Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

O STRZYKUSIU ŁAKOMCZUSZKU Pewnego słonecznego dnia, na podwórku Zosi, przed budą siedział bardzo smutny, malutki piesek. Jego zazwyczaj sterczące, małe.

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "O STRZYKUSIU ŁAKOMCZUSZKU Pewnego słonecznego dnia, na podwórku Zosi, przed budą siedział bardzo smutny, malutki piesek. Jego zazwyczaj sterczące, małe."— Zapis prezentacji:

1

2 O STRZYKUSIU ŁAKOMCZUSZKU

3 Pewnego słonecznego dnia, na podwórku Zosi, przed budą siedział bardzo smutny, malutki piesek. Jego zazwyczaj sterczące, małe uszka były klapnięte. Głowę miał spuszczoną, a na pyszczku widać było cierpienie. Jego właścicielka bardzo się zmartwiła, kiedy zauważyła, że piesek cierpi i nie ma ochoty się z nią bawić, jak to zwykle czynił. Podeszła do niego i zapytała:

4 -Mój kochany Strzykusiu, co ci dolega, nie lubię kiedy jesteś taki smutny- Zosia próbowała pogłaskać pieska po głowie, ale ten szybko odskoczył na bok. - Byłem wczoraj na przyjęciu urodzinowym u jamniczki Poli i zjadłem chyba za dużo pysznych cukierków, ciasteczek i teraz strasznie boli mnie ząbek. Nie wiem dlaczego - powiedział Strzykuś ze łzami w oczach.

5 Dziewczynka chwilkę zastanawiała się, jak pomóc swojemu pupilkowi i nagle przypomniała sobie, że niedaleko mieszka pan Piotr, który jest miłośnikiem zwierząt i często im pomaga w trudnych chwilach. Postanowiła zabrać do niego Strzykusia. Niestety, pies poczuł zagrożenie. Niepotrzebnie zerwał się na równe nogi i ukrył za krzakiem w pobliskim zagajniku. Zaczął żałośnie ujadać. - Nigdzie nie pójdę! Co ta Zocha chce zrobić z moimi zębami, one są mi potrzebne do gryzienia kości- uskarżał się Strzykuś

6 Dziewczynka długo szukała pieska. Niestety, nie mogła go znaleźć i sama poszła do pana Piotra. Opowiedziała sąsiadowi o swoim problemie- o cierpieniu Strzykusia i jego ucieczce. Zaniepokojona poprosiła go o pomoc. Pan Piotr z uwagą wysłuchał zwierzeń Zosi i zapewnił, że postara się ulżyć Strzykusiowi w cierpieniu. Mężczyzna zabrał z domu wielką torbę z lekarstwami i razem z Zosią udali się na poszukiwanie zguby. Szli wolno, rozglądając się, czy gdzieś w ukryciu nie siedzi mały uciekinier. W pewnej chwili zauważyli, że w oddali zza krzaka wystaje mały, brązowy lekko podkulony ogonek. Cichutko podeszli bliżej i zorientowali się, że właścicielem ogonka jest Strzykuś. Pies siedział nieruchomo, w jego oczach pojawił się lęk. Zosia delikatnie dotknęła czworonoga, przytuliła go do siebie, mówiac: - Nie bój się pana Piotra, on przyszedł, żeby Ci pomóc. Otwórz pyszczek i pokaż swoje ząbki.

7 Znajomy ostrożnie podszedł do psa i zajrzał mu do pyska. - Ojej, co ja tu widzę. Strzykusiu, ty chyba dawno nie myłeś zębów. Na jednym ząbku widzę czarną plamę. - Mój wybawco - zaskomlał piesek - zrobię wszystko, co mi każesz, ale błagam uwolnij mnie od tego bólu. Pan Piotr chwilę zastanawiał się, jak pomóc przyjacielowi Zosi. Następnie wyjął z wielkiej torby lekarstwo, nałożył je na chory ząb pieska i zwrócił się do niego. - Mój drogi, masz piękne zęby, ale wcale o nie dbasz. Od tej pory musisz się zdrowo odżywiać i regularnie je myć. Jeżeli się nie zastosujesz do moich zaleceń, to następnym razem będę musiał wyrwać chory ząb.

8 Po chwili lekarstwo zaczęło działać i pies poczuł ulgę, powoli ząb przestał go boleć. Zaczął wesoło merdać ogonkiem, pobiegł do swojego wybawcy i z radością polizał go po policzku. Następnego dnia Zosia zauważyła, że z przydomowego ogródka zniknęło kilka marchewek. - Ciekawe, kto je wyrwał?- zastanawiała się. I w tej chwili zauważyła, że przed budą Strzykusia coś się czerwieni. Podeszła bliżej, a tam… Pies wesoło merda ogonkiem i zajada soczyste, słodkie marchewki. Zobaczył podchodzącą dziewczynkę i zawadiacko mrugnął do niej okiem. Od tej pory Strzykuś już nigdy nie miał kłopotów z zębami. Przygoda z cukierkami pozostawiła bolesne wspomnienia i piesek zawsze na przyjęciach chrupał swoje czerwone witaminki.


Pobierz ppt "O STRZYKUSIU ŁAKOMCZUSZKU Pewnego słonecznego dnia, na podwórku Zosi, przed budą siedział bardzo smutny, malutki piesek. Jego zazwyczaj sterczące, małe."

Podobne prezentacje


Reklamy Google