Pobierz prezentację
Pobieranie prezentacji. Proszę czekać
OpublikowałBeata Jamrógiewicz Został zmieniony 5 lat temu
1
BEZDOMNE DZIECI A DZIECI ULICY Ewa Depa Studia III stopnia Uniwersytet Rzeszowski Wydział Socjologiczno- Historyczny Rzeszów 2016
2
DZIECI ULICY Malcolm Muggeridge. Włóczą się gromadami, niepodobne do człowieka, wydając dźwięki ledwie przypominające ludzką mowę. Mają wykrzywione, zwierzęce twarze, skosmacone włosy i pusty wzrok – tak pisał w latach 30. XX wiek przerażony Malcolm Muggeridge. brytyjski dziennikarz mieszkający w Moskwie
3
- Mówi się o nich dzieci ulicy, bo wychowuje je ulica. - dzieci ulicy to nie tylko uciekinierzy i wywodzący się z ubogich, zaniedbanych rodzin. -to dzieci mające dom i rodzinę, ale bezdomne emocjonalnie, - nie mające dostatecznego oparcia w rodzinach i przenoszące całą swoją aktywność na ulicę - mają od kilku do kilkunastu lat. - żyją na dworcach, w piwnicach. - przebywają w grupach, co daje im poczucie bezpieczeństwa i akceptacji, których nie doświadczyły w rodzinie.
4
Dzieci ulicy – ujęcie socjologiczne Pojęcie dzieci ulicy pojawiło się literaturze na początku XX wieku. Określano wówczas dzieci głodne, bezdomne, sieroty wojenne, pochodzące z biednych rodzin, żebrzące i włóczące się na ulicy. W dzisiejszych czasach dzieci przebywają w okolicach dworców kolejowych, autobusowych, galerii handlowych oraz osiedli mieszkaniowych.
5
-Zjawisko dzieci ulicy uważane jest obecnie za zjawisko globalne, które obejmuje cały świat. -Dzieci ulicy spotyka się zarówno w Nowym Jorku, Londynie, Moskwie, Warszawie oraz w wielu innych zakątkach świata. -Według szacunków Rady Europy liczba włóczących się dzieci na całym świecie sięga około 100 milionów. - Mówi się, że dzieci ulicy to „produkt” transformacji politycznej i ustrojowej, która doprowadziła do zubożenia społeczeństwa. - Synonimiczne odmiany tradycyjnego pojęcia dziecko ulicy to dzieci ryzyka społecznego, dzieci zmarginalizowane, chuligani, szalikowcy, skini.
6
Dzieci ulicy – Bieda przyczynia się do powstawania patologii, to powoduje, że coraz więcej dzieci próbuje się wyżywić na ulicy -Zarabiają na życie żebrząc, -odprowadzają wózki przy supermarketach -myją szyby samochodowe lub kradną. -Zazwyczaj piją alkohol i wąchają klej. – dzieci ulicy istniały i stanowiły problem społeczny, od kiedy pojawiły się miasta, a w nich ulice. dzieci ulicy to te, które na skutek niewypełniania przez ich rodziców podstawowych funkcji opiekuńczych i wychowawczych spędzają czas ---poza domem na ulicy, podwórku i innych miejscach niekontrolowanej aktywności
7
Definicja dzieci ulicy została zawarta w Leksykonie pedagogiki ulicy. -to: dzieci w wieku 3-18 lat. -Pozostają poza istniejącym systemem opieki i wychowania. Na ulicy zaspokajają swoje potrzeby, łamią normy i zasady społeczne, często wchodzą w konflikt z prawem i narażone są na niebezpieczeństwa. -Mają słabe więzi z rodziną, środowiskiem i szkołą. -Utrzymują się z prostytucji, kradzieży. -Często używają substancji psychoaktywnych.
8
Dzieci ulicy doświadczają obojętności, odrzucenia, przemocy, uwiedzenia, izolacji są wykorzystywane seksualnie. Aby przeżyć, szukają rozpaczliwie wyjścia poprzez ucieczkę, kradzież, prostytucję, przemoc, handel narkotykami. Dzieci ulicy często też wykonują źle opłacaną i ciężką pracę. W bandach ulicznych znajdują namiastkę rodziny, tu zaspokajają swoje potrzeby, których odczuwają brak w swoim życiu. Dzieci ulicy żyją same, albo w grupach i gangach. Często są niedożywione, w złej kondycji zdrowotnej
9
Brak im przychylności, bezpieczeństwa, wychowania, wykształcenia, ale przede wszystkim miłości. Nikt lepiej nie potrafi zaspokoić głodu miłości, jak troskliwi i kochający rodzice Szczęśliwe są te dzieci, które doświadczyły rodzinnej harmonii. Te zaś, którym trafił się inny los, wciąż marzą o kochającej, pełnej ciepła rodzinie. To właśnie słabość rodziny sprawia, że dziecko znalazło się na ulicy. To rodzina była zawsze naturalnym środowiskiem socjalizacji, wpajania zasad i norm moralnych
10
Kiedyś rodzina oparta była na silnej władzy ojca oraz przyjętym z góry autorytecie rodziców.. nie tylko „rodziny z marginesu” stanowią zagrożenie dla wychowania młodego pokolenia. Groźne w dzisiejszych czasach jest zjawisko depersonalizacji więzi w pozornie normalnych, rodzinach. Rodzice z dziećmi tylko mieszkają pod jednym dachem, ale żyją zupełnie oddzielnie. Nie rozmawiają ze sobą, spotykają się i komunikują.
11
Tomasz Szczepański na podstawie obserwacji dzieci na Pradze podzielił ich na cztery grupy; 1.Dzieci od 3 do 6 lat, które dopiero poznają ulicę i rządzące nią prawa, żebrzą, szukają kontaktów z osobami dorosłymi, dokonują drobnych kradzieży oraz oszukują. 2. 2. Dzieci od 7 do 10 lat, które prezentują zachowania agresywne i wulgarne, wagarują i nie akceptują szkoły. Mają swoje stałe miejsca, gdzie spędzają całe dnie, najczęściej są to opuszczone budynki po starych fabrykach, zakładach, piwnice i strychy. To tam dochodzi do pierwszych kontaktów ze środkami odurzającymi – papierosy, kleje, alkohol i inne narkotyki. Dzieci te poszukują osób znaczących, od których może zależeć ich przyszłość. 3.Dzieci od 11 do 15 lat to te, które organizują się w grupy subkulturowe i przestępcze ( kradzieże, pobicia, rozboje, włamania, wymuszenia, używanie narkotyków, alkoholu) i dla otoczenia zaczynają stanowić prawdziwe zagrożenie. Jest to młodzież o cechach nieprzystosowania społecznego, zagrożona demoralizacją lub już częściowo zdemoralizowana. Poszukują własnego terytorium 4. młodzież w wieku od 15 do 18 lat, która działa w zorganizowanych grupach przestępczych lub jest po wyrokach z orzeczeniem nadzoru kuratorskiego, nadużywa alkoholu, narkotyków, jest bardzo brutalna. Nierzadko dopuszczają się nadużyć seksualnych np. gwałtów
12
Dzieci z rodzin dysfunkcyjnych ścierają się z brutalnością nie tylko w domu rodzinnym, ale również w społeczeństwie. Ich los jest szczególnie trudny – są osamotnione wśród najbliższych, podobnie czują się w społeczeństwie, tracąc często wiarę w siebie. Jednak samo dziecko swojego losu nie zmieni. Potrzebne są działania innych osób i organizacji, które pomogą przywrócić dziecku wiarę w siebie, w ludzi i w rodzinę.
13
Rola rodziny w życiu dziecka pełni bardzo istotną rolę, a rodzice powinni zawsze być przyjaciółmi młodego człowieka. Okazuje się że dzieci bywają sierotami we własnym domu„(…). Najwłaściwszym miejscem wychowania dziecka jest rodzina, to właśnie słabość rodziny oraz chłód emocjonalny sprawiają, że dziecko znajduje się na ulicy.. Dzisiejsi rodzice nie są przygotowani do pełnienia funkcji opiekuńczo-wychowawczych, a to powoduje, że dzieci szukają poza domem możliwości zaspokojenia potrzeb zarówno fizycznych, jak i emocjonalnych. dzieci ulicy są dziećmi gorszych szans. Z powodu utrudnień mają zdecydowanie gorsze od ich rówieśników szanse rozwoju i edukacji oraz utrudniony start w dorosłe życie. Wiele z nich pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych i patologicznych, w których występują: bieda, bezrobocie, alkoholizm, przemoc domowa, i które z różnych powodów nie zapewniają dziecku prawidłowych warunków rozwoju
14
Problem dzieci ulicy dotyczy także bogatych krajów Europy. Zjawisko to ma tendencję do ciągłego wzrostu. Niezaradność życiowa, ubóstwo, przemoc - to najczęstsze przyczyny bezdomności dzieci. W Polsce nie ma tzw. dzieci ulicy - bezdomność dzieci wynika z bezdomności rodziców. Są natomiast dzieci, które urodziły się podczas bezdomności rodziców, czyli od urodzenia nie mają domu. Jednak samo dziecko swojego losu nie zmieni. Potrzebne są działania innych osób i organizacji, które pomogą przywrócić dziecku wiarę w siebie, w ludzi i w rodzinę. ’’ Nikt lepiej nie potrafi zaspokoić głodu miłości jak troskliwi i kochający rodzice,,
15
DZIĘKUJĘ
Podobne prezentacje
© 2024 SlidePlayer.pl Inc.
All rights reserved.