DOBRA EKONOMICZNE Przestrzeń fizyczna i społeczna otaczająca człowieka składa się z „rzeczy”. Niektóre z tych rzeczy mogą stać się „dobrami ekonomicznymi”. 4 kryteria: Potrzeba ludzka. Związek potrzeby z rzeczą (możliwość zaspokojenia). Wiedza o tym związku Kontrola nad zasobem. Ekonomia opisuje możliwości alokacyjne rzeczy, które stają się dobrami.
KONTROLA I WYBÓR Kontrola zasobu oznacza wykluczenie innych z użytku. Najprostszą formą jest bieżące władanie dobrem (fizyczne wykluczenie). Ekonomizacja oznacza wykluczanie innych scenariuszy użytku dobra. Ekonomizacja oznacza również możliwość „konfliktów”. Zarówno między scenariuszami jak i między ludźmi. „Rzadkość” jest podstawą tych „konfliktów”.
KONTROLA I WŁASNOŚĆ Istnieje różnica między bieżącym władaniem a ultymatywnym władaniem. Bieżące władanie odnosi się do aktualnej kontroli. Władanie ultymatywne oznacza „własność”. Charakteryzuje się istnieniem systemu prawnego, który broni długoterminowego wykluczania. Dzięki temu następuje wydłużenie okresu bieżącej kontroli. Umożliwia to rozciągniecie czasowej ekonomizacji (myślenie o przyszłości).
WARTOŚĆ KAPITAŁOWA DÓBR RZADKICH Zapewnienie własności pozwala na ochronę ich „wartości kapitałowej”. Ponieważ rzadkość nie pozwala na nieograniczoną konsumpcję. Istnienie własności pozwala na uniknięcie np. tzw. „tragedii wspólnego pastwiska”.
ABSTRAKCYJNA INFORMACJA „Komunikacyjna racjonalność” pozwala na powszechne funkcjonowanie systemu prawnego. Za pomocą symboli wysyłane są informacje o tym, co kto posiada. Wykluczanie innych z użytku nie dokonuje się w każdym wariancie za pomocą siły. Chociaż ona jest w finalnym etapie gwarantującym porządek, to jednak decydująca jest społeczna akceptacja. Stąd różnica w społeczeństwach na świecie.
WŁASNOŚĆ I EKONOMIZACJA Na własność składa się szereg uprawnień. Jednym z nich jest wykluczanie innych z użytku. Ekonomizacja ma na celu wybieranie jednego „wykluczania” ponad inne. W tym celu stosuje się „kalkulację ekonomiczną”. Która jest pochodną cen i własności. Bez niej niemożliwe byłoby wartościowanie wykluczeń. Ograniczenia własnościowe prowadzą do racjonalizacji i przedsiębiorczego podziału pracy.
WŁASNOŚĆ I WIĄZKA UPRAWNIEŃ Własność bywa postrzegana fizykalistycznie. Zabieramy swoje konfitury, inni nie mogą ich zjeść. Nic dziwnego, ponieważ pozwala to na rozwiązywanie konfliktów. Własność jak „negatywne zobowiązanie”. Jednocześnie można postrzegać własność jako pozytywne zobowiązanie innych. Własność jest trójstronną relacją (człowiek-dobro- człowiek).
WŁASNOŚĆ NIEZWIĄZANA Z RZADKOŚCIĄ Prawa autorskie. Patenty. Znaki towarowe. Tajemnica handlowa. W tym wypadku rzadkość nie poprzedza własności. Jakie uzasadnienie własności? Prawo czy utylitaryzm? Rorshach czy Night Owl?
PATENTY JAKO MONOPOLE Patent daje wyłączność na produkcję. Musi być „nieoczywisty” i „nowy” (jednocześnie skonkretyzowany). Renta monopolowa pozwala na nadzwyczajny zysk. Patent jest zdyskontowaną wartością przyszłych strumieni pieniężnych (Turgot). Historycznie patenty były nadawane jako monopole (królewskie, stąd nazwa). Następnie ograniczono jest do „nowych” odkryć.
OBRONA I KRYTYKA PATENTÓW Argument raczkującego przemysłu. „Własność intelektualna” jako źródło identyfikacji. Własność a autorstwo. Niemożliwość kalkulacji. Dwustronny wpływ patentów na produkcję. Koszty prawne systemu patentowego. Patenty a funkcje produkcji.
PRAWA AUTORSKIE Identyfikacja twórcy (określenie miejsca w przestrzeni publicznej). Uprawnienie do pobierania pożytku. Własność nie ma tu skonkretyzowanego charakteru. Pojawia się zakaz odrębnej i analogicznej aranżacji atomów (czy nawet elektronów). „Ściąganie” przez Internet a „streaming”.
ARGUMENTY NA RZECZ TWÓRCÓW Czym innym jest kwestia „uprawnienia” a czym innym zarobku. „Jak twórcy mają szanse zarabiać bez własności intelektualnej?” Bogata historia sztuki jest zdominowana przez okres, w którym prawo autorskie nie istniało. Zarabiali twórczością niechronioną przez prawa autorskie. Okres od końca lat 60 XX wieku do lat 90 jest pod tym względem unikalny.
WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA A KONTRAKT Własność intelektualną można teoretycznie stworzyć kontraktem. Druga strona podpisuje zobowiązanie o zakazie powielania. Inne osoby mogą wejść w posiadanie informacji. Czy ich działania mogą być ograniczone? Zgodnie z cywilnym podejście nie, ponieważ nie są to osoby, które są stronami kontraktu.