Baszta Panieńska - Przygotowała Natalia Jaworska
Legenda o Baszcie siedmiu płaszczy. A było to jeszcze za panowania pomorskiego księcia Bogusława z dynastii Gryfitów. Pewnego razu książę postanowił wybrać się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. W ramach przygotowań do wyprawy zakupiono kosztowny materiał na książęce szaty. Książę chciał, aby uszyto z niego siedem płaszczy na jego pielgrzymkę, a zadanie to zlecono nadwornemu krawcowi. Krawiec skrzętnie wziął się do szycia. Gdy jednak jego żona ujrzała piękny materiał przeznaczony na książęce płaszcze, zachwyciła się nim tak bardzo, że wymogła na mężu, aby uszył z niego i ubiór dla niej. Krawiec nie chcąc zawieść żony i zrobić jej przykrości, skroił materiał tak oszczędnie, że uszył siedem płaszczy zamówionych przez księcia Bogusława oraz suknię dla żony. Cały dwór zachwycał się wspaniałym kunsztem i materiałem nowych szat książęcych. Również podczas wyprawy szaty księcia wzbudzały ogólny podziw. Po przyjeździe z pielgrzymki książę z dumą opowiadał o wrażeniach z podróży i nie szczędził pochwał krawcowi. Pewnego dnia jednak, ktoś dostrzegł na dziedzińcu zamkowym kobietę odzianą w suknię z identycznej tkaniny jak ta książęca. Kobieta okazała się żona nadwornego krawca. Oczywiście od razu doniesiono o tym księciu Bogusławowi, który zdenerwował się niesamowicie. Kazał wezwać do siebie nieszczęsnego krawca, który przyznał się, że uszył żonie suknię ze skrawków książęcego materiału. Za karę rzemieślnika osadzono w baszcie w pobliżu zamku, gdzie o wodzie i chlebie przez pół roku musiał szyć szaty dla dworu nie dostając żadnej zapłaty.
Jak nazywał się Książę? Ile płaszczy miał uszyć rzemieślnik? Co złego zrobił krawiec? Jak został ukarany krawiec? Dlaczego krawiec uszył suknię? Jak nazywa się ta baszta?
Baszta Panieńska, zwana także Basztą Siedmiu Płaszczy, to jeden z symboli Szczecina. Obiekt ten, wraz z sygnałem syreny okrętowej stanowił w przeszłości główny element spotów reklamujących Telewizję Szczecin. Choć teraz mieszczą się tu biura, to wciąż baszta stanowi jeden z symboli miasta. Często umieszcza się ją na rozmaitych godłach, logach, plakatach reklamujących ważne uroczystości mające miejsce w Szczecinie. Szkoda tylko, że baszta ginie gdzieś pośród miejskiej zabudowy, a w jej pobliżu przebiegają dwie ruchliwe drogi – Trasa Zamkowa i Trasa Nadodrzańska.
Baszta Panieńska to jedyna pozostałość średniowiecznych fortyfikacji Szczecina. Dawniej wchodziła ona w skład złożonego systemu obwarowań, na który składały się cztery bramy – Panieńska, Pasławska, Świętego Ducha, Młyńska, a także 31 baszt i otaczająca mury fosa. Baszta Panieńska zamykała Stare Miasto od północy, a swoja nazwę wzięła od usytuowanej w pobliżu Bramy Panieńskiej. Baszta jest budowlą z trzema piętrami: z piwnicą, parterem i I piętrem. Wieńczy ją krenelaż i charakterystyczny, stożkowaty hełm. Gdy z początkiem XVIII w. baszta straciła swoje dotychczasowe funkcje obronne, została ona przerobiona na więzienie. Po II wojnie światowej władze Szczecina postanowiły odbudować basztę w stanie sprzed wojny