MISTRZ OTWARTEGO USMIECHU
Krokodyl Henio mieszkał nad piękną wodą, ale nie lubił pływać, bo nie chciał się myć, a zwłaszcza czyścić zębów. Uciekał od wody jak najdalej, a nawet nie patrzył w jej kierunku. Unikał tez otwierania swojej paszczy, bo... kryła brudne tajemnice.
Przyjaciele Henia – dwa małe ptaszki; Florek i Julka, ostrzegały go, że jak nie będzie się mył o dbał o żeby to będzie miał dziurawy uśmiech i nie będzie mógł wziąć udziału w zwierzęcym konkursie piękności. Podarowały mu nawet jagodową szczotkę do zębów o krokodylich rozmiarach i pyszną truskawkową pastę. Ale to nic nie pomagało...
Pewnej nocy znad rzeki słychać było wielki krzyk. Kto krzyczał? Krokodyl Henio. Krokodyle jęki i ogromne łzy zalewały okolice. -Mój ząb! – Wołał zrozpaczony Henio, szukając pomocy u doktora bociana. Ptasi lekarz wyleczył obolałe miejsce i przepisał receptę. Pasta, woda, szczotka woda I jaka piękna twa uroda.
Od tej pory krokodyl Henio mył zęby dwa razy dziennie, pluskał się w wodzie i dużo się uśmiechał. Wystartował nawet w konkursie piękności, gdzie wygrał koronę: „Mistrz otwartego uśmiechu”. I cała okolica nad piękną wodą jakoś zajaśniała tym uśmiechem...