Co myślisz o ludziach, którzy przypatrują Ci się na ulicy? Staram się jak najszybciej do tych osób uśmiechnąć. Uśmiech powoduję, że myślę o tych osobach pozytywnie.
Praktycznie nie władasz swoim ciałem, czy możesz zrobić coś sam bez pomocy? Potrafię myślę bez pomocy innej osoby, mieć swoje zdanie, przemyślenia, rozważać na nurtujące mnie tematy. I to co lubię najbardziej spojrzeć się na osobę, uśmiechnąć się do niej i przytulić ją wzrokiem.
Menu
Jaka opisałbyś swoją mamę? Mama najpiękniejsze słowo na świecie. Piękna, cudowna, zawsze będąca przy mnie, wspierająca, wytrwała, pracowita, dbająca, wspaniała. Cud świata.
Czy myślisz że dokonała coś niemożliwego? O od samego początku mojej choroby, sądzę że obserwuję osobę, która zmienia otaczający mnie wokół świat. Tak zdecydowanie, sądzę że dokonała niemożliwego. Jest dla mnie i dla wszystkich, jest wyjątkowa.
Mówi się, że większość ojców odchodzi, gdy rodzi się niepełnosprawne dziecko. Czy twój tata okazał się bohaterem? Tato jest człowiekiem nadzwyczajnym. Kiedy go potrzebuję, wiem że mogę na niego liczyć. Jest moim sterem, moja kotwicą, z nim mogę przemierzać każdy ocean.