ZACZAROWANA WODA W małym domku niedaleko wielkiego lasu mieszkali bliźnięta: Ania i Karolek. Bardzo sie kochali. Lubili wspólne zabawy i spacery. Wszystko.

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
Cześć Natasza, jak ty się czujesz??
Advertisements

Jak to było z relikwiami
Narodziłem się... Na rozstaju dróg... Sam....
Jak czarcia łapa zostawiła ślad
TOLERANCJA WOBEC OSÓB ZAKAŻONYCH HIV
CHCIWA DZIEDZICZKA. U podnóża góry Złoty Groń (w Istebnej) stał zamek, w którym mieszkała córka bardzo bogatego pana. Posiadała ona wielkie bogactwa,
DRZEWO DARÓW Opowieść Shela Silversteina Kraków, 2008.
Pierwsza strona ?. Jakieś szczegóły? :D Jakby Pani zareagowała, jakby się pani dowiedziała, że pani córka jest w ciąży? Ciężko mi to sobie wyobrazić
(zasłyszane w puszczy) Bajka pierwsza: - Stój głupia cipo! Idzie Czerwony Kapturek przez las, aż tu nagle wyskakuje wilk i woła: - Stój głupia cipo!
Basia Rojek i Patrycja Stępak
Niegdyś na górze Moria mieszkało dwóch braci. Młodszy z nich miał żonę i kilkoro dzieci. Starszy żył samotnie.
Zrozumieć kobietę.
Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; mężczyzna usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.
„Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
Zaczarowany liść Autorzy:
Tajemniczy liść Autorzy: Kamila Kowalska, Karol Zommer,
Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; mężczyzna usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.
Uważaj na słowa przy dziecku
CZAT-używana jest również angielska pisownia chat - rodzaj internetowej pogawędki i jedna z usług internetowych.
CINDELLA. Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Cindella. Miała 13 lat i była niewolnicą. Od.
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
Żeby nie żałować....
ZARZĄDZANIE PRZEDSIĘ BIORSTWEM
- A nie wystarczy zdjęcie teściowej?!
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.
DZIEDZICTWO RODZINY POCHODZENIA Music: Nightengale Serenade
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkie razem łączyła miłość.
Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; człowiek usiadł i przyglądał się, jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.
Cztery świece.
Dwa Anioły.
„Co najbardziej dziwi Cię w ludziach?..."
ZIMA WINTER WINTER Rzeźby śniegowe.
ZWIERZENIA FACETÓW .
Baśń o wyspie i jej mieszkańcach.....
Cztery świece.
CZERWONY KAPTUREK BAJKA MATEMATYCZNA
MIŁOSIERNY OJCIEC.
Urodziny Ćwiartka Wartości – odpowiedzialność, rzetelność, szacunek
BRUDASEK. BRUDASEK O tym jak pewien brudasek żył na świecie, na pewno dowiedzieć się chcecie.
TRZY ŻYCZENIA Było sobie trzech małych przyjaciół lis Rudi, wilk Benio i lew Grzywuś. Żyli w zgodzie i wzajemnie sobie pomagali. Mieszkali w małym miasteczku.
W ZDROWYM CIELE, ZDROWY DUCH
Opowieść wigilijna.
CO W ŻYCIU WAŻNE. CO W ŻYCIU WAŻNE Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża. Mieszkała w pięknym.
ZDROWIE JASIA Jaś wstał z łóżka i otworzył okno. Zaczął gimnastykę poranną. Hopla, hop, noga w bok- ręka w górę, druga- zwrot. Potem zamknął okno i poszedł.
Pewnego dnia w Krainie Witaminek zdarzyła się straszna historia!
Kocia misja 1.
... bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem...
Wychowawca: Agnieszka Łazarczyk
Stoisz u naszych drzwi Stoisz u naszych drzwi, kołaczesz długo, Słowa życia wiecznego masz, Kto Twój usłyszy głos i drzwi otworzy, Będzie trwał w Tobie,
NOWOROCZNE POSTANOWIENIA
Osobista Mama O tym, jak postanowiłem zatrudnić moją mamę na posadę dożywotnią, bez prawa do urlopu, na cały etat.
Filozofia wieku Jeśli nie przeczytać ją do końca, dowiedzieć się, że stracił dzień naszego życia. Ale jeśli czytasz to kończy, mam - Ta prezentacja wyśle.
Moje Hobby i coś o mnie Gotowanie.
 Moje ferie zaczęły się imprezą.  Byłam u mojego wujka na 18-nastce impreza zakończyła się o 2:00 w nocy.  Później przyjechałam do mieszkania babci.
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
Bóg Czy kiedykolwiek miałeś pragnienie zrobienia czegoś szczególnego dla kogoś, kogo kochasz?
Historyjka "Sprzedam szczeniaki". Pewien kupiec wywiesił na drzwiach swojego sklepu kartkę z napisem: "Sprzedam szczeniaki" Wiadomość ta wywołała poruszenie.
Towaroznawstwo Grupa 1011 Nr albumu
Najnowsze Przygody Mikołajka
Mam nadzieję, że ta prezentacja skłoni Was do przemyśleń.
Przygody Plusa i Minusa
Historyjka "Sprzedam szczeniaki".
Spotkanie ze Słowem J 14, 1-6 Z Ewangelii według świętego Jana:
Przygody małego wilczka
Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; mężczyzna usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.
PREZENTACJA MULTIMEDIALNA
Czarodziejka Niedawno do naszej szkoły doszła nowa uczennica o imieniu Samanta. Bez przerwy narzekała. Nikt jej nie lubił, gdyż każdy miał na nią nerwy.
dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkie razem łączyła miłość.
Zapis prezentacji:

ZACZAROWANA WODA

W małym domku niedaleko wielkiego lasu mieszkali bliźnięta: Ania i Karolek. Bardzo sie kochali. Lubili wspólne zabawy i spacery. Wszystko zawsze razem robili. Pewnego dnia Ania ciężko zachorowała. Miała wysoką gorączkę, kaszel i katar. Wezwano lekarza, który zbadał Anię i wypisał receptę. Jednak lekarstwa nie pomagały. Dziewczynka nadal źle się czuła. Cały czas miała wysoką temperaturę. Każdy lekarz, który przychodził był bezradny, nie wiedział, co dziewczynce dolega. Trwało to już kilka dni. Wszyscy w domu byli bardzo smutni, a najbardziej przeżywał to Karol. Jego ukochana siostrzyczka była taka chora. Wieczorem siedząc w swoim pokoju, chłopiec zastanawiał się głośno, jakby mógł pomóc Ani. Tak bardzo chciałby coś zrobić, aby jego siostra była zdrowa. Usłyszał to kot Bonifacy, który powiedział do Karola: - Mogę Ci pomóc, ale to nie będzie prosta sprawa. Zdziwiony chłopiec w pierwszej chwili zaniemówił, a potem niepewnie rzekł:- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby siostra była zdrowa.

- Dobrze- rzekł kot- W lesie jest źródełko do którego często chodziłeś z Anią. O północy zmienia się ono w zdrową wode. Gdy wybije dwunasta w nocy musisz wziąć kilka kropli do dzbanka i przynieść siostrze. Jednak, aby zdobyć tą wodę, musisz zrezygnować z trzech rzeczy, które najbardziej lubisz. Zabierzesz je ze sobą w podróż do źródełka. - Zgoda- rzekł Karol- Dla mojej siostry zrobię wszystko. Gdy zapadła noc, chłopiec po cichu wymknął się z domu. Towarzyszył mu kot Bonifacy. Do plecaka spakował trzy rzeczy, które najbardziej lubił. Był to samochodzik wyścigowy, medal oraz kolorowa latarka. Wchodząc do ciemnego lasu, zobaczyli groźnego wilka, który rzekł: - Jestem wilk, co rządzę w całym lesie, a Ty, czego tu szukasz? - Idę do źródełka, aby wziąć dla chorej siostrzyczki kilka kropli zdrowej wody. - Aby dalej iść przez las, co mi drogi w darze dasz?- zapytał wilk. Karol wyjął z plecaka ukochany wyścigowy samochodzik, który dostał od mamy w prezencie na siódme urodziny. Dał go wilkowi, a on pozwolił mu iść dalej. Chłopiec wraz z kotem weszli w głąb lasu. Było coraz ciemniej i straszniej. Nagle usłyszeli głośne syczenie. Przestraszeni uskoczyli w bok, gdy nagle przed nimi wyłonił się wielki wąż i zasyczał:

- Sss… kto ośmiela się wędrować przez mój lasss.. o tej porze? - To ja, Karol i Bonifacy. Idziemy do źródła, aby wziąć dla chorej siostrzyczki kilka kropli zdrowej wody. - Sss.. Aby dalej iść przez lasss co mi w darze drogi dasz? Niewiele myśląc chłopczyk wyjął kolorową latarkę, którą dostał od taty na imieniny. Wąż chwycił latarkę i pozwolił mu iść dalej. Karol z Bonifacym poszli w dalszą drogę. W pewnej chwili w oddali usłyszeli dobiegający szum wody. - To z pewnością źródełko.- powiedział Bonifacy- Jesteśmy już bardzo blisko. Chłopczyk uśmiechnął się i przyspieszył kroku. Gdy zbliżał się do źródełka, przed nimi wyłonił się z ciemności odrażający troll. - Czego tu szukacie?!- krzyknął- To moje źródełko. Uciekajcie stąd! Karol jednak nie przestraszył się i spokojnie rzekł: - Przyszliśmy tu, aby wziąć kilka kropli zdrowej wody dla mojej chorej siostrzyczki. Pokonaliśmy już wiele przeszkód, więc prosimy- pozwól nam nabrać do dzbanuszka kilka kropel zdrowej wody. - Dobrze.- zgodził się troll- ale muszę dostać coś w zamian. Karol dał stworkowi swój medal, który dostał w przedszkolu za osięgnięte wyniki sportowe.

Ucieszony troll powiesił sobie medal Karola na szyi i rzekł: - Jest jeszcze jeden warunek. Nikt nie może dowiedzieć się o tym źródełku, nawet Twoja rodzina. Gdy powiesz to komukolwiek, woda straci swoje właściwości. Karol nie namyślając się długo zgodził się na wszystko. Wówczas troll pozwolił mu wziąć kilka kropel zdrowej wody. Szczęśliwy chłopiec jak na skrzydłach wrócił do domu. Gdy otworzył drzwi usłyszał, jak jego chora siostrzyczka woła, że bardzo chce jej się pić. Natychmiast pobiegł do niej i dał jej z dzbanka kilka kropli zdrowej wody. Potem wziął ją za rękę, usiadł obok łóżka i zmęczony nocnymi przygodami zasnął. Rano obudziła go uśmiechnięta Ania, która zapytała się: - Co tu robisz? W tej chwili do pokoju weszła mama, zobaczyła Anię i od razu wiedziała, że jej córka jest zdrowa. Zastanawiała się, jak to się stało, że jej córka jest juz zdrowa. Karol uśmiechnął się tajemniczo. Tylko on i jego kot wiedział, co naprawdę się stało.