))))))))))))))))))))))))))
Do spowiedzi przystępuje wierny i mówi, że uprawiał seks z nieletnią. - Pewnie ona cię sprowokowała? - Tak, proszę księdza! - Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie - z uśmiechem mówi ksiądz Podchodzi kolejny wierny i mówi, że uprawiał seks ze staruszką. - To był może ostatni seks w jej życiu- zrobiłeś dobry uczynek- odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie. Przychodzi następny wierny i mówi, że uprawiał seks z księdzem z innej parafii. Na to ksiądz waląc ręką w konfesjonał: - Tu jest twoja parafia i tu jest twój ksiądz!!!
Pacjent opowiada psychiatrze o swoich snach. - Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę te wielkie żółte oczy, chropowate czoło, ostre zęby... - To rzeczywiście straszne... - przyznaje psychiatra. - Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej.
Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to?! - pytają. - Na randkę - przyznał syn. - Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec. - No i popatrz na co trafiłeś...
Babcia przychodzi do urzędu skarbowego. Urzędniczka sprawdza dokumenty i mówi: - Brakuje pani podpisu. - Ale jak mam się podpisać? - pyta starsza pani. - No, tak jak zazwyczaj się pani podpisuje. Starsza pani wzięła długopis i napisała: "Całuję Was mocno, babcia Aniela"
Dyrektor do pracownika: - Panie, pan wszystko robi powoli - powoli pan myśli, powoli pisze, powoli mówi, powoli się porusza! Czy jest coś, co robi pan szybko? - Tak, szybko się kurwa męczę...
Jednostka wojsk pancernych. Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca i pyta: - co jest najważniejsze w czołgu? - Działo - mówi jeden. - Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi. - Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci. - Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu, to nie pierdzieć!
Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi: - Misiu, poproszę pól kilo soli. - Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi... Nasypię ci na oko... - Do dupy se nasyp, debilu!
Mąż chodzi w tę i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku. - Co tak chodzisz w tę i z powrotem? - Bo mam ochotę na sex. - No to chodź No to chodzę...
U lekarza: - Pali pan? - Nie. - Pije pan? - Też nie! - Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę..
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera: - Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzielibyśmy dla pieska... - Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
Żona wysyła męża do sklepu: - Kup parówki, jak będą jajka to kup 10. Mąż w sklepie: - Są jajka? - Tak. - To poproszę 10 parówek.
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża: -Twoja rodzina? - Tak, teściowie!
Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie. - I co? - Nie pomogło, za trzy tygodnie ślub.
Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się oknem na czwartym piętrze: - Urodziło się? - Urodziło. - A co? chłopiec czy dziewczynka? - Chłopiec. - A do kogo podobny? Żona macha ręką: - Nie znasz...
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK. Olewam...