„Jak tylko skończę się ładować wezmę Urwisa i pójdę z nim na spacer” – pomyślał Komórkoniks, siedząc podłączony do laptopa. W tym samym czasie Urwis surfował po Internecie, gdzie znalazł grę „Pyszności” i postanowił ją aktywować, wpisując na stronie www numer Komórkoniksa.
Urwis nie wiedział, że zaczynając grę uwolni jednocześnie złego Aplikoniksa, który kilka dni temu został uwięziony na stronie internetowej. Uwolniony przez Urwisa Aplikoniks przedostał się do wnętrza niczego nie podejrzewającego Komórkoniksa.
Urwis ochoczo zabrał się z Komórkoniksem na spacer, który dla niesfornego pieska był fascynującą grą „Pyszności”. Komórkoniks nic nie wiedział o tym, że Urwis uczestniczy w grze. Czuł się jednak dziwnie, ociężale, gdyż Aplikoniks zainstalował się w jego wnętrzu, obciążając jego baterię.
Podczas spaceru Urwis wypatrzył smakowitą kość, która leżała na śmietniku. Szybko do niej podbiegł i zjadł, zdobywając pierwszą pyszność w grze. Zaraz potem Komórkoniks poczuł, że spadł mu poziom baterii i pomyślał, że było to spowodowane długą drogą do miasta.
Komórkoniks postanowił odpocząć w parku, tak aby poziom baterii nie spadał tak szybko. Tymczasem Urwisowi w oko wpadł błyszczący przedmiot – diament, idealnie nadający się do ozdobienia obroży. Jak tylko Urwis przypiął diament do obroży, energia Komórkoniksa znowu spadła.
Spadający poziom energii był już dla Komórkoniksa podejrzany Spadający poziom energii był już dla Komórkoniksa podejrzany. Jak tylko Urwis zjadł kolejną pyszność w grze, Komórkoniks zorientował się, że ma w sobie Aplikoniksa, który jest odpowiedzialny za niski poziom baterii. Ratunek dla osłabionego Komórkonksa był jeden – wyrzucić Aplikoniksa.
Czasu było bardzo mało, bo bateria Komórkoniksa była na wyczerpaniu Czasu było bardzo mało, bo bateria Komórkoniksa była na wyczerpaniu. Gdyby jej poziom spadł do zera, to Komórkoniks nie mógłby wrócić do domu i pozbawiony energii leżałby gdzieś na ulicy. Urwis spostrzegł, że Komórkoniks jest bardzo słaby i ruszył mu na pomoc, ciągnąc go do lekarza.
W szpitalu Komórkoniks został podłączony do ładowarki, co sprawiło, że odzyskał energię. Lekarze odinstalowali Aplikoniksa i wyrzucili go do kosza. Urwis nauczył się, że gry pobrane z Internetu mogą być bardzo niebezpieczne. Po szpitalnej kuracji Komórkoniks i Urwis wrócili do domu.