Szkoła Podstawowa w Dobrej Śniadanie daje moc Szkoła Podstawowa w Dobrej
Jak odżywiać się zdrowo? Na kilka dni przed akcją „Śniadanie daje moc” w klasach wspólnie z nauczycielami pracowaliśmy metodą „burzy mózgów” - „Co jeść, by być zdrowym ?” Ustaliliśmy najważniejsze zasady żywienia: w ciągu dnia powinniśmy zjadać 5 posiłków do szkoły nie wychodzimy bez śniadania jedzenie powinno być urozmaicone- nie powinno zabraknąć nabiału, produktów zbożowych, mięs, ryb, warzyw, tłuszczów i owoców unikamy słodyczy ruszamy się jemy o stałych porach pamiętamy o piciu wody Wyposażeni w taaaką wiedzę wiedzieliśmy już co przynieść na wspólne śniadanie – 8 listopada.
Nie ma to jak z mamą i z babcią Po umyciu rąk razem z mamami i babciami przystąpiliśmy do robienia kanapek, surówek, „koreczków” z warzyw i owoców, talerzy z warzywami i owocami. Chcieliśmy, by wszystko wyglądało jak najbardziej ciekawie, by w ten sposób zachęcić do jedzenia niejadków.
KOLOROWE ŚNIADANIE Myślimy, że przygotowanie śniadania udało się. Na stołach pojawiły się owoce, surówki, jogurty, kanapki z wędliną, warzywa, soki, koreczki z warzyw i owoców, a także rogale i ciasto. Gdyby nie pomoc rodziców na pewno nasze stoły nie wyglądały by tak pięknie. DZIĘKUJEMY!
Najwięcej witaminy mają ... To jeszcze nie czas na jedzenie. Uczniowie klasy I „przechadzając” się wśród warzyw zebranych w klasie przedstawili inscenizację „Na straganie”, a uczniowie klasy II wiersz ”Gdzie się kryją witaminy?”. Odpowiedzi „dostarczyła” uczennica klasy II, która wyjaśniła jakie witaminy zawarte są w warzywach i owocach oraz jak wpływają na zdrowie naszego organizmu.
GDZIE SIĘ KRYJĄ WITAMINY? Były sobie witaminki Z imionami jak litery: Jako przykład tu wymienię A, C, D, E lub B 4. Raz wybrały się na spacer Do ogródka warzywnego A tam ślimak je poprosił, By się bawić w chowanego! Witaminki- zachwycone! Pochowały się w warzywach: W porach, dyniach i burakach, W kalafiorach i ... w pokrzywach. Jedne wlazły do kapusty, Rabarbaru i szpinaku. Inne zaraz przycupnęły Wśród brokułów i ziemniaków. Reszta skryła się w cebuli, W grochu, bobie i sałacie. Siedzą sobie tam do dzisiaj... Może też ich poszukacie? Rafał Witek
Próbujemy własnych sił Najwięcej radości sprawiło nam własnoręczne przygotowanie kanapek i tostów. Smarowaliśmy je masłem, nutellą, serem, wędliną. Spoglądaliśmy na sąsiada i podpowiadaliśmy sobie jakąż to zrobić fantazyjną i smaczną kanapkę.
Biesiadowania czas zacząć Po przygotowaniu „szwedzkich stołów” oraz kanapek zasiedliśmy wraz z mamami i babciami do wspólnego śniadania. Cieszyliśmy się, że w miłej i spokojnej atmosferze możemy zjeść drugie śniadanie. Podczas jedzenia rozmawialiśmy o różnych sprawach, a mamy i babcie mogły również porozmawiać z dawno niewidzianą znajomą.
PO OBFITYM ŚNIADANIU CZAS NA DESER… Baby, babki, babeczki... Po zjedzonym śniadaniu czas na deser. Och gdyby nie nasze mamy... Dzięki ich pomocy na naszej „słodkiej wyspie” znalazły się babeczki, babki i rogale. Z chęcią i apetytem jedliśmy je, wiedząc o tym, że pozwalając sobie na zjedzenie ich czeka nas ruch na świeżym powietrzu.
Czy śniadanie daje moc ? Tak śniadanie daje moc. Dzięki akcji: -dowiedzieliśmy się, jak urozmaicone powinno być nasze jedzenie, -jakich witamin dostarczają nam owoce i warzywa, -jakie znaczenie dla organizmu ma zjedzenie w szkole drugiego śniadania. - wiemy też, że przed jedzeniem należy myć ręce, a stół należy ładnie przygotować i udekorować. - nie byliśmy samolubami. Jedzeniem, które nam zostało poczęstowaliśmy starszych kolegów. - nie marnowaliśmy resztek. Oddaliśmy je sąsiadowi, by nakarmił zwierzęta. -byliśmy ekologami. Po śniadaniu segregowaliśmy śmieci: kubki do plastików, talerzyki do papierów. Ostatnim akcentem było wykonanie prac plastycznych. Na rysunkach utrwaliliśmy, to co nam się najbardziej podobało- biesiadowanie a także wielkie kanapki. Myślimy, że akcja udała się i być może częściej będziemy jeść razem drugie śniadanie. W akcji brali udział wszyscy uczniowie klasy I -III tj. 24 osoby. Koordynatorem była wychowawczyni klas I i II Barbara Fornek.