LUBIŃSKI PIĘTRUŚ Autobus legenda
HISTORIA AUTOBUSU Sentyment mieszkańców Lubina do jeżdżącego jeszcze całkiem niedawno po naszym mieście, pięknego autobusu piętrowego nadal jest ogromny. Każde zdjęcie autobusu pojawiające się w sieci powoduje Lawinę wspomnień i komentarzy. Przypominamy jego historię.
Autobus wyprodukowała w 1980 roku monachijska firma MAN i nadała mu nr seryjny MAN SD200 oraz nr VIN 19605160516. Autobus zakupił berliński operator Berliner Verkehrsbetriebe AöR (w skrócie BVG) i to w tej firmie pod nr rej. B-V 3186 wyjechał na ulice Berlina. W stolicy Niemiec pełnił swoją służbę przez 13 lat, następnie został sprzedany firmie ALGA (http://www.alga.pl/) – pośrednikowi w obrocie samochodami ciężarowymi. Do firmy ALGA w 1995 roku zgłosił się lubiński PKS i odkupił pojazd.
Na ulicach Lubina pojawił się jeszcze w tym samym roku z nr. rej Na ulicach Lubina pojawił się jeszcze w tym samym roku z nr. rej. LCF 7533 (czarne tablice). Od razu stał się lokalną sensację. Każdy chciał się przejechać tym unikatem, koniecznie na piętrze, najlepiej na przedniej kanapie. Widoki były wspaniałe. To był przecież JEDYNY piętrowy autobus kursujący na regularnej linii w Polsce!
Pod tym numerem jeździł do roku 2005 Pod tym numerem jeździł do roku 2005. Od tego roku lubiński ‚Piętruś” dostał nowe białe tablice – DLU 3N99. Swój jakże bogaty żywot jako autobus liniowy zakończył w roku 2006.
W 2007 roku został przetransportowany pod Muzeum Ziemi Lubińskiej w Lubinie, gdzie stoi do tej pory. Dziś ma już 35 lat i jest jednym z nielicznych zachowanych modeli MAN-a SD200 w Polsce. Nadal możliwym do wyremontowania. Unikatowy i piękny zabytek motoryzacji.
MUZEUM ZIEMI LUBIŃSKIEJ Znajduje się na strzeżonym zamkniętym terenie KOPALNI ZG LUBIN, w związku z tym dostęp do Muzeum jest bardzo utrudniony. Przed kopalnią nie ma przystanku autobusowego oraz parkingu na którym mógłby zatrzymać się autobus. Natomiast przed samym Muzeum Miejsca na „nasz” autobus jest pełno
AUTOBUS DLA DZIECI ! Gdyby udało się przywrócić lubińskiego Piętrusia „do życia” służyłby jako bezpieczny środek lokomocji dzieci do naszego Muzeum.