Wojciech Bartosz Głowacki Sonia Szymakowska Joanna Konerska IIc
Kim był? Wojciech Bartos (Bartosz, Kuman), od 1794 z nazwiskiem Głowacki - polski chłop, kosynier w czasie insurekcji kościuszkowskiej, chorąży grenadierów krakowskich.
Krótka Historia Wziął udział w insurekcji kościuszkowskiej, w bitwie pod Racławicami 4 kwietnia 1794 r. odznaczył się wielkim męstwem (zdobył działo rosyjskie gasząc lont czapką), za co został mianowany chorążym; otrzymał także nazwisko Głowacki. Śmiertelnie ranny podczas bitwy pod Szczekocinami 6 czerwca 1794 r., zmarł i został pochowany w Kielcac. Po klęsce powstania stał się symbolem waleczności i męstwa.
Życie rodzinne Małżeństwo zawarł ok. 1783z mieszkanką wsi Jadwigą Czernikową. Bartoszowie mieli trzy córki: Helenę (ur. ok. 1784), Cecylię (1790) i Justynę (1794). Mieszkali w lichej, kurnej chałupinie, która jeszcze przed śmiercią Jadwigi zapadła się i została usunięta. Żyło im się ciężko, nie mieli konia, a krowę i nierogaciznę dostali dopiero po Racławicach od Szujskiego.
Kosynier Do wojska Bartosz został wcielony na początku kwietnia, a już 4 kwietnia doszło do bitwy w pobliżu wsi Racławice, gdzie stanęli: polski naczelnik insurekcji, Tadeusz Kościuszko i gen. rosyjski A.P. Tormasow. Za męstwo i odwagę okazaną w walce, jak również dla zachęcenia innych chłopów do udziału w powstaniu, naczelnik Kościuszko mianował go chorążym świeżo utworzonych Grenadierów Krakowskich.
Wpływ nominacji na życie: 1. zmianie uległo nazwisko (z chłopskiego Bartosz na Głowacki) 2. został zwolniony z poddaństwa 3. otrzymał w dziedziczne posiadanie zamieszkiwaną przez siebie zagrodę
Bitwa pod Szczekocinami - śmierć 6 czerwca 1794 doszło do bitwy pod Szczekocinami. Siły polskie liczyły 16 batalionów, 47 szwadronów i 33 działa oraz ponad 15 tysięcy żołnierzy. Natomiast wojska prusko-rosyjskie określa się na ponad 27 tys. żołnierzy i 134 działa. O wiele mniejsze siły polskie poniosły klęskę. Straty w ludziach ocenia się na ok. 1200 zabitych i rannych. Wśród 346 poszkodowanych, których niebywałym wysiłkiem uratowano z pola bitwy, był Wojciech Bartosz Głowacki. Niestety zmar.
Miejsce spoczynku: Pochowany został najprawdopodobniej w kościele NMP w Kielcach, 9 czerwca. Świadczy o tym notatka w księdze zmarłych, dokonana przez ówczesnego proboszcza oraz księga Władysława Siarkowskiego. Podczas jubileuszu 10-lecia Niepodległości (11 listopada 1928) na kieleckim cmentarzu katedralnym umieszczono tablicę pamiątkową, w zachodnim rogu cmentarza, z napisem: „Ś.P. Wojciech Bartosz – Głowacki, bohater spod Racławic”.
Wygląd: Z rysunku Michała Stachowicza, wynika, że był to mężczyzna wysoki, krępy, o twarzy ogorzałej, rysach regularnych, ok. lat 30, z bujną czupryną i wąsami ciemnoblond, o wysokim czole; twarz wyrażająca energię i zuchwałość.