MAURITIUS I Ty możesz zmienić świat na lepszy! Wyprawa misyjna dzieci po Afryce z Radiem FARA 16 stycznia 2012r.
GEOGRAFIA Republika Mauritiusa – państwo wyspiarskie na Oceanie Indyjskim około 900 km od Madagaskaru. Wyspa Mauritius jest częścią archipelagu Maskarenów. Poza tą wyspą, republikę tworzą także wyspy: Rodrigues (w odległości 563 km na wschód od wyspy głównej), archipelag Cargados Carajos (402 km na północ) i Wyspy Agalega (933 km na północ). Na południowy-zachód od Mauritiusa położony jest La Réunion.
ZNAKI PAŃSTWOWE GODŁO FLAGA Wyspa została odkryta przez Portugalczyków w 1505 roku. Skolonizowana została przez Holendrów w 1638 i nazwana imieniem księcia Maurice z Nassau. Francuzi kontrolowali wyspę w XVIII wieku i zmienili jej nazwę na Ile de France. Wyspa została odebrana przez Brytyjczyków w 1810 i przywrócono jej dawną nazwę. Anglicy znieśli niewolnictwo i zaczęli ściągać robotników z Indii. Niezależność uzyskała w 1968. Kraj stał się republiką w ramach Wspólnoty Narodów w 1992.
osiągając tym samym jedne z najwyższych w Afryce dochody na obywatela. STABILNOŚĆ Mauritius, jako nieliczny kraj afrykański, posiada dość stabilną demokrację z regularnie odbywającymi się wolnymi wyborami i przestrzeganymi prawami człowieka. Dzięki rozwiniętemu sektorowi turystycznemu przyciągnął znaczne zagraniczne inwestycje, osiągając tym samym jedne z najwyższych w Afryce dochody na obywatela.
PIERWSZY SZOK… Pierwszą rzeczą, która zaszokuje Polaka, przybywającego na Mauritius w styczniu to wysoka temperatura +35ºC. Mauritius to wyspa o klimacie tropikalnym i bardzo wilgotnym. Tam wszystko jest inne: język, przyroda, ludzie, kultura, klimat…. I tylko Bóg ten sam! Mieszkańcami są Hindusi ok. 70%, Kreole ok. 17%, Chińczycy ok.2 % i Muzułmanie ok. 7%.
SPOTKANIE Z MISJONARZAMI Mamy już takie przyzwyczajenie, że misjonarzy kojarzymy z najbiedniejszymi krajami Afryki. I tak jest rzeczywiście – misjonarze są tam, gdzie bieda, głód, choroby… gdzie brak wody. Ale są również i w krajach bogatszych, np. na Mauritiusie. Jak wygląda ich praca w takim kraju?
- Ilu wiernych liczy Kościół Katolicki na Mauritiusie? Mauritius to republika, która liczy około 1,2 miliona mieszkańców. Istnieją tam różne wyznania. Jest bardzo dużo hinduistów (więcej niż 50%). Kolejną grupę stanowią katolicy, a wśród nich w większości kreole. Najmniejszą grupą wyznaniową są muzułmanie. Oprócz tego działają na wyspie inne kościoły, a także sekty. Społeczność Mauritiusa jest wielokulturowa i wieloreligijna.
Czy są tam Polacy? - Tak, i to całkiem sporo. Głównie są to turyści. Szukają przede wszystkim atrakcji i wrażeń wynikających z egzotyki wyspy oraz jej ogromnego bogactwa zwłaszcza fauny morskiej. Bez wątpienia niebagatelną rolę odgrywa też przepiękne i niezapomniane słońce. Ponadto są też na wyspie Polacy, którzy tam mieszkają i pracują. Bardzo chętnie wspierają misjonarzy i z nimi współpracują.
Jakie obowiązki należą do misjonarzy? - Każdy misjonarz ma określone obowiązki, jednak każdy kraj i każda wyspa mają swoją specyfikę. Raz jest to praca typowo duszpasterska, np. zarządzanie cmentarzem na wyspie i praca w kościele parafialnym. Innym razem praca z młodzieżą i innymi grupami działającymi przy parafii. Z uwagi na to, iż jeden misjonarz ma pod opieką np. 6 kościołów, do niektórych miejsc musi dojeżdżać. Każdy misjonarz ma sporo pracy i ogrom obowiązków. Przede wszystkim jest to głoszenie Chrystusa i dawanie świadectwa swoim życiem tamtejszym ludziom.
- Z jakimi trudnościami spotykają się misjonarze? - Każdy misjonarz spotyka się na pewno z barierą kulturową oraz problemem języków tubylczych. Musi doprowadzić swoim zachowaniem i swoją pracą do zmniejszenia pewnego dystansu psychologicznego między nim a tubylcami, aby został zaakceptowany jako jeden z nich. Dopiero wówczas łatwiej jest rozwijać duszpasterstwo oraz pracować wśród ludzi. Podstawą pracy jest poznanie języka kreolskiego. Stanowi ono pierwszy stopień na drodze do uznania misjonarza za „swojego”. Dopiero wtedy serca ludzkie i umysły otwierają się na kapłana, który głosi Ewangelię.
- Jak układają się relacje z mieszkańcami wyspy? Tubylcy to ludzie radośni i otwarci. Jest to na pewno spowodowane m.in. klimatem, kulturą i zwyczajami. Naprawdę można dotrzeć do tych ludzi, ale trzeba też im okazać trochę serca. Biały człowiek, który przyjeżdża z Europy, musi przynajmniej na początku wykazać się wyrozumiałością oraz cierpliwością.
- Jakie uciążliwości niesie ze sobą inny niż w Polsce klimat? Przede wszystkim są inne pory roku aniżeli w Europie. Zima wygląda zupełnie inaczej, a lato jest bardzo gorące. Koniec grudnia, styczeń i luty to pełnia lata. W listopadzie i grudniu trwają tam wakacje szkolne.
- Jakie uciążliwości niesie ze sobą inny niż w Polsce klimat? W okolicach Bożego Narodzenia lub najpóźniej na początku stycznia przychodzą cyklony. W czasie cyklonu ludzie nie wychodzą z domów, zaopatrując się wcześniej w żywność i wodę pitną. Po cyklonie przez jakiś czas utrzymuje się bardzo wilgotne powietrze. Wilgotność sięga 90 czy prawie 100%. To taka pora, że człowiek tuż po kąpieli jest natychmiast mokry. Po cyklonie często przez kilka dni brakuje prądu oraz wody pitnej, ponieważ jest ona zanieczyszczona. Zazwyczaj są jakieś zniszczenia materialne, ale życie bardzo szybko wraca do normy.
- Czym różni się sakrament Pierwszej Komunii Świętej od tego, co znamy w Polsce? Miałem okazję być w jednym z kościołów podczas uroczystości przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej. Sama Msza św. specjalnie nie różni się od tego, co znamy w Polsce, natomiast oprawa muzyczna jest wyjątkowa. Ci ludzie bardzo ładnie śpiewają i są niezwykle umuzykalnieni. Z opowiadań pamiętam, że są różne tradycje pierwszokomunijne. Jedna z takich tradycji, która niegdyś bardzo irytowała misjonarzy, polegała na tym, że dzieci przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej były przebierane za różne postaci – na przykład za papieża lub świętego. Szyto im na tę okazję specjalne stroje. Misjonarze zaczęli z tym walczyć, chcąc, aby dzieci były ubrane bardziej skromnie...
- Czym różni się sakrament Pierwszej Komunii Świętej od tego, co znamy w Polsce? … W większości sytuacji to się udało. Dziewczynki przychodzą w białych sukienkach, a chłopcy w odświętnych ubrankach. Mimo to spotkałem na tej uroczystości jedno dziecko, które było przebrane za papieża – biała sutanna, pas, piuska... W polskich warunkach wydawałoby się to dziwne lub śmieszne, natomiast tam jest to normalne. Inny chłopiec był przebrany za świętego – brązowy habit na wzór franciszkańskiego, sznur i bardzo długie włosy. Prawdopodobnie jego rodzice złożyli ślub, że nie będą strzyc chłopca, aż do Pierwszej Komunii Świętej... Jest jeszcze jeden wyjątkowy zwyczaj – rodzina każdego dziecka pierwszokomunijnego przynosi do kościoła koszyk słodkich bułek. Każda bułka jest ozdobnie pakowana – widnieje na niej zdjęcie dziecka, data i nazwa miejscowości, w której odbywa się uroczystość. Kapłan święci te wszystkie kosze i sam dostaje taką bułkę od każdego dziecka. Resztę bułek dzieci zabierają do swoich domów i dzielą się nimi podczas posiłków.
- Czym zajmują się na co dzień rdzenni mieszkańcy Mauritiusa? Z dawien dawna podstawą utrzymania się wyspy było uprawianie trzciny cukrowej, produkcja cukru i wysyłanie go na eksport. W dzisiejszych czasach, kiedy tego cukru jest pod dostatkiem także w Europie, plantacje zaczynają zanikać. Jest to jedna z przyczyn bezrobocia i biedy na wyspie. Mauritius posiada bardzo dużo przeróżnych hoteli, moteli i domów wypoczynkowych, a zatem wyspa żyje w jakiejś mierze z turystyki. Aby godziwie żyć i normalnie funkcjonować w społeczeństwie, bardzo wiele osób podejmuje pracę w hotelach lub na siedmiu polach golfowych, które cieszą się dużym zainteresowaniem. Niektórzy mawiają, że ze względu na klimat, dobre hotele i ciepłą wodę Mauritius to wyspa snobistycznych białych. Dla wielu mieszkańców marzeniem jest wyjazd – na przykład do Australii lub Kanady. Część tubylców już wyjechała. Wracają jedynie, by odwiedzić swoje rodziny.
MODLITWA DZIECI ZA AFRYKĘ Panie Jezu, prosimy Cię za wielki kontynent afrykański. W sposób szczególny powierzamy Ci Mauritius - kraj, do którego dzisiaj duchowo wędrujemy. Spójrz łaskawie na wszystkich ludzi, którzy tam żyją i spraw, aby Cię poznali, w Ciebie uwierzyli i Tobie służyli. Prosimy Cię również za wszystkie żyjące tam dzieci, szczególnie za te, które Cię jeszcze nie znają, bezdomne i opuszczone, cierpiące głód i pozbawione wszelkiej opieki. Poślij do nich wielu misjonarzy, aby głosili im słowem i dobrymi czynami Twoją nieskończoną miłość. Panie Jezu, naucz nas, jak stawać się apostołami i misjonarzami Twojej Dobrej Nowiny. Naucz, jak świadczyć o Twojej miłości, niosąc pomoc duchową i materialną naszym rówieśnikom. Pomóż nam świadectwem naszego życia i dobrymi czynami zmieniać świat na lepszy. Amen.