„Ja hejtu nie promuję, ja hejt bamuję!”
Co to jest hejt? Negatywna opinia na tematy związane z wyglądem osoby, zachowaniem danej osoby lub grupy, jej pracą i twórczością, wydarzeniami. Za genezę hejtu uznaje się fora dyskusyjne lub obszary do komentowania w Internecie, a swoją polską nazwę zawdzięcza od angielskiego słowa 'hate', czyli nienawidzić, nienawiść. Choć w Internecie hejt jest najczęściej spotykany, to można go również zaobserwować w świecie rzeczywistym. Hejt może być anonimowy (najczęściej), a także jawny. Hejt jest zjawiskiem negatywnym i niepożądanym, szczególnie dla osób, w których stronę kierowane są takie opinie. Hejt tworzony jest przez Hejterów. Czasami hejtowane osoby mogą doznać nieprzyjemnych uczuć, depresji, obrazy, złości itd. co z kolei może odbić się źle na ich psychice i twórczości, natomiast hejtująca osoba zwykle nie osiąga żadnych korzyści z hejtu, choć może zyskać świadomość, że komuś dokuczyła swoim zachowaniem lub poczuje się lepiej ze względu na zauważenie jakiejś niedokładności, niedoskonałości itp. Hejt może także być traktowany jako wyznacznik popularności, gdyż w dużym gronie osób obserwujących lub komentujących zawsze zdarzy się osoba o silnie negatywnym nastawieniu. Hejt może być skierowany zarówno wobec konkretnej osoby, jak i przedstawicieli danego narodu, płci, osób o innym światopoglądzie niż ten reprezentowany przez hejtera, wyznawców danej religii czy grupy politycznej, a nawet znajomych osoby hejtującej - obiektem hejtu może stać się każdy.
Należy jednak mieć na uwadze, że nie każdą negatywną wypowiedź można uznać za hejt. Jeżeli wypowiedź dotyczy osoby pełniącej funkcję publiczną i okazuje się być prawdziwa, a także służy obronie społecznego interesu, to takia wypowiedź nie zostanie uznana za przestępstwo. Nie uważa się także za hejt uzasadnionej opinii. Mimo to, sprawca wciąż może być pociągnięty do odpowiedzialności, jeżeli forma jego wpisu była obraźliwa i nieprzyzwoita.
Konstruktywna kryrtyka Oczywiście, istnieje krytyka, możliwe że nawet konstruktywna. Ale za taką krytyką musi stać kontekst, wyjaśnienie czemu uważam, że powinienem coś skrytykować, podanie argumentów przemawiających za krytyką. Kostruktywna krytyka nie ma na celu zgnoić tego, kogo dotyczy, ale wpłynąć siłą argumentu na przekonanie rozmówcy, że jego zdanie, opinia, zachowanie czy sposób bycia mają pewne wady, które odpowiednio opisane i uargumentowane, najlepiej z przykładamy i kontekstem każdego z nich dadzą szanse na wywiązanie się na ten temat dyskusji o krytykowanym stanie rzeczy. I to jest najczęściej konstruktywna krytyka. Reszta nie ma prawa być nazywana krytyką.
Odpowiedzialność karna za hejt w internecie Hejt jest na gruncie kodeksu karnego uznawana za przestępstwo. Ścigane jest zniesławienie, znieważenie, propagowanie faszyzmu, totalitaryzmu, czy rasizmu, znieważenie osoby lub grupy osób ze względu na ich pochodzenie, religię, narodowość, a także znieważenie Rzeczypospolitej i innych narodów. Osoba hejtująca podlega karze grzywny lub karze ograniczenia wolności. Można również skorzystać z dobrodziejstwa jakie daje kodeks cywilny.
Hejt w internecie a kodeks karny Na gruncie kodeksu karnego, hejt może być ścigany z następujących artykułów: 212 § 1., dotyczący zniesławienia: „Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. 216 § 2., dotyczący zniewagi: „Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Art. 196, dotyczący obrazy uczuć religijnych: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. 133, dotyczący znieważenia RP:” Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. 257, dotyczący znieważenia grupy ludności: ”Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Hejt w internecie, a kodeks cywilny Hejt może także zostać uznany za naruszenie dóbr osobistych. Z tego powodu podlegać też będzie regulacjom wskazanym w kodeksie cywilnym. Chodzi głownie o naruszenie dobrego imienia i godności osoby hejtowanej, a także nazwy firmy, czy też jej renomy. Jest to naruszenie art. 23 k.c., według którego „Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach”. Jeżeli dojdzie do naruszenia, to osoba, której dobra osobiste naruszono ma prawo żądać zaniechania działania (usunięcie wpisu), usunięcia skutków naruszenia, zadośćuczynienia i odszkodowania, jeżeli wpis wyrządził nam szkodę majątkową. Katalog żądań przewidziany został w art. 24 § 1 k.c., zgodnie z którym: § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.
Niemniej, nie ma co ukrywać, złożenie donosu na policję to dla wielu ostateczność, a przy tym możliwe narażenie się na trwające latami procedury i konieczność kilkukrotnego składania tych samych zeznań. Dlatego w pierwszej kolejności można zgłosić się do administracji serwisu. Każde renomowane medium społecznościowe bądź portal powinien posiadać możliwość raportowania wypowiedzi, a jeśli nie, to nietrudno odszukać adres i ręcznie zredagować e-mail ze swoimi zastrzeżeniami.
Co możemy zrobić, gdy zetkniemy się z hejtem? Art. 304.§ 1. Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepis art. 191 § 3 stosuje się odpowiednio. To artykuł 304 kodeksu postępowania karnego - przepis bardzo ważny dla każdego obywatela. Poinformowanie organów ścigania o popełnionym przestępstwie jest nie tylko naszym prawem, ale wręcz obywatelskim obowiązkiem.
Oczywiście jeśli ktoś tworzy mały blog na prywatnym serwerze, który z założenia stanowi ogniwo zapalne, to naiwnością byłoby liczyć na jego współpracę przy zwalczaniu hejtu. Niemniej wtedy, oprócz wspomnianej już policji, można udać się do którejś z organizacji prowadzących aktywną walkę z tego rodzaju miejscami. Warto zapisać! Doskonały przykład stanowi serwis dyzurnet.pl, prowadzony przez NASK i podległy Ministerstwu Cyfryzacji. Można im zgłosić każdy przypadek internetowej agresji; anonimowo i bez wychodzenia z domu. Resztą zajmą się pracownicy, którzy w razie potrzeby sami zaangażują w sprawę stosowne organy ścigania. Wysiłek minimalny, efekt uzyskany – chciałoby się rzec. A kto wie, może w ten właśnie sposób powstrzymasz jakiegoś szaleńca, który czytając taki niewinny komentarz, faktycznie postanowi zrobić coś złego. Internet to my, społeczność, a to jaki będzie i jakie doświadczenia zaoferuje zależy od nas samych. Warto więc o niego zadbać tak, jak o każde inne dobro…
Podsumowując, zjawisko hejtu w Internecie jest poważnym problemem społecznym. Traktowane jest ono jednak coraz surowiej przez prawo i konsekwentnie penalizowane. Można odnieść wrażenie, że jest to ingerencja w wolność wypowiedzi, ale przecież oczerniając kogoś publicznie w Internecie, my również ingerujemy w czyjeś prawa. Internet już od początku swojego istnienia nie zapewnia pełnej anonimowości, dlatego zanim zdecydujemy się kogoś obrazić publicznie, zastanówmy się, jaki jest w tym cel i czy się to po prostu opłaca. Prezentację przygotowała: Maria Wiącek kl. VIII Szkoła Podstawowa Huta Podłysica
W PREZENTECJI WYKORZYSTAŁAM: 1) https://www. miejski