Przed przystąpieniem do wspólnego śniadania kilka dni wcześniej skomponowaliśmy nasze menu. Podzieliliśmy się na grupy, ustalając jakie produkty będą potrzebne, aby nasz posiłek był zdrowy i smaczny. Wspólnie przygotujemy musli, tosty oraz koreczki.
Ręce umyte, fartuszki założone. Dziewczynki ustalają kolejność i przystępują do pracy. Przygotują kolorowe koreczki z pumpernikla z kabanosem, serem żółtym, oliwkami, papryką, rzodkiewką, ogórkiem, bananami, winogronami.
Chłopcy zrobią musli z płatków kukurydzianych z owocami i jogurtem naturalnym, a dla łasuchów dodatkowo z miodem.
Mama Konrada pomagała nam przy gorącym opiekaczu, gdzie chłopcy przygotowywali tosty z wędliną i na słodko z nutellą i bananem.
Chłopcy nakryli stół. A dziewczynki zadbały o estetyczną stronę naszego śniadania.
Wreszcie można było zasiąść do stołu. I poczęstować się wszystkimi pysznościami.
Nasze mamy zadbały, abyśmy mieli różnorodne soki i wodę do picia.