GOSIA To moja kotka. Jest cichutka i delikatna. Kiedy ją znaleźliśmy była małym i bardzo chorym kociaczkiem. Przeżyłaby najwyżej tydzień (tak powiedział.

Prezentacja na temat: "GOSIA To moja kotka. Jest cichutka i delikatna. Kiedy ją znaleźliśmy była małym i bardzo chorym kociaczkiem. Przeżyłaby najwyżej tydzień (tak powiedział."— Zapis prezentacji:

1

2 GOSIA To moja kotka. Jest cichutka i delikatna. Kiedy ją znaleźliśmy była małym i bardzo chorym kociaczkiem. Przeżyłaby najwyżej tydzień (tak powiedział weterynarz ) ‏ Obecnie ma 2 lata. DLACZEGO TRZECIE?

3 GOSIA IDZIE SPAĆ JUŻ STĄD NIE WYJDĘ

4 ALE MNIE SUSZY

5 GDZIE JEST KOT ? TAK ŁATWO MNIE NIE DOSTANĄ To jest Stefan Kiedy miał 2 tygodnie zginęła jego mama. Zabraliśmy go do domu i karmiliśmy przez strzykawkę. Obecnie ma 4 lata i jest potężnym kotem. Waży 8 kg. Rządzi wszystkimi zwierzętami w domu. Ma piękną, gęstą i jedwabistą sierść.

6 BAL MASKOWY CIEKAWE CZY GOŚKA MNIE POZNA?

7 drzemka zzzzzzzzzzz zzzzzzzzzzz zzzzzzzzzz

8 CZY DOBRZE MI W RÓŻOWYM? TO JEST TOSIA. Malutka, słodka księżniczka. Nigdy się nie denerwuje i nie szczeka. Wszystkich uważa za przyjaciół i bardzo lubi głaskanie po brzuszku. Najbardziej lubi chlebek z masełkiem.

9 PYSZNA PRZEKĄSKA ALE DOOOBRE

10 ALE JESTEM CUKIERECZEK!

11 CIEPŁY DOMEK To malutki szaro - biały chomiczek. Jest bardzo zabawny i wesoły. Godzinami potrafi wspinać się po drabinkach i biegać w kołowrotku. Najlepiej jednak czuje się u mnie na rękach.

12 MACIUŚ :* COŚ TU ŁADNIE PACHNIE! Ta biała kuleczka to chomik, który jest towarzyszem zabaw Chrupki. Jest bardzo ciekawski i równie zabawny jak jego towarzyszka.

13 MAŁY, SIEDŹ TAM ZA MNĄ Obydwa są śliczne i bardzo grzeczne. Śpią przytulone do siebie. Najbardziej lubią marchew i świeżą trawkę.

14 NIEZNAJOMY Z RABKI MOŻESZ MNIE WZIĄĆ Będąc w Rabce spotkałam go w parku i nie mogłam się powstrzymać żeby nie wziąć go na ręce. Był taki słodki że chętnie zabrałabym go do domu. Niestety miał chyba właściciela, bo był bardzo zadbany.

15 PTASZEK W NIEWOLI ZA CO TU SIEDZĘ? Znaleźliśmy go na chodniku. Był małym pisklęciem, które wyleciało z gniazda. Karmiliśmy go co pół godz. Specjalną masą białkową z sera, jajka i kaszki dla niemowląt. Po dwóch tygodniach wypuściliśmy go na wolność.

16 CHCĘ DO MAMY!