Nagrody i kary w wychowaniu dziecka.
Każdemu z nas zależy na wychowaniu dziecka szczęśliwego, dobrze myślącego o sobie, pełnego wiary we własne możliwości. Nie jest to możliwe gdy w wychowaniu stosujemy kary. Tym, co uczy są konsekwencje, kary jedynie ranią.
Kara… to najczęściej wybierana metoda wychowawcza. Może ona przybierać różne formy: klaps, nakaz, zakaz, manipulacja, krzyk, porównanie, straszenie, prawienie kazań. Kara na pierwszy rzut może wydawać się skuteczna ale z dłuższej perspektywy przynosi wiele skutków ubocznych, widocznych nie tylko na ciele dziecka (siniaki), ale także na jego psychice. Kary wywołują u dzieci emocje, z którymi one nie potrafią sobie poradzić, np.: lęk. Dziecko przestaje się niewłaściwie zachowywać nie dlatego, że zrozumiało, dlaczego nie można czegoś zrobić, ale dlatego, że się boi. Dlatego raz wymierzona kara nie wystarcza, dzieci nie rozumieją, co zrobiły źle i zachowanie, które wywołało karę, będzie się powtarzać. Często dzieci uczą się, że nieważna jest zmiana zachowania, ale to by nie dać się przyłapać rodzicom.
Uwaga… Dzieci będą powtarzały niewłaściwe zachowania zwłaszcza wtedy, gdy nie otrzymują uwagi rodziców. Lepiej być skrzyczanym czy zbitym niż zignorowanym. Dla dziecka najważniejsza jest uwaga rodziców. Jeśli zatem skupiamy się tylko na negatywnych zachowaniach automatycznie je wzmacniamy.
Co robić…? Co zatem robić, gdy dziecko zachowuje się w sposób przez nas nieakceptowany? Jeśli dziecko przejawia zachowania, które są dla nas nie do zaakceptowania, musi odczuć konsekwencje swojego postępowania. Konsekwencje będą naturalnym wynikiem zachowań dziecka np. dziecko wylewa picie – sam fakt rozlania picia powoduje, że dziecko czuje iż odniosło porażkę. Dodatkową konsekwencją może być zaangażowanie dziecka w sprzątanie rozlanego picia.
Konsekwencje mogą być: naturalne – są naturalnym wynikiem zachowania dziecka. Osobą odpowiedzialną za zły wybór jest dziecko. Rodzice niewiele mają tu do zrobienia, poza powstrzymaniem się od naprawienia sytuacji, np.: dziecko bawiło się samochodzikiem i go zepsuło. Konsekwencja – zepsutym samochodem nie da się bawić. Inne sytuacje gdy dziecko doświadcza naturalnych konsekwencji: gdy zapomni, zgubi, zniszczy, gdy nie odrobi lekcji.
logiczne – pokazują dziecku jak należy postępować, a czego więcej nie robić. Aby taka sytuacja mogła zaistnieć, dziecko musi znać reguły obowiązujące w domu. To bardzo ważne, daje bowiem dziecku wiedzę jakie zachowania są pożądane: „za jakie otrzymam pochwałę, a jakie nie są aprobowane i będę musiał ponieść konsekwencje”.
Reguły… Gdy dajemy dziecku odczuć konsekwencje jego zachowania, dajemy mu szansę na zastanowienie się, co mogę zrobić by tę sytuację naprawić. Konsekwencje powinny być sformułowane jako reguły zachowania. Jeśli je ustalimy powinniśmy ich stanowczo i konsekwentnie przestrzegać, np.: Jeśli dokuczasz młodszemu bratu, on nie będzie się z tobą bawił. Jeśli się bawisz jedzeniem, to najwyraźniej już się najadłeś i możesz odejść od stołu.
Przerwa… to czas odłączenia dziecka od wzmocnienia, czyli pozbawienia go tego na czym mu najbardziej zależy. Przerwa może być stosowana u dzieci powyżej 3 roku życia. Od kary ta metoda różni się tym, że dziecko wcześniej jest uprzedzone o wprowadzeniu takiej konsekwencji, jeśli jeszcze raz zachowa się w nieakceptowany sposób. Nie można nadużywać tej metody, może bowiem się okazać, że dziecko nic nie robi przez cały dzień, bo ma przerwę.
Oto jeszcze kilka sposobów, które warto zastosować zamiast karania: Wyraź swoje uczucia i oczekiwania, nie atakując charakteru dziecka. „Jestem wściekły, że moja nowa piła została na dworze i zardzewiała od deszczu” Określ swoje oczekiwania. „Oczekuję, aby moje narzędzia zostały zwrócone po pożyczeniu ich.” Pokaż dziecku jak może naprawić zło. „Piła potrzebuje teraz trochę szklanej waty i cienkiej warstwy oleju” Zaproponuj wybór. „Możesz pożyczać moje narzędzia, ale musisz je zwracać, inaczej utracisz przywilej używania ich. Decyduj sam.” Przejmij inicjatywę. DZIECKO: „Dlaczego pudło z narzędziami zniknęło?” OJCIEC: „Ty mi powiedz.” Wspólnie rozwiążcie problem. „Możemy ustalić, że będziesz używał moich narzędzi, ale ja chcę być pewien, że będą na swoim miejscu, kiedy będę ich potrzebował.”
Dobrym pomysłem na rozwiązanie problemów wydaje się tak przedstawiony sposób: Porozmawiaj o dziecięcych odczuciach i potrzebach. Porozmawiaj o twoich odczuciach i potrzebach. Wspólnie zastanówcie się nad znalezieniem obopólnie korzystnego rozwiązania. Wypisz wszystkie pomysły bez oceniania ich. Zdecyduj, który pomysł ci się podoba, który nie, a który planujesz wprowadzić w życie.
Przy rozwiązywaniu problemów ważne jest by wykorzystać naszą energię na wspólne z dzieckiem poszukiwanie rozwiązań, które uwzględniają nasze indywidualne potrzeby. Uczmy nasze dzieci radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, dajmy im narzędzia, które umożliwią im branie czynnego udziału w ich rozwiązywaniu.
W naszym społeczeństwie powszechne jest nastawienie na postrzeganie głównie negatywnych cech i zachowań. Dla dziecka nie ma jednak nic lepszego niż poczucie, że jest akceptowane. Dlatego należy zwracać uwagę na te zachowania dziecka, które sprawiają nam przyjemność, są miłym zaskoczeniem. Jak to robić? Na przykład poprzez udzielanie pochwał.
Dobra pochwała składa się z dwóch części: Dorosły opisuje z uznaniem to, co widzi lub czuje. Dziecko – po wysłuchaniu opinii – potrafi pochwalić samo siebie. np. Dorosły: „Bardzo podobają mi się te żółte balony i czerwone serca. Czuję się lepiej od samego patrzenia na nie.” Dziecko: „Bo ja umiem świetnie dobierać kolory.”
Wystarczy tylko patrzeć, słuchać i powiedzieć głośno Nagradzanie poprzez pochwałę jest możliwe do wykonania przez każdego z nas. Wystarczy tylko patrzeć, słuchać i powiedzieć głośno to, co się widzi i co się czuje.
Dzięki opisom zachowań dziecka dzień po dniu poznaje ono własne możliwości, buduje wiarę w siebie. Wszystko to zasila jego bank pozytywnych uczuć, których nikt mu nie odbierze. Chwile, w których dobre zachowania czy czyny zostały potwierdzone, stają się doświadczeniem życiowym, do którego może ono wrócić w czasie zwątpienia lub zniechęcenia. Zachęcam do stosowania konsekwencji zamiast kar oraz pochwały jako nagrody.
Sylwia Ambroziak – Zaręba Opracowała: Sylwia Ambroziak – Zaręba przygotowanie graficzne - Anna Sobierajska na podstawie: A. Kwaśny i M. Trąbińska – Haduch: Bez klapsa? Jak z miłością i szacunkiem wyznaczać dziecku granice. A. Faber i E. Mazlish Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły.