Czy flądra jest królową Bałtyku? Grupa B Czy flądra jest królową Bałtyku?

Chcemy udowodnić, że flądra jest królową Bałtyku GRUPA B Julia, Kacper, Kuba, Karolina, Mikołaj, Bartek.

Trochę o naszej bohaterce Flądra – to ogólna nazwa ryby flądrokształtnej. Występuje głównie w Morzu Północnym i Bałtyku.

Charakteryzuje się spłaszczonym, asymetrycznym ciałem. Jej jedno oko przemieszczone jest na przeciwną stronę głowy. Również jedna z płetw piersiowych jest przesunięta ku stronie brzusznej. Osiąga przeciętnie około 35cm, czasami zdarzają się osobniki mierzące nawet 70cm. Szerokość stanowi około połowy długości ciała. Strona jej ciała skierowana ku górze jest ciemna, a strona skierowana w dół jest jasna.

Dorosłe ryby przez większość czasu spoczywają na dnie morskim, leżąc na boku ciała. W tej pozycji poruszają się. Najbardziej lubią miękkie muliste dno. W ciągu dnia zakopują się w piach, a żerują intensywnie po zmroku. Odżywiają się przeważnie ikrą ryb, małżami i owadami.

Mięso flądry jest białe, chude, średnio ościste i bardzo delikatne. Niestety ze względu na to, że bytuje przy dnie, pochłania dużo niebezpiecznych toksyn, dlatego też nie należy przesadzać z ilością spożywania flądry.

Flądra w Polsce Flądra jest jedną z najpopularniejszych ryb w Polsce. Na stoiskach rybnych można kupić całe tuszki i filety tej ryby. Jemy ją w różnych postaciach: pieczona, grillowana, duszona, a nawet wędzona. Bardzo często kupowana przez turystów, spędzających czas na Morzem Bałtyckim.

Flądra w innych krajach leżących nad Morzem Bałtyckim Szwecja (informacje na podstawie wywiadu przeprowadzonego z nauczycielami, którzy w ramach współpracy między szkołami byli w Szwecji) W Szwecji nie jest tak popularna jak w Polsce. Wynika to głównie z tego, że Szwedzi bardzo dbają o zdrowe odżywianie i nie jedzą nic co może zawierać szkodliwe związki chemiczne. Ale znają tę rybę. Nie podzielają naszego zdania, że jest królową Bałtyku.

W Estonii zjada się ją głównie smażoną. Estonia (informacje zebraliśmy w Internecie) Fladra w Estonii jest popularna, zwłaszcza, że jednym z głównych dań lokalnej kuchni są przyrządzane na wiele różnych sposobów ryby w tym też flądra. W Estonii zjada się ją głównie smażoną.

W Rosji raczej jada się pstrągi, śledzie, łososie. Rosja (informacje na podstawie wywiadu przeprowadzonego z Rosjanką) Rosjanie znają tę rybę, ale nie należy ona do tych najbardziej popularnych. W Rosji raczej jada się pstrągi, śledzie, łososie. Rosjanie jedzą też duże ilości kawioru.

Finlandia (informacje na podstawie wywiadu przeprowadzonego z ojcem jednego z uczniów, który pracuje w Finlandii) Finowie podobnie jak Szwedzi nie przepadają za flądrą. Uważają, że jest smaczna, ale też niezdrowa.

Niemcy (informacje zebrane od kolegi z gimnazjum, który 10 lat mieszkał w Niemczech) Flądra po niemiecku to Flunder, są rejony chociażby takie ja Lubeka, gdzie flądra jest znana i jada się ją. W głębi kraju nie jest tak popularna jak nad Bałtykiem.

Z wywiadu przeprowadzonego z pracownikiem sklepu mięsnego wiemy, że w Polsce flądrę również kupuje się ze względu na jej przystępną cenę. Od kilku lat ceny ryb są wysokie i ludzie częściej sięgają po te tańsze.

Podsumowanie Niestety nie udało nam się znaleźć argumentów, aby dowieść, że flądra jest królową Bałtyku. Jej popularność w Polsce wynika raczej z ceny. Niemniej ryba ta ma bardzo dobre mięso, a co najważniejsze mało ości, których tak nie lubimy w trakcie jedzenia. Doczekała się też legendy o sobie. I dlatego ustaliliśmy, że dla nas jest królową Bałtyku.

Legenda o nieposłusznej flądrze Dawno temu Bałtyk był wypełniony rybami, które żyły spokojnie pod rządami króla mórz Neptuna. Wszystkie były do siebie podobne i pływały w morskich głębinach nie interesując się tym, co działo się nad powierzchnią wody.  A były to czasy, gdy po morzach zaczęły pływać statki. Zdarzało się, że podczas sztormów tonęły i spoczywały na dnie wraz z całym swoim ładunkiem. Jednak ryby omijały wraki, posłuszne woli morskiego króla.

Była jednak jedna rybka, która była nadzwyczaj ciekawska Była jednak jedna rybka, która była nadzwyczaj ciekawska. Mała flądra wciąż pływała przy zatopionych statkach i podziwiała leżące na dnie przedmioty. Potem wypytywała starsze ryby, do czego one służyły. Na próżno tłumaczyły jej, że nie powinna się tym interesować. - Flądro, zajmij się swoimi sprawami. Żadna ryba nie powinna interesować się tymi ludzkimi rzeczami - powiedziała jedna z najmądrzejszych ryb. - Ale ja chcę wiedzieć! I chcę to mieć!- krzyknęła flądra, próbując podnieść jedną ze złotych monet. Pozostałe ryby zostawiły ją samą i odpłynęły, kręcąc głowami z dezaprobatą.

Wkrótce wszystkie ryby trzymały się z daleka od wścibskiej flądry, która wciąż kręciła się przy wrakach i zaglądała w każdy zakamarek. Czasem tylko któraś ryba zapytała, czy już spotkała ją kara za nieposłuszeństwo. - Jesteście zazdrosne i głupstwa mówicie - odburkiwała flądra. - Ja tylko sobie patrzę i jeśli coś mi się spodoba to sobie to wezmę. Nic mi nie grozi. 

Ale pewnego dnia flądra wypłynęła na nieznane wody i na dnie odnalazła bardzo stary statek. Nieopodal pływało kilka innych fląder, które szukały swoich ulubionych przysmaków. Flądra zignorowała je i wpłynęła do wnętrza wraku. - Co za wspaniała skrzynia! - wykrzyknęła na widok bogato zdobionego kufra. - Będzie w sam raz dla mnie. Słysząc to podpłynęły do niej pozostałe ryby i przypomniały jej o zakazie Neptuna. - Siostry, pomóżcie mi otworzyć tą skrzynię. Są w niej na pewno wspaniałe skarby i będziemy mogły je zobaczyć.

Flądry popatrzyły po sobie. - Chyba możemy tylko zobaczyć - powiedziała jedna z nich i wspólnie zaczęły podnosić wieko.  Ponieważ było bardzo ciężkie, gdy tylko zdołały je uchylić, mała flądra przecisnęła się do środka.

Nagle rozległ się potężny głos władcy mórz. - Kto ośmielił się złamać mój zakaz? Czy nie zabroniłem zbliżania się do rzeczy należących do ludzi? Słysząc to wszystkie flądry uciekły w panice. Ciężkie wieko przygniotło małą flądrę, która leżała na piasku przy skrzyni i ze strachu nie mogła się ruszyć. Po chwili zorientowała się, że jest całkiem płaska! - Oto kara za wasze nieposłuszeństwo. Od dziś aż po wsze czasy będziecie płaskie i z tą hańbą będziecie żyć na samym dnie morza! - huknął Neptun.

Dziękujemy za uwagę Grupa B