków zmierzających do pełniejszej realizacji obowiązujących norm. Brak uwzględnienia tego momentu osłabia w poważnym stopniu efektywność dotychczasowych badań socjologicznych
Odrębność podejścia prawnoempirycznego w stosunku do pozostałych nauk społecznych (zwłaszcza socjologii): identyfikacja oznaczałaby w swej logicznej konsekwencji uznanie podejścia prawnoempirycznego za domenę badań socjologicznych, zubożając nauki prawne o niezwykle cenną perspektywę społeczną, zjawisk pozaprawnych. potraktowanie płaszczyzny socjologicznej badań prawnych jako strefy zainteresowań osobnej gałęzi nauki, a mianowicie socjologii prawa, oznaczałoby poważny krok wstecz w rozwoju metodologii nauk prawnych. badania empiryczne bynajmniej nie stanowią instrumentu stosowanego tylko w socjologii, wiele innych nauk społecznych — starczy wymienić ekonomię polityczną, prakseologię, nie mówiąc już o naukach prawnych — posługuje się dla osiągnięcia założonych przez siebie celów w węższej lub szerszej skali także różnymi technikami badań empirycznych. odrębność pozwala na zachowanie swoistych wartości wynikających z różnego zaplecza teoretycznego badań empirycznych. odrębność nie może oznaczać odwrócenia się od siebie, lecz powinna zakładać współdziałanie. podejście prawnoempiryczne nauki prawa ukazuje zarazem nowe horyzonty badawcze dla socjologów. prawnik ze współpracy z socjologami odnosi wielką korzyść polegającą na wykorzystywaniu niewątpliwie przez socjologię bardziej wydoskonalonych technik obserwacji, zbierania i analizy zgromadzonych danych. przede wszystkim jednak, współpraca interdyscyplinarna wynika z kompleksowości zjawisk społecznych.
Podejście prawnoempiryczne może być stosowane w obrębie nauk prawnych, bez wychodzenia poza obszar penetracji tych nauk i wcale nie musi być identyfikowane z badaniami socjologicznymi. Podejście prawnoempiryczne nie jest żadnym „kłusownictwem", jak się kiedyś wyrażano, prawników na obszarach łowów nauk społecznych, lecz integralną część zestawu instrumentów badawczych stosowanych przez nauki prawne. Rozwój badań prawnoempirycznych może w poważnym stopniu przyczynić się do lepszego wywiązywania się nauk prawnych z ich funkcji eksperta. Uznanie potrzeby rozwoju badań empirycznych nie może wszak prowadzić do absolutyzowania tego podejścia jako rzekomo wyłącznie naukowego. Nikt nie może w sposób rozsądny zaprzeczyć znaczeniu związków badań empirycznych w naukach prawnych z refleksją teoretyczną, ani też domagać się wyłączności dla podejścia empirycznego. Badania empiryczne nie mogą być traktowane jako cel sam w sobie i sprowadzać się wyłącznie do zebrania i opisu materiału faktograficznego. Zmierzają one m. in. do gruntowniejszego poznania praktyki stosowania norm prawnych w życiu społecznym. Muszą jednak zarówno opierać się o wyniki badań teoretycznych, jak i badania teoretyczne inspirować i wzbogacać.
Podsumowanie Badania empiryczne obrazujące aspekt funkcjonalny prawa zmierzają do poszerzenia perspektywy poznawczej, wyraźnie wykraczając poza analizę, systematykę i wykładnię prawa. Refleksja nad faktycznym stosowaniem, czy też działaniem prawa zwiększa pole badawcze poprzez włączenie w spektrum bezpośredniego zainteresowania zjawisk społecznych, przeżyć psychicznych czy też wartości związanych z daną gałęzią prawa. Podejście empiryczne na gruncie analizy prawa zmusza nas do wzbogacenia warsztatu badawczego. Zabieg ten nie powinien tworzyć nowej, odrębnej aparatury pojęciowej, wręcz przeciwnie chodzi o włączenie do badań nad prawem metod i technik badawczych wypracowanych i stosowanych na gruncie innych dyscyplin naukowych. Współpraca z innymi naukami (zwłaszcza społecznymi i psychologicznymi) i nawiązywanie do ich osiągnięć nie oznacza mechanicznego przenoszenia wszelkich koncepcji z zakresu wskazanych nauk na grunt prawoznawstwa, ale polega na świadomym wyborze tych konstrukcji, które mogą znaleźć szczególnie przydatne zastosowanie do problematyki prawnej.
Podsumowanie Realizując badania empiryczne pamiętać musimy, że z pozoru mogą one razić pewną eklektycznością. Wiąże się to z chęcią połączenia różnych elementów, pochodzących z różnych metod badawczych. Automatyzm w tym przypadku grozi przejęciem podstawowych wad tych metod. Przystępując do badań empirycznych należy zadbać o wskazanie metody oraz narzędzi zdobywania informacji, prawidłowy wybór próby lub przypadku, a nawet techniczny sposób przeprowadzenia badań. W zakresie zebranego materiału empirycznego pamiętać zaś należy o niebezpieczeństwach dotyczących wiarygodności i praktycznej przydatności uzyskanych rezultatów. Chodzi tu o stosunek między wynikami a ustaleniami teoretycznymi. Wskazana relacja zmusza nas do ostrożnego uogólniania uzyskanych wyników. Co więcej wszelkie syntezy winny być przekonywująco uzasadnione zgromadzonym materiałem faktycznym. Innym, zdecydowanie częstszym, grzechem badań empirycznych jest nadmierna przewaga bogactwa zebranych danych nad ich jakościowym przetworzeniem i merytoryczną analizą.
Podsumowanie Zachwianie proporcji, tzw. hiperfaktografia stwarza nieodparte wrażenie, że powstające w wyniku badań prace raczej opisują daną rzeczywistość, uciekając w istocie od jej wyjaśnienia. Podniesione wyżej problemy traktować należy jako podstawowe wyzwania w zakresie konceptualizacji badań empirycznych w prawoznawstwie. Uwagi te w sposób stały muszą wyznaczać przestrzeń dla wszystkich etapów i szczegółowych przedsięwzięć zrealizowanych badań empirycznych. Można powiedzieć, że przedstawiony "reżim metodologiczny" jest bezpośrednią wskazówką kolejnych działań każdego uczciwego i dobrze przygotowanego Badacza. Założenia te to jednocześnie pryzmat procesu gromadzenia, opracowywania, a zwłaszcza analizy zebranego materiału empirycznego.
Co warto przeczytać ? Klasyka: T.Kotarbiński, Traktat o dobrej robocie, PWN, Łódź 1957, Tegoż, O pojęciu metody (1957), (w:) Dzieła wszystkie, t. 2, Ossolineum, Wrocław 1993; A.Sułek, Ogród metodologii socjologicznej, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2002; S.Nowak, Metody badań społecznych, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2010; K.Opałek, Problemy metodologiczne nauki prawa, Warszawa 1962; A.Podgórecki, Socjologia prawa, Warszawa 1962; Zamieszanie w głowie oraz postmodernistyczne ujęcie: P. Feyerabend, Against Method, 3rd ed. 1993 (ostatni reprint w 2009); polskie tłumaczenie: Przeciw metodzie, Wyd. Siedmiogród 2001; R. Rorty, Obiektywność, relatywizm i prawda, Wyd Aletheia 1999; oraz Tegoż, Przygodność, ironia i solidarność, Wyd. W.A.B 2009; T. Kuhn, Struktura rewolucji naukowych, Wyd Aletheia 2009, Tegoż, Dwa bieguny. Tradycja i nowatorstwo w badaniach naukowych, tł. i posłowiem opatrzył Stefan Amsterdamski, Warszawa 1985, PIW; M. Fucoult, Słowa i rzeczy, Wyd. słowo/obraz terytoria 2005; J. Derrida, De la grammatologie (O gramatologii, przeł. Bogdan Banasiak, Wydawnictwo KR, Warszawa 1999), Tegoż, Marges de la philosophie (Marginesy filozofii, przeł. Adam Dziadek, Janusz Margański, Paweł Pieniążek, Wydawnictwo KR, Warszawa 2002);
Dziękuję za uwagę