Halloween – czyli bać się,czy nie bać? Skąd wzięło się to „święto”? Co się wtedy robi ? Co to jest Jack-o-lantern? Czy w Polsce był kiedyś taki „Halloween”? Halloween – czyli bać się,czy nie bać?
Geneza święta Słowo „Halloween”, to z języka staroangielskiego „All Hallows Eve”, czyli „Wigilia Wszystkich Świętych” jest dawnym, pogańskim świętem celtyckim ku czci boga umarłych i śmierci Samhain Celtowie były to plemiona zamieszkujące głownie Wyspy Brytyjskie, czyli kraje dzisiejszej Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii, Wierzenia Celtów związane były z kultem ziemi i przyrody, zaś kapłanami byli druidzi, Celtowie uznawali tylko dwie pory roku: letnią – od maja do października oraz zimową – od listopada do końca kwietnia Każda z pór kończyła się wraz z zachodem słońca, a kolejna zaczynała ze wschodem dnia następnego Noce między porami roku miały moc magiczną: ten czas bez czasu sprawiał, że zacierała się granica między światami: żywych i umarłych, widzialnym i niewidzialnym. Noc z 31 października na 1 listopada była doskonałą okazją dla duchów, aby odwiedzić swoich żyjących krewnych, choć wiadomo było że mogą przyjść na ziemię także duchy złe, upiory, strzygi i inne straszydła …
Jak „Halloween” obchodzili wtedy Celtowie? Celtowie noc halloweenową najchętniej by przespali i obudzili się „jak już będzie po wszystkim”. Śmiertelnie bali się duchów, które tej nocy nawiedzały świat: gasili ogień w domach, żeby wyglądały na niezamieszkane, zakładali stare, ciemne odzienie, żeby nie rzucać się w oczy, przed domy wystawiali naczynia z jedzeniem, żeby duchy najadły się do syta i nie chciały przekraczać progu domostwa i pod żadnym pozorem nie wychodzili z domu ! Jedynie druidzi tę noc spędzali na dworzu: ubierali się na czarno i rozpalali ogniska, wokół których tańczyli tańce śmierci, żeby odstraszyć i precz przepędzić złe duchy
A jak obchodzi się ten dzień obecnie ? Halloween jest obecnie znane chyba już na całym świecie, od Chin po Argentynę, gdzie wypiera rodzime zwyczaje związane ze świętami zmarłych. Najhuczniej obchodzi się je od końca XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, dokąd przywędrowało wraz z emigrantami z Irlandii, potomkami Celtów, a także w Kanadzie i na Wyspach Brytyjskich. W Polsce Halloween gości od lat 90-ych ubiegłego stulecia, podobnie jak lutowe „Walentynki” W ostatnią noc października organizowane są przyjęcia halloweenowe, podczas których uczestnicy tańczą poprzebierani za czarownice, duchy, wampiry lub dynie – jest to nawiązaniem do pradawnych tańców druidów przy ogniskach Poprzebierane dzieci odwiedzają domy domagając się słodyczy (fantów), a gdy ich nie dostaną, robią mieszkańcom psikusa – tak jak według wierzeń czyniły duchy, gdy nie dostały wystarczająco dużo jedzenia.
A co to takiego „Jack-o-Lantern” ? Nie „co”, tylko „kto” ! Jack-o-Lantern to legendarny irlandzki pyszałek, któremu kilkakrotnie udało się przechytrzyć samego diabła. Jack za życia wykorzystywał każdą okazję na wzbogacanie się. Pewnego dnia Jack spotkał diabła, który zaproponował mu bogactwo za duszę. Niedługo przed dniem Halloween przybył do niego diabeł, aby zabrać jego duszę. Jednakże mężczyźnie podstępem udało się uwięzić demona. Skąpiec jednak umarł 31 października. Jack nie mógł wstąpić do niebios, ponieważ był chciwy, ale nie mógł także wstąpić do piekła, bo żartował z diabła. W zamian zmuszony jest chodzić z latarnią, w której żarzą się kawałki węgla po ziemi aż do dnia sądu ostatecznego Obecnie na pamiątkę tej legendy co roku wykonuje się miliony lampionów z dyni (wcześniej z rzepy lub buraka), którymi dekoruje się ganki domów w halloweenowy wieczór. Jack-o’-Lantern jest najbardziej charakterystycznym symbolem Halloween.
Obecnie lampiony halloweenowe to prawdziwe arcydzieła !
A czy w Polsce też obchodzono Halloween? W pogańskich czasach noc między ostatnim dniem października i pierwszym listopada również miała ogromne znaczenie dla naszych przodków. Podobnie jak Celtowie wierzyli oni w odwiedziny dusz zmarłych w tym czasie, gromadzili się na cmentarzach i rozmawiali z duchami nawiedzającymi ziemię w tę szczególną noc. Pytali czy nie potrzebują pomocy, modlitwy, posiłku. Zebranym przewodniczył guślarz, zaś obrzęd ten nazywany był „Dziadami”. Kościół katolicki zakazał praktykowania pogańskich „Dziadów”, i ustanowił dzień po święcie Wszystkich Świętych wspomnieniem wszystkich zmarłych członków Kościoła. Ten dzień, obchodzony 2 listopada, potocznie nazywamy „Zaduszkami”, gdyż modlimy się wówczas za dusze naszych zmarłych bliskich.
Now let’s learn English ! A pumpkin Treat or trick A ghost A witch A werewolf A bat A spider An owl A crow, raven A lantern Dynia Cukierek albo psikus Duch Wiedźma Wilkołak Nietoperz Pająk Sowa kruk Latarnia, lampion
Happy, happy Halloween