JAK NIE DAĆ SIĘ WCIĄGNĄĆ W BIUROWE GRY?
Kontakty interpersonalne często przyjmują postać gier społecznych. Gry te, według specjalistów, nie są zabawą, ale swojego rodzaju substytutem intymności, prawdziwych związków czy szczerych realizacji międzyludzkich.
PATRZ, CO PRZEZ CIEBIE ZROBIŁEM Wchodzisz do pokoju szefa, a ten już od progu krzyczy, że przeszkodziłaś mu w ważnej rozmowie. Dzwonisz do współpracownika z prośbą, lub poleceniem, a ten żali się, że przerywasz mu pracę i nie może przez to wywiązać się z powierzonych mu zadań.
Zapewne często spotykasz się z takimi sytuacjami i nie zawsze wiesz, jak zareagować. Szef, współpracownik, koleżanka prawdopodobnie uprawiają w tym momencie grę „PATRZ, CO PRZEZ CIEBIE ZROBIŁEM”.
Celem gry „PCPCZ” jest usprawiedliwienie się. Osobie w nią grającej chodzi o uniknięcie odpowiedzialności i stworzenie przekonania o swojej niewinności.
CO ROBIĆ? Kiedy zauważysz, że Twój rozmówca prowadzi z Tobą grę „PCPCZ”, możesz zostawić go w spokoju – nie reagować i nie podejmować rozgrywki. Innym rozwiązaniem jest przerzucenie decyzji z powrotem na gracza, np…
DLACZEGO TY NIE – TAK, ALE Rozmawiasz z klientem, który opowiada Ci o swoim problemie. Przejmujesz się tym, ale widzisz wyjście z sytuacji. Proponujesz mu doskonałe według Ciebie rozwiązanie. I tu słyszysz: tak, ale… i klient przedstawia kolejne przeszkody.
Jeśli zauważyłaś taki właśnie schemat rozmowy, to prawdopodobnie Twój klient gra z Tobą w … „DLACZEGO TY NIE-TAK, ALE”.
CO ROBIĆ? Kiedy zauważysz, że Twój rozmówca prowadzi z Tobą grę DTNTA, możesz uprzejmie zastopować próby wciągnięcia Cię w nią, mówiąc na przykład: To rzeczywiście bardzo trudny problem, co pan zamierza w tej sprawie zrobić?
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ