71 ROCZNICA ŚMIERCI SIOSTRY WANDY LONGINY TRUDZIŃSKIEJ I 7 CHŁOPCÓW
Zapraszamy na prezentację o Siostrze Longinie i jej wychowankach
Już na świecie Longina urodziła się 23 czerwca 1911 roku w Trembowli, jako córka Ludwika i Marceli Żydkowskiej. Pochodziła z rodziny religijnej, dobrze sytuowanej.
Longina pochodziła z rodziny wielodzietnej Wandzia była najmłodszą spośród dziesięciorga rodzeństwa, stąd też była ulubienicą rodziny.
Młode lata Wspólne szczęście trwało jednak krótko, gdyż oboje rodzice zmarli na tyfus, gdy Wandzia miała kilka lat.
Szkoła W latach szkolnych dała się poznać jako pracowita uczennica. Była uczynna wobec koleżanek i chętnie pomagała innym. Jej zachowanie cechowała głęboka religijność.
Wanda siostrą W roku 1929, w wieku 18 lat Wanda wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek, gdzie otrzymała imię Longina.
Dom dziecka W Zgromadzeniu pracowała jako wychowawczyni dzieci w Turkowicach, później w ochronce w Kozłowie, gdzie prowadziła również Krucjatę Eucharystyczną. W 1935 roku przerobiła kurs pedagogiczny w Poznaniu i wróciła do Turkowic.
Dom w Turkowicach
Wychowankowie 15 maja 1944 r. spośród wielu ochotników wybrano ośmiu chłopców, którzy wyruszyli razem z siostrą po prowiant. Do tej grupy należeli Staś Kuczyński z Lublina, Zbyszek Michałowski z Warszawy, Janusz Sadowski ze Lwowa oraz dwóch braci z Hrubieszowa, i inni.
Niepokój W tym dniu wszyscy odczuwali dziwny niepokój. Siostra nie zabrała ze sobą żadnych dokumentów i nie chciała zabrać nawet zegarka.
Kościół w Malicach W drodze powrotnej z Werbkowic siostra Longina zauważyła, że płonie kościół w Malicach i szybko pośpieszyła na ratunek. Z płonącego kościoła udało się jej wynieść obraz Najświętszego Serca Jezusowego. Gdy wracała, aby wynieść inne sprzęty liturgiczne, została zatrzymana przez żołnierzy UPA. Ukraińcy zatrzymali także jej wychowanków.
To on płonął
Śmierć s. Longiny i chłopców Po nocy spędzonej na przesłuchaniu w komisariacie ukraińskim w Sahryniu, siostrę i chłopców wywieziono do lasu i rozstrzelano. Chłopcy byli w przedziale wiekowym od 10 do 12 lat.
A jednak znaleźli Dopiero po upływie 30 lat Jan Pokrywka wskazał prawdopodobne miejsce pochówku zamordowanych. Następnie wraz z s. Dominiką Ordon, służebniczką pracującą wówczas w Sahryniu dokonał ekshumacji leśnej mogiły. Podczas ekshumacji znaleziono ludzkie kości, fragmenty odzieży, 7 par dziecięcych butów oraz rozsypane paciorki różańca.
Uroczyste pożegnanie Dnia 7 lipca 1957 r. doczesne szczątki s. Longiny i jej młodych towarzyszy męczeństwa zostały przewiezione do domu generalnego sióstr służebniczek w Starej Wsi. Podczas uroczystej liturgii pogrzebowej zostały złożone w zbiorowej mogile na parafialnym cmentarzu.
Kościół pamięta o niej W 10 rocznicę wydarzeń wmurowano w kościele w Sahryniu tablice, upamiętniające pomordowanych w 1944 r. Na jednej z nich jest s. Longina z chłopcami.
DZWON W kościele ufundowano pamiątkowy dzwon z napisem: "Odlano mnie w 28 rocznicę śmierci s. Longiny Trudzińskiej i 7 chłopców – będę głosił miłość i przebaczenie”.
Pomnik w Sahryniu W lesie, tam gdzie zginęła siostra jest pomnik, ku czci s. Longiny i jej wychowanków.
Pamiętajmy!!! W Turkowicach ku czci pomordowanych postawiono pomnik.
Co roku w Sahryniu Od 2004 roku pod pomnikiem w Sahryniu, a także w Starej Wsi, organizowane są obchody rocznicy śmierci s. Longiny i siedmiu chłopców.
Nigdy nie ZAPOMNIMY!!!!